Asiu,ja kilka dni temu też dosadzałam cebulki przecenione z biedronki.0,99 za paczkę,gdzie jest 7 szt tulipana czy narcyza to grzech nie kupić.
Aniu,wczoraj pół dnia grabiłam jak przestało padać,dzisiaj miałam dokończyć,ale cały dzień znowu pada.Teraz liście,które spadają wgrabiam na rabaty dla okrycia roślin.
Tereniu,chociaż ty znasz mój ból,bo masz ten sam.Przy takiej pracy i uciążliwości brzóz w ciągu sezonu nie potrafię wyłapać ich piękna.Właśnie ze względu na dodatkową pracę przy oczku nigdy nie chorowałam na nie.Wiadomo,że muszę robić wszystko sama,więc fontanna zastąpi mi je.
Kasztany mają chociaż duże liście.Ja w tym roku złamałam już dwie pary grabi.
Aguś,też uwielbiam żurawki,nawet zaczęłam już dzielić swoje i wprowadzam je w każdą część ogrodu przy hostach.
Jolu,facet dawał gwarancję,powiedział,że jak coś będzie się działo nawet po 10 latach mogę do niego przyjechać.Miał w ogrodzie jedną figurkę,która miała 11 lat i była z lekkim nalotem to Niemiec dawał mu 100 euro więcej,żeby tylko ją sprzedał.Takie z nutką czasu mają swój urok.
Asiu,ja na szczęście nie mam oczka.
