Ogród Ignis05 część 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu kochana, obudź się ... wiosna na horyzoncie ... przegapisz jej narodziny. ;:31 ;:31
Zdrówka Ci życzę na cały sezon, pięknych kwitnień i obfitych płodów ogrodowych. ;:167 ;:215 ;:cm
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Witam serdecznie :wit

Już od dłuższego czasu zbierałam się do powrotu ale jakoś nie wychodziło.
Dopiero wezwana przez Stasię wiem, że już tak dłużej nie mogę się ociągać.
Trochę od sierpnia się działo. Problemy zdrowotne w rodzinie ustawiły inaczej priorytety i trudno było mi myśleć o pisaniu.

Jednak zawsze chętnie zaglądałam do forumowych ogrodów.
Mój ogród musiał sobie jakoś radzić, bo nie miałam dla niego za wiele czasu.
A jak już sytuacja się jako tako wyjaśniła, to okazało się, że moja koteczka Misia zachorowała.
We wrześniu miała operację, która na długo nie pomogła.
Była z nami jeszcze do początku stycznia i do 17-ych urodzin zabrakło jej dwóch miesięcy.
A miałam nadzieję taką cichą jeszcze w lipcu , że będzie z nami jeszcze długo.

Stasiu kochana ;:196
uwierz mi, że już od wielu dni siadałam do komputera i chciałam coś napisać i nie wiedziałam, jak zacząć.
U nas tej wiosny jakoś nie bardzo widać ale tutaj, to ona zawsze przychodzi później.
Czekam na jakieś cieplejsze dni , bo muszę brać się za przycinanie jabłonki i żywopłotu z dzikiej róży.
Dziękuję za pobudkę :) i życzenia wiosenne i Tobie też życzę zdrowia i sił na wiosenne zajęcia. ;:167 ;:196

Iza tu.ja ;:196 , Aniu anabuko1 ;:196 Ewelinko ;:196 Aniu Annes 77 ;:196 i Kasiu Kania ;:196
Bardzo mi przykro, ze nie odpowiadałam Wam tak długo.
Dziękuję za wszystkie miłe słowa o moich roślinkach i ogrodzie.
Mam nadzieję ,że nadchodzący sezon będzie łaskawy dla naszych ogrodów i wszystkie fajne rośliny będą Wam pięknie rosły.
Teraz pozostaje odliczanie, ile to jeszcze dni do wiosny pozostało. ;:215

Dla urozmaicenie postu trochę fotek z minionego lata.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu kochana!

Ogromnie smutno z powodu Misi ;:167 Bardzo Ci współczuję, wiem co to znaczy pożegnać ukochanego Kota.
Twój mostek zawsze będzie dla mnie mostkiem Misi - najbardziej klasycznego okazu KOTA BUREGO.

Ja trzy dni temu pożegnałam swojego kota Risto - cudnego kota podobnego do rysia.

Pozdrawiam serdecznie!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Asiu kochana ;:196

Bardzo Ci współczuję. ;:168
Taki piękny kiciuś. Co mu się stało ?

Jakiś felerny ten ostatni czas dla naszych kotków.
Dopiero smuciła się Marysia a teraz i Ty. ;:185

Dziękuję Ci za wspomnienie o mojej Misi.
Tu na tym zdjęciu jeszcze nic nie wskazywało na chorobę.
Jakieś dwa -trzy tygodnie później wykryłam maleńki guzek na karku.
Najpierw myślałam, że złapała kleszcza, co mnie zdziwiło, bo miała przecież specjalną ochronną obróżkę.
Okazuje się, że szczepienie kota mogło spowodować tego guza w tym miejscu.
Nie wiem, czy chcę kolejnego kotka. I nie wiem, co miałabym robić, by uchronić go przed chorobą - szczepić czy nie.
Pozdrawiam serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu,
kicia miała 17 lat.
Bywa, że koty żyją dłużej, ale to jest rzadkość.
Być może guzek był dalekim echem iniekcji, ale tego nie wie i nie będzie wiedział nikt.
Niestety, na starość wszystko się psuje i nic na to nie poradzimy, a szczepić warto, to wiem na pewno.
Kicia była z Toba bardzo długo, samopas żyłaby może 3-4 lata.
Tak więc dałaś jej mnóstwo szczęśliwych lat, a ona Ci to na pewno odwdzięczyła.
Namawiam na kolejnego kotka, tylko musisz wybrać odpowiedni czas, może późną wiosną?
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Kochana, jakie cudne rośliny i Ty je tak długo przed nami ukrywałaś ;:oj ale doskonale Cię rozumiem, kłopoty zdrowotne i nie tylko, nie nastrajają do odwiedzin i wylewności. ;:174
Szkoda Misi, będziesz tęsknić, bo zżyłyście się tyle lat. ;:108 Jest jej dobrze, już nie cierpi, ogrzewa ją słoneczko w rajskich ogrodach. ;:3
Miło mi, że przywróciłam Cię naturze i nie zwlekasz z ogrodowymi obowiązkami. Trzymaj się zdrowo i dziękuję za życzenia. ;:167 ;:cm
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1461
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu, ;:167

Zastanawiające to, co piszesz o związku szczepienia z chorobą Misi.
Na co była szczepiona i kiedy? Czy szczepienie było dokładnie w miejscu guza?

