Meksyk, Afryka, Madagaskar i inne - piasek pustyni cz.2

[hanka101]

Fajne te kuleczki z kolcami, ale kolekcja pachypodiów absolutnie wymiata
Przesyłam buziaki

[onectica]

W przyszłym tygodniu nieuchronnie zbliżają się moje urodziny. Kolejne osiemnaste, jakby ktoś pytał, choć mój M zawsze dodaje, że osiemnaście owszem, ale...do setki.

Droga Żanetko, w pewnym wieku już nie ma się co krygować i należy uczciwie postawić sprawę.
Jak już się nie da ukryć, że się maturę zdało, to trzeba się przyznać!
Że się ma te 25... plus vat
A męża uświadom, że "do setki", to najlepszy jest sok pomarańczowy

Wracając do tematu: bardzo ładna mammilarka i w dodatku z kwiateczkiem a liany, jak widzę, zaczynają ekspansję na całego! Ciekawe ile to potrwa, zanim Ci zarosną całą przestrzeń

[Gaga1960]

Widzę Żanetko ,że stajesz się mimo woli kaktusowa.

Ja nie wiem jedni mają pod nosem wystawy i kiermasze,inni sklepy i centra ogrodnicze
a człowiek musi kombinować albo może sobie tylko popatrzeć na zdjęcia zrobione przez szczęściarzy

[annaoj]

Żanetko skoro Ci się podoba elongatka (mi też ), to muszę Ci powiedzieć, że można fajną z nich kolekcyjkę stworzyć, bo kolorków sporo.

[piasek pustyni]

Wielkie dzięki za tak liczne wizyty Czas nie zawsze pozwala na bieżące odpisywanie, ale staram się nadrobić to oglądając Wasze wątki.
Arturze - dziękuję za potwierdzenie Nie da się ukryć, że od teraz z większą uwagą będę patrzeć na chamaczki

kolekcja pachypodiów absolutnie wymiata

Dziękuję, Haniu i buziaki przesyłam również!

Droga Żanetko, w pewnym wieku już nie ma się co krygować i należy uczciwie postawić sprawę.
Jak już się nie da ukryć, że się maturę zdało, to trzeba się przyznać!
Że się ma te 25... plus vat

Jeszcze nie mam, jeszcze nie mam, w środę pogadamy... A poza tym... VAT-owcem nie jestem, dla mnie wasze brutto to moje netto, co automatycznie czyni mnie młodszą
A męża uświadamiam, ale on woli ten napój, co święta zwiastuje

Wracając do tematu: bardzo ładna mammilarka i w dodatku z kwiateczkiem a liany, jak widzę, zaczynają ekspansję na całego! Ciekawe ile to potrwa, zanim Ci zarosną całą przestrzeń

Jak tak dalej pójdzie, to bardzo szybko - przecież to roślina wysiana pod koniec marca Ale spoko - do komputera zawsze dojdę...

Widzę Żanetko ,że stajesz się mimo woli kaktusowa.

Grażynko - tak po trosze zawsze byłam, w końcu astraki czy tefraki to nie kwestia jednego sezonu, ale masz rację, że zaczynam zauważać - co gorsza: gromadzić - rodzaje, obok których przechodziłam obojętnie...Jeszcze ze dwa sezony na Forum i jak nie przystopuję, to będzie ciężko...

Ja nie wiem jedni mają pod nosem wystawy i kiermasze,inni sklepy i centra ogrodnicze
a człowiek musi kombinować albo może sobie tylko popatrzeć na zdjęcia zrobione przez szczęściarzy

Grażynko - to nasze centrum ogrodnicze to nic innego, jak zbiór roślin przywożonych najczęściej z Holandii lub innych podobnych "hurtowni". Jest duży wybór, teoretycznie, ale jest tak drogo, że bardziej się opłaca przez internet zamówić roślinkę i nawet z przesyłką wyjdzie taniej. W nielicznych wyjątkach, jak np. te maleństwa, czy jakieś tam popularne doniczkowce to owszem, można iść; czasem też podłoże się trafi tanio. Reszta- piekielnie droga sprawa. A o preparacie typu Bi58 to nawet nie słyszeli, o nawozach używanych tu, wśród nas- także. A już ulicę dalej jest inne, też dość duże kolejne nazwijmy to centrum ogrodnicze, gdzie i preparaty jakie trzeba można kupić, i roślinki tańsze, choć też masówka. W tych dwóch centrach kupuję najwyżej artykuły pierwszej potrzeby, a roślinki to typowo przy okazji i jeśli akurat są w miarę przystępnej cenie. Także pocieszę: nie masz czego żałować

Także i Tobie, Honoratko, bardzo dziękuję za wizytę, ale właśnie wyjaśniłam, że to "piekło" jest najwyżej atrakcyjne w momencie jakiejś dostawy czy zakupu doniczkowych roślin, i to też bardziej dla osób, które roślin nie kupują przez internet.

Żanetko skoro Ci się podoba elongatka (mi też ), to muszę Ci powiedzieć, że można fajną z nich kolekcyjkę stworzyć, bo kolorków sporo.

