Mariola, zwierzaki słodkie, dopóki nie trzeba po nich sprzątać i karmić. Czasem się zastanawiam po co mi tyle, dwa psy i dwa koty.... Ale potem przyjdzie pies, wsadzi mi głowę do ręki i przechodzi. Kot zrobi kilka przewrotów na podłodze, żeby zwrócić na siebie uwagę i już mi mijają wątpliwości.
Z basenu korzystam bardzo często. Zdarzało się i po kilka razy dziennie, jak był duży upał. Pracowałam lub się opalałam i co godzina wskakiwałam do basenu na kilka minut żeby się ochłodzić i od razu chciało mi się chcieć
Lisico, no przecież różnice są najbardziej intrygujące. Fakt że często przyjaźnimy się z osobami podobnymi do nas, bo to nas pociąga, tu się rozumiemy. Ale zarazem ciekawi nas to czego nie mamy. To że podobają mi się samochody sportowe, to nie znaczy że bym taki chciała. A w życiu

Patrzę na nie tylko pod względem mocy i estetyki. Ja się dobrze czuję w dużej terenówce
To samo z ogrodami, kocham i uwielbiam oglądać ogrody angielskie. Ale męczą mnie takie rabaty u mnie i chcę przerobić, uporządkować, wyprostować

Więc z pewnością będzie mi się u ciebie podobało, zwłaszcza że już kilka fotek było przemyconych i trafiało w mój gust.
Jesteś duszą romantyczną, nie pamiętam ale pewnie zawodowo literatura to twój zakres działania? Strach przy tobie i przy Jagnie coś pisać
Ja natomiast to realistka, analityk z dystansem. Mogą iskry lecieć
Widziałam twoje kociaczki, no bajeczne. Uwielbiam małe kotki. Gorzej że urosną i nie wiadomo czym zaskoczą... A charakterki potrafią mieć, wiem to po swoich...
Ps. Ale wywiad środowiskowy

Jaką muzykę słucham? Łatwiej mi napisać jakiej
nie słucham. Mam alergię na disco polo. Nie przepadam też za jazzem, poza smooth jazzem. Uwielbiam klasykę, muzykę operową, operetkową i burleskę. Godzinami mogę też słuchać np Demarczyk, Wójcickiego, zespołów takich jak Strachy na lachy, Happysad a zarazem moim ulubionym zespołem jest Within Temptation czyli gothic rock. Przekrój ogromny. A Ty czego słuchasz? Jakie klimaty cię pociągają? Znasz Vanessę Mae i jej popisy na skrzypcach? Toccata, fuga.... ups to nie to forum
Jagna (
Agnieszko - wydało się 
) to w jakim celu radzisz róże, jak nie do podziwiania? Masz nadmiernie rozbudowany instynkt opiekuńczy i lubisz nimi się zajmować? Bo ja lubię, jak przyjedzie do mnie przyjaciółka, usiąść sobie w gorący dzień na kamiennej ławce i rozmawiać wąchając przy tym i podziwiając kwiaty różane. Nie przeczę że to nie jest częste ale się zdarza.
Ja też mam myśli samobójcze, typu wyciąć trochę sosen i zrobić dodatkową rabatę różaną. Ale na szczęście mój M czuwa i nie pozwoli mi, żebym zrobiła sobie krzywdę. Już mnie pyta czasem czy ścieżki między rabatami planuję dostatecznie szerokie dla wózka inwalidzkiego, bo to szaleństwo może mieć tylko taki koniec. I pyta mnie jeszcze czy wiem że "młodsza już nie będę"

No jak on śmie kobiecie takie teksty wypowiadać
Kolor zwierząt to u mnie przypadek, wiem, trudno uwierzyć. Kot miał być jeden kremowy, drugi niebieski. Pieski przygarnięte. Golden ma między 8-10 lat. Staruszek już.
Roślinka o którą pytasz to anafalis perłowy, fajnie się rozrasta. Mam go na obrzeżu rabaty z kulkami. Super srebrzysta roślina. Kwiaty początkowo białe, potem pokazują żółty środeczek. Wtedy je usuwam
Anno, tak chwalisz mój ogród że się rumienię.
Ciekawa jestem nazwy tej naszej pomyłkowej. Twoja Marmoladka piękna. Zaczynam się łamać kolorystycznie.
Lilie w tym roku tylko pojedyncze kwitną. Mróz wykończył resztę albo jakaś zaraza. Miały badylki ale nie rozwinęły kwiatów.
Ja jeszcze nie znam problemu z upychaniem, choć robi się coraz gęściej. Ale masz jeszcze sporo trawy, możesz zawsze ciut, ciut powiększyć rabatkę

Z którą hortką nie posadzisz będzie świetnie, choć pewnie lepiej by pasowała do nie przebarwiającej się niż do różowej. Ale wiem że ty nie jesteś taką purystką kolorystyczną, lubisz barwnie, żywo i energetycznie. Ja planuję na wiosnę dokupić masę jeżówki Green Jewel. Tak mnie zachwyciła w tym roku.

Minerva

Ghita Renaissance

Leonardo