Szachownica kostkowata(Fritillaria meleagris )
- Yvona
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1558
- Od: 31 sie 2011, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin/ Zachodniopomorskie
Re: Szachownica kostkowata
Trzeba być szalonym, żeby za własne pieniądze katować się w górach...
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Trzeba być głupim by tego nie robić.
Re: Szachownica kostkowata
[quote="Yvona"]To jednak one Warto było płacić po 5zł za sztukę
Baaardzo drogo, opakowanie 5 szt. to najczęściej 6-8 zł.
ale skoro rosną zdrowo i cieszą...
Teraz kombinuję układ, tzn. co posadzić razem/obok, żeby kwitły razem, tworzyły coś "wespół w zespół"
Baaardzo drogo, opakowanie 5 szt. to najczęściej 6-8 zł.
ale skoro rosną zdrowo i cieszą...
Teraz kombinuję układ, tzn. co posadzić razem/obok, żeby kwitły razem, tworzyły coś "wespół w zespół"
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Szachownica kostkowata
U mnie stała się rzecz niesłychana, w każdym razie dla mnie - w moim ogrodzie szachownica pojawiła się SAMA. Nigdy nie kupowałam jej cebulek, nie mam jej w żadnym innym miejscu, nie mają jej sąsiedzi. Nigdy też nie słyszałam, aby rosła w okolicy. Tymczasem wyrosły mi cztery roślinki - jedna biała, reszta w kosteczkę.
Czy to możliwe, że nasionka były w korze sosnowej? W ubiegłym roku podsypałam w tym miejscu świeżej kory...
Czy to możliwe, że nasionka były w korze sosnowej? W ubiegłym roku podsypałam w tym miejscu świeżej kory...
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Szachownica kostkowata
Saskjo, pozazdrościć!
Ja niestety kolejny raz się zawiodłem - kolejnej wiosny żadna szachownica kostkowana mi nie wyrosła. Żadna. W zeszłym roku sadziłem 10, w tym 20 sztuk, w różnych miejscach, i klapa kompletna również ta zadołowana w doniczkach, jak zrobiłem z narcyzami i krokusami, też się nie udała
Ja niestety kolejny raz się zawiodłem - kolejnej wiosny żadna szachownica kostkowana mi nie wyrosła. Żadna. W zeszłym roku sadziłem 10, w tym 20 sztuk, w różnych miejscach, i klapa kompletna również ta zadołowana w doniczkach, jak zrobiłem z narcyzami i krokusami, też się nie udała
Kuba
- ultraviolet
- 200p
- Posty: 310
- Od: 1 kwie 2010, o 22:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Szachownica kostkowata
Agnieszko wszystko może się zdarzyć. Mogłaś kupić roślinę na bazarze, a dostałaś do tego gratis inną nie zdając sobie z tego sprawy.
kubus2015 może przenawoziłeś i zgniły
kubus2015 może przenawoziłeś i zgniły
- Saskja
- 200p
- Posty: 458
- Od: 8 lut 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
- Kontakt:
Re: Szachownica kostkowata
ultraviolet - nie, to niemożliwe, bo w tym miejscu po prostu nic nie sadziłam. To jest generalnie nie najlepsze miejsce, za blisko hiacyntów (ale nie mogłam posadzić ich razem, bo hiacynty są w tym miejscu od 3 lat, a szachownica pojawiła się po raz pierwszy).
Pozdrawiam, Agnieszka
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
Mój wątek - Pisarka w Ogrodzie pod Dębami
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2855
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Szachownica kostkowata
Mogła być maleńką cebulinką przyniesioną z hiacyntami, czy ze ściółką, rósł taki szczypiorek i dopiero teraz nabrał sił, aby pokazać kwiatuszek. Czasami wyrastają takie niespodzianki przyniesione z innymi rozsadami, też mam takie gratisy
Gienia
Gienia
Pozdrawiam Eugenia
Re: Szachownica kostkowata
[quote="kubus2015"]Saskjo, pozazdrościć!
- kolejnej wiosny żadna szachownica kostkowana mi nie wyrosła. Żadna.
Zmień diametralnie miejsce zakupów - a najlepsze na początek są roślinki zaaklimatyzowane już np. u sąsiadów. To nie żart. Ja tak miałem z rannikami .... Coś im nie pasuje i trudno dociec co.
Moja teoria: rośliny importowane np. z Holandii nie radzą sobie w nowym miejscu,; spotkałem się z opinią , że są specjalnie zanicieniowane, żeby się u nas nie rozmnażały; mam pewne obserwacje i wnioski, ale nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych...
Sprawdź, proszę, czy w okolicy mają w ogródkach takie roślinki
- kolejnej wiosny żadna szachownica kostkowana mi nie wyrosła. Żadna.
Zmień diametralnie miejsce zakupów - a najlepsze na początek są roślinki zaaklimatyzowane już np. u sąsiadów. To nie żart. Ja tak miałem z rannikami .... Coś im nie pasuje i trudno dociec co.
Moja teoria: rośliny importowane np. z Holandii nie radzą sobie w nowym miejscu,; spotkałem się z opinią , że są specjalnie zanicieniowane, żeby się u nas nie rozmnażały; mam pewne obserwacje i wnioski, ale nie jestem zwolennikiem teorii spiskowych...
Sprawdź, proszę, czy w okolicy mają w ogródkach takie roślinki
- kubus2015
- 200p
- Posty: 411
- Od: 26 sty 2009, o 00:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zachodnie Mazowsze
Re: Szachownica kostkowata
Giaur, ultraviolet - dzięki za porady! Nie, nie przenawoziłem, inne cebulowe rosły w tych miejscach bezproblemowo. Poza tym w naturze nasza ulubienica rośnie właśnie na żyznych, wilgotnych łąkach (w nomenklaturze fitosocjologicznej zwą się one łąkami kaczeńcowymi, a kaczeńce pewnie duża część forumków widziała, w jakich warunkach rosną), a wiadomo że w ogrodach rzadko mamy wiosenne zalewy, więc szybciej podejrzewałbym przesuszenie/nornice/duże wahania wilgotności. Bulwki kupowałem zarówno w kapersach (kilku różnych firm), na sztuki w ogrodniczym, i w sklepie internetowym (i te częściowo były ... podpleśniałe) . Natomiast żeby nie być gołosłownym i że urządzam tragedię, to mogę się pocieszyć że wyrosły. W sumie 3 sztuki. Maleńkie, ale jednak. Najokazalsza wyrosła ta posadzona dosłownie sąsiadowi na miedzy pośród wilgotnych łąk Do jednej (kraciastej, obok orlika) już się dobiera paskudna poskrzypka liliowa.
Powiem tak - fajerwerków nie ma, ale cokolwiek jest.
Powiem tak - fajerwerków nie ma, ale cokolwiek jest.
Kuba
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Szachownica kostkowata
Kiedy wychodzą szachownice kostkowe??? śladu po swoich nie widzę i nie wiem czy siedzą jeszcze w ziemi czy cos je zjadlo
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2855
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Szachownica kostkowata
Pozdrawiam Eugenia
- adamanna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2645
- Od: 24 kwie 2008, o 23:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rzeszów
- Kontakt:
Re: Szachownica kostkowata
No to znaczy że mam puste miejsce , bo moje szachownice coś zjadło ani jednego kiełka nie widzę a miały być białe i różowe
- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8927
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Szachownica kostkowata
Może nic nie zjadło tylko miały za sucho? A może jeszcze wyjdą...