Wszystko o pomidorach cz. 11

[Ginka]

Nie ma się co dziwić jak były w połowie lutego siane , zapewne większość sieje je w połowie marca .

[Magda_sara]

bachus ale duże ci wyrosły a gdzie będzieszkoda je sadzić? Moje idą do doniczek na balkon i zastanawiam się gdzie je wszystkie pomieszcze może kilku będę musiała się pozbyć, poczekam trochę jak podrosną i wtedy zobaczę

[bachus]

Właśnie odpaliłem sztuczne "słońce". Ciekaw jestem czy faktycznie to coś pomoże?


-- 20 kwi 2016, o 20:37 --

bachus ale duże ci wyrosły a gdzie będzieszkoda je sadzić? Moje idą do doniczek na balkon i zastanawiam się gdzie je wszystkie pomieszcze może kilku będę musiała się pozbyć, poczekam trochę jak podrosną i wtedy zobaczę

Szklarnia już czeka, będę wysadzał w 30 litrowych wiadrach.
A to ciekawostka:

Czy ktoś coś takiego hodował? To też pomidorki.

[wodny111]

Moje wydają się być olbrzymy. Siane w połowie lutego.

Moje siane 10 i 12 marca są większe. Tyle, że są w 2-litrowych doniczkach, a nie takich kubeczkach. Gribnoje Łukoszko ma 60 cm. Wszystko rośnie jak wściekłe. Na Koraliku posianym eksperymentalnie 24 stycznia, mam już ok. 30 owoców.
Co się tyczy Twoich sadzonek, wydaje mi się, że mają zdecydowanie zbyt ciasno i za małe doniczki

[Ginka]

bachus na takiego potwora trzeba mieć dużą szklarnię z mocnymi stelażami, to olbrzymie włoskie drzewo pomidorowe.

[justa_be]

A to moje, póki co zasłonięte przed ostrym słońcem Muszę im załatwić bardziej prześwitującą firankę ;) Niektóre dziś pójdą do donic na taras ;)

[LaKamila]

Na majowy weekend zapowieadają się całkiem ciepłe noce (ok 7 stopni). Myślicie że mogę zostawić na 3 dni pomidory na balkonie. WYjeżdzam i mają do wybory ciepłe mieszkanie (ale nie parapet bo już się nie pieszczą) albo balkon .

[kaLo]

Chcesz mieć zepsuty wyjazd, to zostaw na balkonie.

[mymysteryy]

Ja bym nie ryzykowała, jeśli nie będzie nikogo, kto mógłby je w razie czego schować.
Po pierwsze 7*, to dla pomidora za zimno i może dojść do nieodwracalnych uszkodzeń. Przeżyć oczywiście przeżyje, ale odbije się na późniejszej jego kondycji i plonowaniu. A po drugie prognozy swoje, a w rzeczywistości może być jeszcze zimniej i co wtedy? Postaw przy oknie, ogranicz ogrzewanie, jeśli masz taką możliwość, albo zrób mikrouchył w oknach i tak będzie moim zdaniem bezpieczniej.

[kaLo]

Zawsze można osunąć firanki i postawić przy oknie stół.Zmieści się dużo rozsady.

[nertu]

LaKamila może przykryj je agrowłókniną? Wtedy nie zmarzną, nie przygrzeje je słońce ale bedą hartowane...to taki mój malutki podkradziony pomysł.

Mam wielką prośbę , szukam I szukam jakichś zdjęc obrazujących dokladnie sposób mocowania pomidorów przy sznurkach.
MOje pomidory bedą w donicach ale chcę je prowadzić przy sznurkach I nie mogę nigdzie znalezć jak to poprawnie zrobic zeby łodyg nie uszkodzić... .
Chodzi mi głównie o to mocowanie sznurka od dołu.

[mymysteryy]

Ja robię na dole łodygi pętelkę z lekkim zapasem, by łodyga mogła swobodnie się powiększać, a potem w miarę wzrostu krzaczka owijam sznurek wokół łodygi. Nie trzeba jakoś szczególnie przymocowywać. Przynajmniej u mnie nie było takiej potrzeby i wszystko się stabilnie trzymało. Podczas zakładanie sznurków na samej górze zrobiłam lekki zapas, by w miarę owijania go wokół łodygi mieć po pewnym czasie z czego "popuścić".
Znalazłam takie zdjęcie, na którym widać sznurek w dolnej części krzaków

[nertu]

Wielkie dzięki, myślałam że te sznurki mają być przytwierdzone do podłoża.
Takie mocowanie znacznie ułatwia całą sprawę.!
A używasz jakiś specjalny sznurek?

[mymysteryy]

Zwykły polipropylenowy. Bez problemu dostępny w różnych sklepach. Warto jedynie rozeznać rynek, bo jego ceny w różnych miejscach znacząco się różnią.

[nertu]

Mam taki sznurek, tylko myśłałam że jest za "ostry" do pomidorów.

Jeszcze krótkie pytanie, dokarmiacie czymś swoją rozsadę? Widzę że sa różne opinie...a mam wrażenie że moje jakoś słabo rosną..