Witaj
Marysiu-Mar33

Dziękuję za pochwały
Ciemierniki nie kwitną drugi rok; dużo ubiegłorocznych więc za młode, a jednego uratowałem więc też musi się wzmocnić. Korsykański regularnie przemarzał i dopiero ta zima była łaskawa dla cimierników, pomimo iż nie kwitną
Wiesiu, u mnie nawet nie zawiązały pąków ale przynajmniej listki cieszą i jest nadzieja, że ładnie podrosną w tym roku
Dzięki
Grażynko 
Jakby się jednak żywce pojawiły - dam od razu znać, by nie robić Ci kłopotu.
Witaj
Marysiu-Michalska

Wróciłem, bo krokodyl mnie nie zjadł, malaria nie rozłożyła, murzyni nie porwali (

) a ogródek czekał

Wspomnień mam na całe życie.
Izo, u mnie już ruszyło wszystko z kopyta - wczoraj prawdziwy wysyp szafranów i zaraz będzie pierwsza w tym roku seria.
Z porządkami jestem do przodu ale cały czas dużo do roboty.
U mnie zawsze ciemierniki korsykańskie i cuchnące przemarzały. Orientalnych posadziłem kilka siewek w ub. roku i zaczynają się rozrastać. Mam nadzieję ujrzeć kwiaty w następnym roku
Michałku, kępy przylaszczek to masz zajefajne więc i widok będzie super

Przy moich wczoraj też pogrzebałem i wykluwają się pączki.
Pszczół też mam dużo. Wczoraj się niemal biły o nektar w szafranach - po 3 w kielichu

Głodne po zimie i szafranów ładny wysyp.
U mnie korony jeszcze nie wyszły.