Witajcie
Powiedzcie mi, czy zdarza się Wam zgubić roślinę ?
Ja tak mam z jedną różą. Za ch.... nie mogę jej odnaleźć. Kupiłam ją na tej wiosennej promocji w F, angielka W&C i gdzie ją wściubiłam to chyba w niebie tylko wiedzą.
Wczoraj wyruszyłam na poszukiwania i nic. Dziś drugi raz i to tak dokładnie, no i nie ma

Pozostałe cztery, kupowane razem z nią są i ładnie rosną a ta jak kamień w wodę. Nawet gdyby się nie przyjęła, to i tak powinnam suche badylki znaleźć, a tu nic.
Może poddam się hipnozie żeby sobie przypomnieć
Ewa, zobaczysz, czas szybko zleci i Twoje roślinki porosną. Też kiedyś sadziłam maleństwa, których na tej mojej powierzchni widać nie było. Myślałam, ze nie doczekam się dużej, bujnej roślinności, a powiem Ci, że zleciało nie wiem kiedy
Aniu, ja mam dwa Multi Blue. Jeden miał być czymś innym, ale okazał się tą właśnie odmianą. Rośnie do południa w cieniu i troszkę słabiej kwitnie, ale absolutnie nie mogę powiedzieć że kaprysi. To moje żelazne powojniki

Omoshiro to straszny kurdupel u mnie. Nie wiem, czy posadziła bym go ponownie
Gabi, witaj. Róże mocno przycięte w tym roku. Robiłam poprawki jak nigdy - trzy a niektórym cztery razy. Część róż odbijała dosłownie od zera, ale wszystkie ruszyły i teraz nawet ładnie przyrastają.
Też mam nadzieję że się odbudują i ładnie zakwitną. Może później, ale zakwitną
Bożenko sznurki wiążę do pędu, ale tak, żeby nie zaciskać go na tym pędzie, bo on przecież rośnie, grubieje i może się wżynać ten sznurek. Potem okręcam wkoło tego sznurka rosnący pomidor, obrywam boczne pędy i to w zasadzie tyle tej pielęgnacji.
Szałwia Madeline jest całkowicie mrozoodporna. U mnie już dwie zimy przetrwała i w każdym następnym roku jest większa
Izabelo, bardzo dziękuję za odwiedziny. W wolnej chwili z chęcią wpadnę do Ciebie
Kasia, jagoda kamczacka nie ma problemu z obrodzeniem. Bałam się trochę o nią, bo jak kwitła, to pszczoły nie latały no i te przymrozki.
Ja mam już spore krzewy, to i owoców dużo
Ula , nie pamiętam dokładnie, ale chyba 6, może 7
Dorotko, u mnie Bałtyk jakoś się trzyma, ale padł mi całkiem powojnik Solina

w ogóle nie wylazł w tym roku.
Kolkwicja jak się rozrośnie, to jest naprawdę piękna. Uwielbiam te jej przewieszające się pędy. Nie tnę jej wcale, bo boję się, że popsuła bym jej pokrój.
Pamiętam, ze jak była mała, to też słabiutko mi kwitła. Przesadzałam ją jeden raz, jak była jeszcze niewielkich rozmiarów.
Krysiu, kolkwicja może mieć z 8 lat. Ogród mam od 10 a ona sadzona była w pierwszych latach
Aniu, zazdroszczę Ci deszczu. U mnie zrobiła się w tej chwili skała i nie można nic wypielić. Chwasty po prostu się urywają i korzenie zostają w ziemi. Wyglądam tego deszczu, wczoraj nawet szła chmura i pokropiło tyle co nic.
Podoba Ci się Madeline ? Zobaczymy, co da się zrobić
Ciężko mi namawiać Cię na powojnika Multi Blue. U mnie rośnie niezawodnie, a Aneczka pisze, ze u niej kaprysi.
Aniu serduszka złapała drugi oddech, po w maju bardzo zniszczył ją przymrozek. Troszkę zakwitła, ale to i tak nie to co potrafi pokazać.
Głóg to moje drugie podejście. Pierwszego pokonała jakaś choroba i musiałam go usunąć z ogrodu. Zobaczymy jak będzie z tym.
Alu, Jacqueline posadziłam jesienią. Te jesienne zakupy pięknie mi przezimowały u super teraz rosną. To debiut tej róży u mnie i jestem nią zachwycona

Coraz bardziej podobają mi się pustaczki
Nie pamiętam Alu gdzie dokładnie kupowałam serduszki. Tą walentynkową to chyba na targach w Kielcach, a białą i różową to z woreczków.
Szałwię tą o zwieszających kwiatach kupiłam w szkółce kawałek ode mnie, ale kiedyś wybrałyśmy się razem ze znajomą forumowiczką.
Też ładnie się rozsiewa, bo miałam jedną sadzonkę a teraz jest jej sporo. I powiem Ci że jedna efektu nie czyni, ale w większej grupie wygląda pięknie
To jeszcze raz te szałwie zwieszające
i Jacqeline - dziś ma już dwa kwiatuszki i wiele nabrzmiałych pąków
i mieszanka odmian
cudnie pachnące goździki
Zapomniała pokazać ostatnie dzieło mojego M.
Ostatnio zajęta byłam przemalowywaniem krateczek. Tak mi wyszły
Teraz muszę uporządkować to za nimi, bo to takie moje ogrodowe miejsce wstydu
I na koniec pyszny koktajl z jagód kamczackich
