
Dalie wymagania,problemy - cz.3
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Trudno cokolwiek powiedzieć, jak nie dałeś dokładnego zdjęcia. Ja niczego nie widzę. Moje dalie nie mają pięknych liści, ale powodem tego jest susza i może czasami coś je podjada - ślimaki ( to mój typ, bo taka warstwa uschniętego śluzu jest), owady. Ale ta roślina wygląda dobrze, a juz przypuszczenia o bakteryjnej chorobie są sporo przesadzone 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Fakt ,że zdjęcie nie pokazuje zupełnie niczego .
Zgadzam się z Miłką dalie mam w ogrodzie od zawsze ,ale tak na większa skalę to od 2003 r i nigdy nie miałam żadnych wirusów .
Jedyny wirus w tym roku to ślimaki i palące słońce ,które ususzyło liście na daliach .
Zgadzam się z Miłką dalie mam w ogrodzie od zawsze ,ale tak na większa skalę to od 2003 r i nigdy nie miałam żadnych wirusów .
Jedyny wirus w tym roku to ślimaki i palące słońce ,które ususzyło liście na daliach .
Pozdrawiam Alicja
- Jolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3056
- Od: 12 maja 2013, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
javier wg mnie są to objawy po mszycach na starszych liściach. Czy w czasie kwitnienia pojawiały Ci się one na kwiatach a przy okazji spacerujące mrówki? W dalszej perspektywie obstawiała bym przędziorki ponieważ aura w tym roku wybitnie im sprzyja i u mnie też oprócz mszyc zaatakowały dalie doniczkowe. Jednak takie objawy były by widoczne na wszystkich liściach. Jeśli chodzi o wygryzienia to u mnie też się zdarzały . Wypatrzyłam tylko jakieś brązowe w rodzaju chrząszczy i był to krótki okres obgryzania liści. W każdym bądź razie ja takie liście ze zmianami obrywałam.
- man211
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1656
- Od: 16 paź 2007, o 08:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Czyżowice (Górny Śląsk) k.Wodzisławia Śląskiego
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
tija - na pewno nie jest to Akita
Zrób fotki w różnej fazie kwitnienia podaj wielkość kwiatu .Może ktoś rozpozna coś .
Zrób fotki w różnej fazie kwitnienia podaj wielkość kwiatu .Może ktoś rozpozna coś .
Pozdrawiam Grzegorz
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
Kolekcja dalii ze Śląska Kolekcja dalii ze Śląska cz.2
Mój garnek Poszukuję dalii Lajkonik
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 24 mar 2015, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Dalia, cebulki kupione po sezonie
Witam,
Co zrobić gdy cebulki dalii kupuje się po sezonie?
Cebulki miały małe pędy ale już w sumie pousychały.
Czy opłaca się je jeszcze wsadzać do donic do domu czy foli zęby trochę cebule urosły do następnego roku czy zostawić je i przezimować bez sadzenia do następnego roku?
Cebulki sa dość słabe i małe.

Co zrobić gdy cebulki dalii kupuje się po sezonie?
Cebulki miały małe pędy ale już w sumie pousychały.
Czy opłaca się je jeszcze wsadzać do donic do domu czy foli zęby trochę cebule urosły do następnego roku czy zostawić je i przezimować bez sadzenia do następnego roku?
Cebulki sa dość słabe i małe.

- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Dominiko w tej folii to raczej nie przezimują ,myślę ,że lepiej do donic i póki nie ma mrozu trzymać na dworze ,a potem do domu .W marcu zacznij podpędzać może coś z nich wyrośnie .Ja bym nie podlewała .
Może niech sie jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni w tym temacie .
Może niech sie jeszcze wypowiedzą bardziej doświadczeni w tym temacie .
Pozdrawiam Alicja
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 24 mar 2015, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Ok, ale po tych powiedzmy dwóch miesiącach je wykopać czy jak?
- alicjad31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7952
- Od: 28 lip 2013, o 20:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Nie ,nie z donicą do piwnicy .
-- niedziela, 20 wrz 2015, 17:10 --
Trzymaj jak najdłużej na dworze póki nie ma mrozów .Najlepiej gdzieś przy ścianie w słonecznym miejscu
-- niedziela, 20 wrz 2015, 17:10 --
Trzymaj jak najdłużej na dworze póki nie ma mrozów .Najlepiej gdzieś przy ścianie w słonecznym miejscu
Pozdrawiam Alicja
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 24 mar 2015, o 18:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Czyli dopóki pogoda pozwoli to trzymam na dworze w donicy, później zabieram donice do domu i trzymam w domu?
Dziękuję za odpowiedzi
Dziękuję za odpowiedzi

- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Obiecałam w swoim wątku, że opiszę swój eksperyment z ciętymi daliami w wazonie. Miało to posłużyć moim przygotowaniom do zaprezentowania moich dalii na festynie ( gdzieś w przyszłości) w formie mini wystawy.
Zainspirowały mnie filmiki na stronie:
https://www.youtube.com/watch?v=UH_0_m5 ... tion=share
oraz refleksje po obejrzeniu relacji z niektórych polskich wystaw, gdzie dalie po transporcie i przy niekorzystnej aurze często więdły na ekspozycji.
Kluczem jest zaparzenie końcówek łodyg w temperaturze 70-80 st C. Naczynie musi być plastikowe, żeby woda stygła wolno. Pozostawić w naczyniu przez godzinę:

ale przedtem ważne jest, żeby końcówki uciąć ostrym nożem, nie sekatorem:

Po zaparzeniu końcówki wyglądają inaczej, tak jak zielona szparagowa fasolka po ugotowaniu
:

Zaparzyłam w czwartek. Nie zmieniałam wody. W niedzielę woda lekko ściemniała, ale była klarowna, a kwiaty jędrne bez oznak więdnięcia. Dopiero po południu przy Spassmacher płatki z tyłu zrobiły się suche. Ale to nawet przy dalii w gruncie tak by się stało.
Polecam ten sposób do bukietów na uroczystości, żeby wtopy nie było ze zwiędniętymi kwiatami oraz na wszelkie prezentacji i wystawy. Na polskich stronach polecają zaparzanie na krótko we wrzątku. Nie próbowałam...
Zainspirowały mnie filmiki na stronie:
https://www.youtube.com/watch?v=UH_0_m5 ... tion=share
oraz refleksje po obejrzeniu relacji z niektórych polskich wystaw, gdzie dalie po transporcie i przy niekorzystnej aurze często więdły na ekspozycji.
Kluczem jest zaparzenie końcówek łodyg w temperaturze 70-80 st C. Naczynie musi być plastikowe, żeby woda stygła wolno. Pozostawić w naczyniu przez godzinę:

ale przedtem ważne jest, żeby końcówki uciąć ostrym nożem, nie sekatorem:

Po zaparzeniu końcówki wyglądają inaczej, tak jak zielona szparagowa fasolka po ugotowaniu


Zaparzyłam w czwartek. Nie zmieniałam wody. W niedzielę woda lekko ściemniała, ale była klarowna, a kwiaty jędrne bez oznak więdnięcia. Dopiero po południu przy Spassmacher płatki z tyłu zrobiły się suche. Ale to nawet przy dalii w gruncie tak by się stało.
Polecam ten sposób do bukietów na uroczystości, żeby wtopy nie było ze zwiędniętymi kwiatami oraz na wszelkie prezentacji i wystawy. Na polskich stronach polecają zaparzanie na krótko we wrzątku. Nie próbowałam...

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Super informacja, dzisiaj próbuję. Rozumiem, że w wazonie bardziej się nie rozwinie, czyli musi być w pełni otwarta?
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Dwie się nie ruszyły (były rozkwitnęte), jedna Canby Cetennial lekko się otworzyła. Mam jakieś zdjęcia, ale kiepskie i niewiele widać 

Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Re: Dalie wymagania,problemy - cz.3
Bo mi akurat się złamała taka dekoracyjna olbrzymia kremowożółta a boję się ją podnieć bo się złamie, to chociaż utnę kwiaty do wazonu...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006