elraf pisze:powiedzcie mi czy kokony mogą być wystawione bezpośrednio na słońce ?
I tak i nie
Ja kokony wystawiam w pudełku, które jest schowane pod daszkiem ula. Różnie robiłem z kokonami w ostatnich latach i z moich obserwacji wynika, że długotrwałe codzienne eksponowanie kokonów na pełne słońce zwiększało śmiertelność murarek - pozostawało więcej nie wygryzionych kokonów, prawdopodobnie owady w tym czasie zbyt mocno się odwadniały.
Jednak jeśli pora jest już późna a samiczki ociągają się z wygryzaniem, lub są zbyt niskie temperatury wystawienie kokonów np na godzinę w ciągu dnia przyspieszało ich wygryzanie.
Akula - tylko pozazdrościć takich gości u Ciebie
Porobnice to bardzo cenne i wydajne zapylacze, no i ciekawe owady. Latają w dużo niższych temperaturach niż murarki i pszczoły miodne, myślę że nawet poniżej 10 stopni C. U mnie ich trochę występuje i lubię je obserwować

Ja parę lat temu zrobiłem niewielką ściankę z gliny i udało mi się zwabić również jedną lub dwie porobnice.
Ogólnie jeśli macie dostęp do gliny i jakiejś słomy, sieczki naprawdę warto zadać sobie trochę trudu i ulepić z tego w jakiejś formie ściankę glinianą. W przeciwieństwie do trzciny jest to jednorazowa robota, wystarczy ją urobić, ustawić i wywiercić otwory, dalej "żyje" ona własnym życiem

Owady co roku same się z niej wygryzają, a potem zajmują z powrotem te same otwory. A w trakcie sezonu cieszy się u mnie ogromnym zainteresowaniem różnych owadów, w tym również murarek, które nawet bardziej interesują się otworami w ściance niż rurkami. A kilku gatunków, które się wokół niej kręciły nie udało mi się zidentyfikować

Pozdrawiam, Maciek.