Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Fraszka_1
1000p
1000p
Posty: 3948
Od: 16 cze 2013, o 15:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

To nic, że nia ma zdjęć kotów :) i tak chwilowo nie mogę za długo siedzieć w FO :D
Awatar użytkownika
majowa
1000p
1000p
Posty: 2338
Od: 20 kwie 2010, o 11:38
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: k/Radom

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagódko, przeczytałam u Aguniady, że jutro operacja Wicka - trzymam mocno kciuki, przesyłam pozytywne fluidy i całym sercem jestem z Wami. A poza tym gratuluję zakończenia remontu. Twoja sofa w przepięknym entourage'u,podbiła moje serce, jak ja lubię takie meble z klimatem ;:167
Pozdrawiam, Iwona
cz.5_aktualna, spis wątków
edulkot
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9885
Od: 4 lut 2011, o 17:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś najpierw zachwyty i pochwały, ślicznie wygląda Twój salon a ten obraz Madonny ma bardzo oryginalny kształt ;:215 kanapa też stylowa a całość jest idealna choć nie przepadam za białym ;:333
Różyczki przyjechały ;:138 to życzę udanego sadzenia ;:333

A teraz przykra sprawa z Wickiem, znowu mi się to otworzyło ;:202 niedobrze, i ta operacja konieczna :?:
Współczuję i Tobie i Wickowi ;:168
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Dobry wieczór Jagódko,
Zobaczyłam przepiękne wnętrze, z piekna kanapą i obrazem...naprawdę piękny obraz ;:173
U mnie prace jeszcze trwają...
Kopiesz doły? Ja też będę, bo własnie przyjechały moje angieleczki.
PS.
Dzisiaj zajmowałam się z grubsza tym, co lubię :wink: ... a jaki był cudny dzień ;:oj
Pozdrawiam
Keetee
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8552
Od: 15 paź 2010, o 00:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jaguś...z różami się nie umordowałam , bo w donicach przyszły drzewka ....śliczne, no mówię Ci ;:173 Jedna tylko golas...ale się moczy...dzisiaj ją usadzę ;:108
Dzień mam zaplanowany ogrodowo-towarzyski ...słoneczko mam nadzieję dopisze ,czego i Tobie życzę
Tymczasem śmigam na targ ,baj :wit
Awatar użytkownika
roza333
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3865
Od: 4 maja 2010, o 11:30
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witaj kociaki śliczne ,wnętrza klimatyczne i udane spotkanie super .Jeszcze te kwiaty urokliwe :wink: .Pozdrawiam a Wickowi życzę udanego zabiegu :wit
Awatar użytkownika
sweety
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14108
Od: 20 mar 2012, o 09:37
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Trzymam kciuki za Wicka :wit Biedak, że mu się tak to jadzi i jadzi...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Witam Was w nerwową pochmurną sobotę!
Denerwuję się tym zabiegiem Wicka, co tu kryć. Operację wyznaczono na 16.00. W tej chwili najtrudniejsze jest nie dopuścić kota do jedzenia, ma być na czczo. A jak to zrobić, kiedy pozostałe chcą jeść?
Sytuacja jak w opowieści o przewożeniu przez rzekę jedną łódką wilka, owcy i kapusty ;:224. Ufff!


Tyle się nowych wątków naotwierało, że nie mogę nadążyć z ich odnajdywaniem i (póki co) czytaniem, nawet wiele starych pozamykało się bez mojego wpisu ;:174. Wczoraj tak się zaczytałam, że z tego stanu wyrwała mnie kanonada dochodząca z kuchni. Oskarżyłam Wicka, że coś zrzucił, a to po prostu strzelały pękające jajka. Miały być na twardo, wyszły na czarno. Garnek też :evil:.

A ogród? Róże moczą się nadal, bratki w kompozycji kartonowej jak stały, tak stoją, tylko tzw. skalniak wyplewiony, bo wyglądał najgorzej. Może dziś, w tych nerwach, uda mi się te róże posadzić... Już by rosły, gdyby nie te doły ;:219. No i okazuje się, że róż mi zabraknie ;:306. Mam jeszcze tyle fajnych miejsc dla nich...



Sosenko, ten wolny czas, to jeden z plusów dodatnich w życiu emeryta.
Na poczcie tym razem poszło migiem. Dzięki za radę, ale pod tym względem kultywuję wstecznictwo. I tak uważam, że zbyt wiele rzeczy w naszym życiu dzieje się wirtualnie. Jeszcze trochę, a w ogóle zabraknie powodu do wyjścia z domu ;:218. A jak moje miasto się zmienia, to szkoda gadać. Wszędzie kręcą się jakieś monstrualne maszyny budowlane i po kilku tygodniach nie można poznać znanych zakątków.
Dziś pewnie działasz w ogrodzie, miłego ogródkowania!


Ech, Zuzi, jak to dobrze, że nadzieja umiera ostatnia. Boję się tylko, że doktorom zabraknie kociej brody, żeby załatać tę dziurę...
Garderoba wygląda ładnie, bo jest pusta ;:306. Kiedy stanie się praktyczna, jak nic straci na urodzie. Będę czekać na Twoje meble z duszą. Moje też nie nowe, nadgryzione zębem czasu i ząbkami psa, ale i tak je kocham. Nawet pan malarz się wzruszył, że je mam, zamiast współczesnych wyrobów z paździerzy. Pozdrawiam weekendowo. A weekend gdzie? Czyżby na wsi?


