Witam serdecznie moich gości- SERDECZNIE, CIEPLUTKO w mglisty, sobotni poranek!
Alu!...cieszę się,ze "wspomnienia lata" niwelują choć częściowo zmęczenie.U mnie jeszcze do tej pory pogoda sprawia ]wrażenie "wczesnowiosennej".
Marysiu! 
.....Imeczka urocza, zalotna "modelka'

Skrzywdziłam Antosia, bo go nie "obfociłam"...ach był jakis taki gburowaty...nawet mordki nie chciał podnieść do obiektywu.

Tylko je i śpi...a sprytna Imeczka poluje...figluje. Nigdy bym nie pomyślała,ze tak łowna może być kotka ....kilka zdobyczy w tygodniu. Złocienia strzępiastego...obiecywałam wiosną/ mam zapisane/ ...pamiętaj co jeszcze?
Misiu! 
...niestety ...nie było u mnie jeszcze śniegu . Temperatura dodatnia,cebulowe bardzo "wyrywne" do ujawnienia się na powierzchni....krety nie próżnują. Czuję się już znakomicie , a to wszystko za Waszą kochani przyczyną , wskazaniami trafnych specyfików i kuracji
Grażynko!

...najprawdopodobniej to Jackmani
Ewuniu! 
...chabry jednoroczne...po raz pierwszy wysiewałam ...tez mnie urzekły.Zamierzam powtórzyć wysiew.
Co roku zarzekam się,że już słoneczników nie będę wysiewała/ a to ze względu na olbrzymi wzrost i kłopoty z łodygami...
Sentyment do nich zwycięża....w moim mega jest tyle miejsca dla nich...i wiejski ogród doskonałym lokum.
Ewuniu!...ja mam jeszcze multum miejsca do zagospodarowania...dlatego zdecydowanie będę skupiała się na wysokich bylinach.