Właśnie zdążyłam zauważyć, jak szukałam informacji o owej damulce Aj, zarzekała się żaba błota, miało nie być żadnych mamilarek! Dobrze, że to chociaż Meksyk, zgodny przypadkiem z kierunkiem moich zbiorków Ale miejsce jeszcze w szklarence jest, można jeszcze czegoś poszukać, choć wolałabym chyba jednak chamaczki Ale te z kolei mogą wisieć jak urosną, więc z której strony by nie patrzeć, miejsce jeszcze jest...

Natomiast muszę Was zmartwić - najprawdopodobniej niedługo zostanie wycofany ze sprzedaży dla osób prywatnych preparat Bi58 (dyrektywa unijna, kolejna) - taką info sprzedał mi sprzedawca właśnie w tym drugim centrum. Na przykład zaprawa nasienna Dithane już została wycofana, już można ją nabyć tylko ze zezwoleniem, jeśli w ogóle, teraz kolej na Bi58 i parę innych. Zakupić te specyfiki będą mogły tylko firmy lub osoby mające pozwolenie. Podobno nie umiemy robić oprysków i zbyt dużo niebezpiecznych przypadków było w Polsce z powodu ich niewłaściwego użytkowania... Informację trzeba byłoby sprawdzić, ale lepiej chyba kupić zapas tego specyfiku, bo będzie kłopot...
Ale nie martwmy się tym, co dopiero będzie (i jeśli to prawda, że będzie).
Czas na miły akcent tego znów przydługiego postu: moje skromniutkie kwitnienia:

Drugie kwitnienie Escobaria chaffeyi w różnych odsłonach:






I maleństwo wyżej wspomniane Mammilaria elongata:






Bardzo, bardzo Wam serdecznie dziękuję za wizyty i miłego, słonecznego, pełnego kwitnień popołudnia życzę

[sokolica]

A ja myślałam, że Ty całkiem niekaktusowa Jaką masz różnorodność frailea Teraz jeszcze mamilarie i escobaria. Ale byle czym się nie zadowalasz No, mamilaria to rozumiem, że zobaczyłaś kupę pąków to Cię poniosło

[piasek pustyni]

Magda! Jaką kupę - jeden pączek, ale to nie mnie poniosło, to podobno prezent - zapowiedź Piszę: podobno, bo jak znam życie, to na owej ślicznotce się skończy, sama rozumiesz: na pytanie, co chcę na urodziny odpowiedziałam, że oczywiście odpowiednie kwiatki, na co mój M zapytał, czy przypadkiem nowa patelnia nie przydałaby się bardziej...
W każdym razie zapowiedź czy nie - trafiona całkiem, bo śliczna jest. A teraz pewnie polecę tam sprawdzić, czy nie mają innych kolorków...

[hen_s]

Kwiatuszki nie za duże ale ładne i urokliwe - jakoś mnie nie dziwi, że Ci się podobają.

[piasek pustyni]

Dziękuję serdecznie, Henryku Niech tylko zdrowo rosną, a to będzie cieszyć najbardziej

[Arkadius121]

Witaj
Ale ruszyły z wiosną te Twoje kłujące - przepiękne kwitnienia a Chamaecereus hybr.wymiata
Równie piękne i niesamowicie oryginalne "czepialskie"-rewelka
Pozdrawiam.

[raflezja]

Żanetko!
Escobaria jest cudna!
To nowa moja miłość, już mam trzy rośliny z rodzaju escobaria.


I m. elongata Ci kwitnie?! To raczej rzadko się zdarza.

[piasek pustyni]

Arku - serdecznie dziękuję za przemiłe słowa, szczególnie w kierunku chamaczka. Dla mnie nadal jest on po prostu przepiękny i na zabój się w nim rozkochałam
Iwonko - również dziękuję. Jak naprawdę jest z kwitnieniem, przekonamy się chyba w następnym sezonie, gdy podrośnie

Escobaria jest cudna!
To nowa moja miłość, już mam trzy rośliny z rodzaju escobaria.

Ja również sobie je upodobałam. Mam troszkę więcej, i następne w drodze, ale jeśli dogadamy się w tym sezonie i przez zimę, to w następnym rozszerzę o kolejne. A może wysieję - to się jeszcze zobaczy
W każdym razie bardzo dziękuję za wizytę i przemiłe słowa

Korzystając z okazji, chciałabym Was uprzedzić o mojej rzadszej trochę obecności na Forum w ciągu najbliższych dni (odpoczniecie trochę). Będę zaglądać do Waszych wątków, bo to najpiękniejszy czas kwitnienia, jednak pewne zdarzenia powodują, że muszę znacznie więcej czasu poświęcić innym sprawom. Pozdrawiam Was bardzo serdecznie

[nolina]

Żanetko załatwiaj co musisz i wracaj
Będzie nam ciebie brakować

[onectica]

Że co, że te urodziny będziesz obchodzić przez kilka dni? Zrób sobie czasem przerwę na reklamę, wątroba Ci za to podziękuje

No to czekamy

[emerald]

Wracaj do nasz szybko