Asiu, nie jestem pewna, czy chodzi Ci o zdjęcia z 12 lipca?
Jeśli tak, to za Pashminką rosnie Baroness. On nie jest fioletowy, ale bardzo intensywnie różowy.
Może czosnki trochę bardziej go podkreśliły.
Ja muszę koniecznie coś dosadzić, żeby zapełnić tę pustkę w kwitnieniu.
Aniu, prawda, że lilii jakoś mało?
Muszę koniecznie dokupić. To są super roślinki, bo wcisną się wszędzie
Dwie Jagódki
Jagódko, czyli szukamy razem. Fajnie, że podajesz swoje typy. Ja jak cos znajdę też będe podrzucała. Czy tylko ciemne kolory Cię interesują?
Dla mnie priorytetem jest kwitnienie. Dużo i często.
Zdrowie już mniej. Mam kilka takich chorowitek.
Jagusiu, ja też dokupuję te ciemniejsze kolorki
Mam już Tradescanta, Clair Marshal, Blue for You, Falstafa.
Problem polega na tym, że takie róże muszą mieć jasne tło, żeby dobrze były widoczne z daleka. A u mnie włąśnie o to chodzi, bo rabaty są w sporej odległości od tarasu.
Niebieski i biały to super dodatek
Nawet nie wiesz jak jestem Ci wdzięczna za dzwonki.
To moje ukochane roślinki. Juz podzieliłam, a teraz rozsiałam. Mam nadzieję, że one wypełnią mi ogród. Odkryłam, że kwitną kilka razy. Są super
Marysiu, cieszę się, że do mnie zaglądasz.
Liczę, że kiedyś mnie odwiedzisz w rzeczywistości
Chyba najbardziej teraz kwitnie lawenda. Może ją dokupić?
Cały czas dokupuję jeżówki
Ostróżki niestety mnie nie kochają.
Aniu, to żaden wstyd. Ja nie znam większości róż. Tę akurat tak. To Pashmina. Wiele osób uważało ją za przereklamowaną, co gorsza sama tak uważałam, ale musze odszczekać co powiedziałam. Akurat ona nie wymaga miejsca, bo jest niewysoka.
Jeśli taka duża róża przyjmie sie u Ciebie bez problemu to znaczy, że one u Ciebie czują się bardzo dobrze. Szkoda, że nie masz na nie miejsca.
U mnie Pilgrim wcale nie jest taki okazały. Wszystko zalezy od cięcia. Ja tnę nisko, więc się mieści
Taro, Pashmina ma fantastyczne kwitnienie. Takiego oczekuję od róż. U mnie tak dużo miejsca nie zajmuje.
Martuś, wydaje mi się, że rabata powinna być jeszcze szersza w porównaniu do trawnika. No, ale muszę iść na kompromis. Trawnik w trakcie upałów wyglądał tragicznie. Za późno zaczęłam go podlewać, a potem podlewanie już nie wystarczało. I wydaje mi się, że jest za młody, żeby sobie radzić w trakcie upałów. Jest za rzadki. Musze koniecznie dosiać.
Ale dzisiaj burza nawiedziła mój ogródek.
Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku
Ja nareszcie nadrobiłam prace ogródkowe.
Wypieliłam rabaty. Poobcinałam róże.
Teraz zostało mi wycinanie gałęzi forsycji, pęcherznic i berberysów.
Cudowna róża. Mimo, że nie lubię czerwonego koloru, ale ona złapała mnie za serce. Jeszcze nie pokazała co potrafi, ale to co pokazała powoduje, że nie mogę doczekać się przyszłorocznego kwitnienia. Kwiat trzyma około 2 tygodni mimo upałów. A kolor i kształt płatków
Barbara
