Moje sukulenty, kaktusy i inne roślinki :-) - brombiel

[brombiel]

tefraczek fajnie rośnie Mój wyprodukował jedną nową kulkę (która oddałam koleżance) i na razie sobie zastopował

Tak ruszył się po ubiegłorocznej amputacji jednego członu...stał, stał...aż ruszył i to trzema członami lubię go bo jest bezproblemowy i do tego ma fajne ciernie...wyglądają jak wycięte z papieru

Ja swoją - C. woodii 'variegata' - prowadzę na zwisająco, ale trochę stojąco...Nie, bez sensu, bez zdjęcia się tego nie wyjaśni. Chodzi o to, że nie lubię roślinek "wychodzących" czy zwisających bezpośrednio z doniczki. U mnie muszą rosnąć z czuprynką, czyli choćby przez malutką podpórkę, ale muszą mieć tę "górkę" w doniczce.
Ale co tam, najważniejsze że roślinki piękne!

Wiem o co chodzi...choć zawsze możesz wstawić zdjęcie poglądowe Ja widziałam kilka zdjęć C.woodii prowadzonych na palikach, podpórkach...ale większość była w zwisie. Ja jeszcze nie wiem jak będzie wyglądać u mnie, na razie jest mała więc wisi...ale już widzę że to mało praktyczne...chyba że znajdę jej miejsce z którego nie będzie już ruszana. W zwisie będzie pięknie wyglądać jeśli dobrze się zagęści...i chyba na tym muszę się skupić na razie

Chciałam Wam dziś pokazać jak wykluwa się kosmita...jeśli to co widzę to jest to... ale tel odmówił posłuszeństwa więc dziś fotki z przed kilku dni moich scindapsusów...
Żanetko zrobiłam je gdy zapytałaś mnie o gigantusa...czy ukorzeniam go w keramzycie...odpowiedziałam Ci że tak i chciałam dodać fotki, ale jakoś nie wyszło, więc dziś nadarza się okazja by pokazać wszystkie moje scindapsusy. Jak widać wszystkie siedzą w keramzycie i mam nadzieję że im to przypadnie do gustu...na razie nie protestują

NJOY VARIEGATA

LEMON NEON

AGRYREAUS GIGANTUS

i sadzonka z mojego starego nn


Wszystkie zasiedlą mój drugi stojaczek lub też będą wsadzone do jednej dużej osłonki by wisieć w oknie ...zobaczymy

Dziś był pierwszy raz podlewania i przy okazji weryfikacji samopoczucia ostatnich trzech Epi od Kasi ...wszystkie czują się dobrze i nie zgłaszają wielkich sprzeciwów co do miejscówek...no może tylko troszkę oxypetalum na dwóch liściach czubek leciutko przyschnięty...czyli za suche powietrze...zobaczyłam dopiero jak weszłam na parapet by podlać...nic to...u mojego też tak było gdy powiesiłam w oknie, z czasem się przyzwyczaił...będzie ok

[piasek pustyni]

Scindapsusy to fajne roślinki, pewnie, ale ja muszę się swoich pozbyć. Wszystkich, bo niestety logistycznie jeszcze bym je pewnie jakoś pomieściła, ale ta "jakość" by mi się nie spodobała. Poza tym notorycznie zasuszam. Za Twoje trzymam kciuki!

[brombiel]

Szkoda...ja powiększyłam ich kolekcję bo są bezproblemowe...nie wiem jak te nowe w keramzycie na dłuższą metę będą się zachowywać...ale mój stary okaz jest ze mną od kilkunastu lat i naprawdę wiele mi wybacza

[brombiel]

A dziś wspomniany wcześniej wykluwający się kosmita

Ceropegia sandersonii





Witaj

[barbra13]

Ceropegie są cudne nawet jak nie kwitną, a jak już przybywa taki kosmita, to należy mu się powitanie .
Basia

[bebos]

Dzielę z Tobą radość! Wciąż nie mogę się napatrzeć na kwiaty ceropegii - za kilka dni u mnie zdarzy się taka chwila, że rozkwitną naraz kwiaty pięciu gatunków!

[piasek pustyni]

No to Wam zazdroszczę, bo ja się nie doczekam chyba A są takie wyjątkowe, tak piękne, że warto czekać

[brombiel]

Ceropegie są cudne nawet jak nie kwitną, a jak już przybywa taki kosmita, to należy mu się powitanie .
Basia

Oczywiście

Dzielę z Tobą radość! Wciąż nie mogę się napatrzeć na kwiaty ceropegii - za kilka dni u mnie zdarzy się taka chwila, że rozkwitną naraz kwiaty pięciu gatunków!

Pokaż je wszystkie...będziemy je witać

No to Wam zazdroszczę, bo ja się nie doczekam chyba A są takie wyjątkowe, tak piękne, że warto czekać

Żanetko doczekasz się i oczywiście pokażesz, prawda ...by wszyscy mogli podziwiać ...przecież każdy kosmita inny

[Andziax007]

Agnieszko ten scindapsus nn to nic innego jak epipremnum Aureum One są nie do zdarcia, rosną jak szalone
Czekam na rozkwit 'kosmity' w pełnej krasie
U mnie niektóre nie chcą całkiem rozwinąć latarenek tylko opadają na parapet nie wiem czemu tak się dzieje

[brombiel]

Aniu tak, tak...to jest to...na zdjęciach google wypisz wymaluj moje kochanie...masz rację jest nie do zdarcia ni powódź, ni susza, ni słońce, ni cień...jest w stanie przeżyć wszystko i rosnąć na przekór losowi
Właśnie dlatego sprezentowałam mu kilku towarzyszy...jak podrosną...jeśli...będą pięknie razem wyglądać

Ja też czekam...zaglądam co chwila... mógłby rosnąć troszkę szybciej

[raflezja]

I ja trzymam kciuki za ceropegię. Bardzo lubię te patyczaki.

[brombiel]

Dziękuję Wam wszystkim za doping dla Ceropegi...przekazałam i już powolutku widać że efekt jest...kosmita powoli otwiera spadochron do lądowania, ale...jest jeszcze bardzo daleko bo mały jakiś...

Zdjęcie robione dziś...



Przy okazji Hoye się ruszyły

hoja HSI 037



hoja carnosa variegata



ostatnie chyba kwiatki na kaktusach...

Mammillaria wildii



Mammillaria schiedeana



Selenicereus grandiflorus troszkę jakby większy



za to Notocactus warasii jakby mniejszy



i na koniec Bilbergia zwisła...ta to nie ma umiaru




Miłego oglądania

[mrooofka]

Agnieszka u mnie też notki wyjątkowo schudły....... szczególnie te markietowe... Może to taki naturalny efekt przejścia z hodowli holendersko-nawozowej na substrat mineralny

[brombiel]

Magda pewnie masz rację, bo przecież te moje też z marketu

Kosmita coś wolno rośnie, a może tak powinno być dziś wygląda tak...



ale sam nie jest...o proszę...szykuje się następny do desantu...



niech lądują, mnie nie przestraszą

[piasek pustyni]

Najważniejsze, Aga, że rośnie! Niech ląduje, bo kwitnienie ceropegii zawsze mnie fascynowały.