Biedna Fraszka, w dodatku dziś też ze zdjęciami może być kiepsko, choć z myślą o Tobie kilka wykonałam, ale Fotosik nie chce przesyłać. Wrzeszczy, że ERROR 500!
Odpoczywaj, wszak sobota jest...


Majowa ;:196, dzięki serdeczne za kciuki i dobre myśli. A także za pochwałę wnętrz ;:180.
Operacja kota ma potrwać trzy godziny, żeby nie zgłupieć - posadzę w tym czasie róże.


Cześć, Edulkotku , te meble zbierałam przez całe życie. Kanapę, na przykład, ocaliłam od zagłady. Stała u mojej krawcowej w piwnicy przysypana kartoflami i różnym piwnicznym chłamem, masz pojęcie:shock: Obraz właśnie przez te niesamowite ramy robi wrażenie.
No, popatrz, Ty nie przepadasz za bielą, mnie męczą kolory na ścianach, a i tak Cię lubię ;:170.


Barabello, no co Ty! Ja, naturszczyk, pasowałabym nawet do kurnej chaty ;:306. Żeby tak człowiek mógł mieć ze trzy życia... Ile ogrodów można by urządzić...
Wicuś dziękuje, a Ibrakadabra pozdrawia.


Justi, nic, tylko życzyć Ci szybkiej i bezbolesnej finalizacji prac i sukcesu w sadzeniu różyczek. Nie zapomnij tylko każdej posadzonej poklepać po łodyżkach i powiedzieć: rośnij, skurczybyku! (tak zalecał Alan Titchmarsh ;:306).


Ale wymyśliłaś, Keetee, różane drzewka, ciekawe jakie. I co z nimi zrobisz zimą...
Dobrej pogody, skoro towarzystwo Ci się kroi.


Różyczko ;:196 , dzięki!


Sweety, wczoraj wet powiedział, że to coś na brodzie Wicka ma strukturę wnętrza orzecha włoskiego, stan zapalny dostał się w te komórki i pewnie dlatego ciągle z którejś wyłazi. Oby się udało, dzięki ;:180.



Zrobiłam wczoraj trochę zdjęć swojej wiosny, oto one, szybko, szybko, skoro Fotosik się odblokował:

Przylaszczka

Obrazek

Anemon blanda, na razie jeden

Obrazek

W białe cebulice oczywiście musiała zaplątać się niebieska

Obrazek

Żonkile miniaturowe

Obrazek


No i koniec, Fotosik zbiesił się znowu :evil:.
Trzymajcie, proszę kciuki za Wicka i mój system nerwowy, dziękuję bardzo za odwiedziny.
Miłego, pogodnego dnia - Jagoda
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Jagi, jestem, myślę, trzymam kciuki! Zobaczysz, wszystko będzie dobrze. Nie dziwię się Twoim nerwom, ale postaraj się je trzymać na wodzy...

Wiosenka cudna... ale co z tą pogodą? Tu bardzo ładnie jest!

Trzymaj się ;:196
Awatar użytkownika
Mufka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2401
Od: 11 lut 2009, o 20:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa i Wilkowyja

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

:wit

Kciuki trzymam mocno, najmocniej jak potrafię ! Za Wicka i za Twoje nerwy :wink:
Sadź kochana różyczki, na takie zmartwienia nie ma lepszego sposobu jak praca fizyczna ! W dodatku będą już sobie rosły, a Tobie szybciej minie dłużący się dzień !
Wicek zuch, wierzę, że zniesie i to przykre doświadczenie dzielnie i niedługo wróci do swoich ulubionych kocich zajęć :wink:
Pozdrawiam,ściskając serdecznie - wspieram i myślę o Was ;:196
Prawdziwa kobieta potrafi zrobić wszystko, zaś prawdziwy mężczyzna to ten, który jej na to nie pozwoli ;)
Moja Wizytówka Mufka - ogrodowe marzenia...cz.1 cz.2 cz.3 cz.4
x-ag-a
---
Posty: 13308
Od: 23 kwie 2011, o 19:59
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Dobry wieczór, Jagi...
Są jakieś wieści od Wicusia?
Awatar użytkownika
gajowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3220
Od: 11 maja 2011, o 07:34
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

No dobra...bardzo dawno mnie tu nie było :oops: ale za to obejrzałam hurtem odnowione klimatyczne wnętrza, kwiatki wiosenne i wspominkowe letnie oraz koooty :)
No i również trzymam kciuki za Wicka i czekam na pomyślne wieści.
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1462
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Wicuś, kochany Kocie!

Trzymaj się, zdrowiej i wracaj szybko do kocich spraw!
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Grazia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3396
Od: 7 kwie 2009, o 11:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Kciuki trzymałam, pracować nie mogłam/dobra wymówka/ale teraz napisz jak Wam poszło u weta.
Awatar użytkownika
justi177
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3222
Od: 22 wrz 2011, o 17:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Mazowsze, 6a/6b

Re: Ibrakadabra, zielone pokoje i krukowate, cz.4.

Post »

Droga Jagódko,
Wiesz, co ogrodnik mówi do rosliny sadzonej jesienią? "A teraz rośnij!"
Do rosliny sadzonej wiosną: "A teraz proszę cię rośnij" ;:173 .... no to ja raczej proszę, niż rozkazuję :;230
Róž dzisiaj nie posadziłam, tylko kilkanaśnie przycięłam. Mialam sprawy z samochodem :evil:
Pozdrawiam
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”