Mój Koteczek (lat 18) nagle dostał biegunki i wymiotów. W przeciągu jednej doby było jasne, że kota nie da się już uratować.

Krysiu, nowego kotka koniecznie!
Jakież to życie bez kota?!! Zwłaszcza w Twoich cudownych warunkach, gdzie kot może swobodnie wychodzić do ogrodu.
Ja zamierzam wziąć kota ze schroniska. Tam są koty najbiedniejsze, chcę dać kochający dom pierwszemu, który chwyci mnie za serce.
Teraz wyjeżdżam na narty, ale od połowy marca będę rozglądać się za moim nowym kotkiem.
Tobie życzę tego samego!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Madziu ;:196
ten guz był badany i był to mięsak poszczepienny.
Trochę poczytałam i okazuje się , że niestety, szczepienie już po jednym razie , może go wywołać.
Tyle, że u młodszych kotków rokowania są lepsze.
Nawet teraz radzą , by szczepić kota w kończynę, wtedy łatwiej wyciąć guza.
Na zewnątrz wyglądało to jak ciut więcej niż ziarnko groszku a kotu wycięto strasznie dużo tkanki.
Oczywiście , marzę o kolejnej kotce ale jeszcze muszę przekonać M.
I chociaż to ja biorę wszystko na klatę , to i tak opór jest wielki.

Stasiu ;:196
dzisiaj nawet pogoda zrobiła się jakby wiosenna.
Słońce przygrzało , to przycięłam żywopłot ponad 30 metrowy z dzikiej róży.
Mam tylko nadzieję, że nie padnę po tym wyczynie na początek sezonu. :lol:
Zobacz, jak zakwitł ten hibiskus od Ciebie.

Asiu ;:196
MIsia była szczepiona regularnie raz do roku, głównie przeciw wściekliźnie,
ponieważ wychodziła do ogrodu, gdzie dawniej nawet lisy wpadały.
Czasami też dodatkowo na inne kocie choroby, jakie koty dopadają.
Zawsze właśnie w kark, w to miejsce , gdzie pojawił się guzek.

Jakoś nie mam ochoty na kota ze schroniska.
Kiedyś miałam takiego i padł po miesiącu, bo już zdążył się zarazić właśnie w schronisku.
Dali nam kota malutką bidulę , bez szczepienia i jakiejkolwiek informacji o stanie zdrowia.
Może teraz jest inaczej ale nie wiem.
Raczej myślałam o przychówku z Twoich włości na Kaszubach. :wink:



Wspomnienia z poprzedniego sezonu ogrodowego.

Hibiscus tym razem pięknie zakwitł, to zasługa długiego i gorącego sezonu.
Obrazek

Obrazek

Crown Princes Margaretha w buszu.
Obrazek

Hortensja dębolistna jakoś się trzyma. Jeszcze bez kwiatów.
Obrazek

Misia , tu po operacji. Ostatnie jej zdjęcie na mostku.
Obrazek

Wykopki. Musieliśmy zawołać silną ekipę , aby wydobyć ten kamlot.
Obrazek

:wit
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Czytałam o mięsakach poszczepiennych, temat nie jest mi obcy, podobno szczepionki, a także wszelkie inne iniekcje faktycznie mogą powodować ten rodzaj nowotworu.
Moje koty miały wiele zastrzyków, np. Fele dostawała sporo antybiotyków, bo trzeba było ją ratować, miała zapalenie płuc, kiedy ją znalazłam.
Nie wiem, czy rozwinie z tego powodu nowotwór, czy nie, nie ma to znaczenia, bo trzeba było ją leczyć, bez zastrzyków już by jej dawno nie było.
Przypadek Misi jest pierwszym, o jakim słyszałam od kogoś, kogo znam osobiście.
Jednak uważam, że i tak warto było szczepić, zwłaszcza na wściekliznę, różnie bywa.
Tak, czy siak kicia miała długie, dobre życie.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8930
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu
Cieszę się ,że odezwałaś się do nas ;:196
Przykro mi bardzo z powodu kotka.
17 lat to sporo, nasz pies tyle dożył i w sierpniu odszedł.
Przerażona jestem tym co piszecie o związku guzów ze szczepieniem.
Od lat jestem przeciwna wszelkim szczepieniom, no może po za wścieklizną.
Przepięknie kwitł Tobie Krysiu hibiskus :!:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4896
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu współczuję Ci utraty kociego długoletniego przyjaciela.
Mój M początkowo również nie chciał kotki i dokarmiałam ją na zewnątrz (wtedy jeszcze nie wiedziałam że to kotka :) ) a teraz to on jest jej ulubionym "kocurkiem" a ona jego kotkiem.
Awatar użytkownika
anabuko1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 17376
Od: 16 sty 2013, o 17:19
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie/ Chełm

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Hibiskus pełny jaki piękny .I kolorek i kształt. ;:215
Misia pięknie wygląda na tym mostku.
Twoja hosrtensja dębolistna wygląda mi na taką sama jak moja. Z roku na rok pięknie i szybko się rozrasta.

