Graziu , belamkandę już po raz trzeci sieję, różnie z nią było. W ubiegłym roku nie chciała wzejść , w końcu ziemie do donicy z daturą wysypałem. Po kilku tygodniach niespodzianka , coś wyrosło

Dobrze że nieco od trawy różni się.
Jolu , w necie jest wszystko , kliknij i wyskoczy.

mam z ubiegłego roku sadzonki , dorzucę Ci. Będziesz miała ''na żywca''

Zapisana.
Kasiu dzięki

czekam na następne , ale jakieś oporne , a może tylko wydaje się

Były , 27 lutego siałem bób w koszulce. Do maja przymrozku nawet nie było , w maju niestety tak .
Pozdrówka.
Marzeniu , śnieg tylko tam gdzie zaspy były i to już nie za wiele. Do końca miesiąca
muszę conajmniej 5 kilo zdjąć z siebie
Iwonko , jestem za chodzeniem nasion. Szybciej kiełkują i równiej. Wschodzą długo , czasami dwa miesiące. Także nie spiesz się , nie zrób jak ja. Na szczęście do donicy a nie do śmietnika wyrzuciłem
Marysiu , też dobry sposób. Już nie raz miałem siewki. Wystarczyło na zastąpienie wypadających , nie jest to specjalnie długowieczna roślina.
Dorotko , witaj
Na razie belamkanda , ale czekam na liliowce i kilka nasion z poprzedniego sezonu , na próbę posianych.