Wole ręcznie.

Ogólnie warzywniak chce recznie, wtedy mam lepszą kontrolę nad tym co i jak z obornikiem i mogę sprawdzić kopiąc jaki stan ma gleba.

No i mogę powiedzieć, że nadal są na niej oznaki tegoricznej suszy. Masakra jakaś. Ciągnikiem chce przeorać nieużytek, czyli zaniedbany trawnik, jednak zbytnio nie ma jak tam wjechać.
Lubię ręcznie kopać, ogranicza mnie jedynie brak czasu. Jakoś to sobie ogarnę. Jednak wpadł już pomysł o glebogryzarce na wiosne.

Cii.. żeby rodzinka się nie dowiedziała.