Pozdrawiam niedzielnie ;:196
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Witaj Krysiu :wit . To przykre co czytam o kocie ale nic a to nie poradzimy, taka kolej rzeczy :( . Trzeba przyznać, że i tak długo sobie żył i było mu dobrze w Twoim ogrodzie ;:108 . Hortensja dębolistna bardzo ładna ale ten hibiskus mi wpadł w oko. Kolor bardzo mało spotykany ;:oj . Cudny ;:215 . Ja też mam pełny ale biały ;:108 . Do takiego kamienia faktycznie musiała być potrzebna ekipa bo to olbrzym :shock: . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
tu.ja
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8926
Od: 21 lip 2008, o 09:18
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Elbląg

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu mocno przytulam ;:196 i szczerze współczuję z powodu straty. Mogę się tylko domyślać co czujesz... Mój psiak ostatnio często niedomaga a ma 15 lat i boję się myśleć co nas czeka. Z przerażeniem przeczytałam o tym poszczepiennym guzie. Nie miałam pojęcia, że takie coś może się przytrafić.
Piękne wspomnienia z lata pokazałaś ;:oj Kamień świetny i szkoda, że u mnie takie się nie trafiają. Tylko kawały betonu i cegłówki wykopuję.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Madziu ;:196
To nie jest pewne, która szczepionka może tak działać ale gdzieś czytałam ,
że może to być szczepionka przeciw kociej białaczce.
Ale i w tym artykule było to tylko przypuszczenie.
Ciężko było się rozstać z koteczką, tym bardziej , że z wiekiem była coraz bardziej przytulna.

Agnieszko ;:196
Z przyjemnością zawsze czytam Twoje wpisy.
Umiesz tak ładnie i ciepło opisywać niemal codzienne życie ogrodu.
W końcu się zmobilizowałam i odezwałam, bo już był czas najwyższy.
Tak już jest, że człowiek bardzo się zżywa ze swoimi zwierzętami.
Kiedyś dawno temu mieliśmy chomika, kiedy syn był jeszcze mały .
Jak chomik padł, to też było mi przykro , bardziej jednak, widząc rozpacz dziecka.

Hibiskus tak dobrze zakwitł i rozkwitał przez kolejne dni końca lata po raz pierwszy u mnie.
Wcześniej zakwitał zbyt późno i kwiatki nie zdążały się rozwijać z powodu zimna.
Tym razem mieliśmy naprawdę ciepłe i długie lato.

Olu ;:196
Dziękuję za słowa wsparcia.
Taki sposób na niechęć do przygarnięcia kotka to też znam i już trzy razy wypraktykowałam. :wink:
Masz rację, tak to się na ogół kończy. :lol:
Jednak trzeba dać czas na ochłonięcie po stracie i sobie i M.

Aniu ;:196
Też ten kolor kwiatków hibiskusa mi się podoba.
Miałam jeszcze kilka innych ale ponieważ na moim zimnym biegunie nie chciały za bardzo rozkwitać ,
to oddałam do cieplejszych ogródków.
Tego zostawiłam sobie i postanowiłam o niego szczególnie zadbać, by mi pokazywał swoje kwiatki. :lol:
Z hortensji też się cieszę , bo wcześniejsze próby jej utrzymania nie były udane.
Ta jest trzecią z kolei i najlepiej rokuje.

Ewelinko ;:196
Biały pełny hibiskus to też musi wspaniale wyglądać. ;:173
U Ciebie w ogrodzie na pewno pięknie się rozrośnie.
Z tym kamieniem to najpierw się sama męczyłam, kiedy chciałam poprzesadzać rośliny.
Nie spodziewałam się takiego olbrzyma. Później mąż coś próbował. Połamaliśmy sobie narzędzia.
Aż w końcu wezwaliśmy ekipę w postaci dwóch siłaczy. Byłam pełna podziwu, jak im to sprawnie poszło.
Faktem jest, że mieli już dość dobrze przygotowany teren, tzn. podkopany kamień.
Ale i tak potrzeba było sporo sił by to to wytaszczyć z dołka.

Iza ;:196
Dla mnie to też było zaskoczenie i coś nowego.
Szczepiłam kotka w dobrej wierze, że dbam o jej zdrowie a tu takie coś.

Co do kamienia , to bardzo często, kiedy zaczynam jakieś wykopki , to trafiam na różne rzeczy.
Najczęściej to właśnie różnej wielkości kamienie ale też trafiają się cegły, kawałki betonu, zasypany
dół z wapnem itp.
Kiedyś nawet trafiłam na sporą płytę betonową i się poddałam.
Zostawiłam ją w ziemi i poszłam kopać w inne miejsce.

-- 13 lut 2019, o 22:42 --

Trochę już "historycznych" zdjęć z ogrodu na koniec.

Najpierw kolory jesieni ...
Obrazek

Obrazek

Obrazek


Pierwszy śnieg w ogrodzie.
Obrazek

Obrazek

:wit
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”