Podobno one roznie pachna, moja smierdzi. Na szczescie niezbyt mocno - czuc w pokoju pachyclade, a tej nie - jednak po wsadzeniu nosa w kwiaty stwierdzilam, ze capi stara sciera.

Zapaszek przypomina... Zapomniane w pralce pranie lub ciuchy, ktore przez pare dni nie mialy szans wyschnac w plecaku. Cos takiego. Jak dla mnie milo z jej strony, ze zapach nie jest intensywny.