Działka nad Drwęcą - Christin - cz. V

[Margo2]

Ja też współczuje strat. Mam nadzieję, że niedługo wszystko zostanie nadrobione,

[ewa-s]

Witaj Krysiu,wszystkie roślinki z nasion od Ciebie pięknie rosną,ale co się dziwić,co z dobrego serca ofiarowane,daje piękne owoce.
Najpiękniej rośnie kozieradka i cyklantera,ale pozostałe też dobrze dają radę.Zastanawiam się tylko jak sobie poradzę z przetwarzaniem tego wszystkiego,czy będę mogła liczyć na Twoje rady?

[christinkrysia]

dorcia7 - Dorotko kroplik piżmowy to wdzięczna bylina i mam nadzieję,że skoro sie zadomowił to zostanie na dłużej. Ucinaj przekwitłe pędy, to pobudza go do tworzenia nowych rozet i pędów kwiatowych. Lubi mokro ....
Co do fuksji to po wielu latach uprawy zostawiłam sobie odmiany rosnące w pełnym słońcu, jednak w tym wypadku trzeba dbać o wilgotne podłoże a odwdzięczy sie kwitnieniem przez cały sezon.
Z obecnych tylko odmiana Apache musi rosnąć w półcieniu.

slila1 - Lidziu sama masz kłopoty ale spieszysz z dobrym słowem do innych.
Wielkie serduszko dziękuję i troszkę niebieskości dla Ciebie






kolorowa łączka pod wierzbą



Mandragora - Milenko witam i bardzo współczuję . Zastanawiam się kiedy koniec tych przykrych sytuacji niszczących owoce naszej wieloletniej pracy.
Do zycia z alergia przyzwyczaiłam się bo jest ze mna od kwietnia 1986 roku ale czasami ma takie wyskoki, że trudno wytrzymać. Widać taka jej uroda,że wiosna wiośnie w przezywaniu nierówna .
Przymroziło u mnie mocno ale cos tam oparło sie fali i zakwitło o czasie

Maluszki na plaży pod brzozami



Ayesha - Ewciu witaj dawno Cie nie było.
Wiosna jak kot .... chodzi własnymi ścieżkami i trudno przewidzieć gdzie będą spustoszenia po fali przymrozków. U mnie kwiaty lilaków nawet zniszczyła ... a ja myślałam, że to jakaś choroba je dopadła.
Na list odpisze niebawem a w ramach przeprosin za cierpliwość moje tulipany






Niunia1981 - Moniko dziękuję. Przyroda powoli nadrabia co mnie bardzo cieszy choć z częścią roślin już sie pożegnałam. Cebólwe wiosenne jak zbyt szybko ruszą to przymrozek konczy ich żywot.
tak się stało z moimi jesienią kupionymi żonkilami.... az dziwne ale cebule po wykopaniu były miękkie.
Razem z żonkilami kupowałam szachownice i ta przeżyła ...


JacekP -Jacku witaj
Z moich obserwacji wynika,że krzewy fuksji potrafią sie regenerować - odbijają od korzenia i tuz przy szyjce a nawet na niej do pewnej wysokości.
fale przymrozków załatwiły pierwsze listki i pędy ledwo ukazujące się a potem jak miały po kilka cm znów przymroziło. Z magelanek odmiany Riccartonii i Aurea rosnące w gruncie ( ewentualnie zadołowane w duzych pojemnikach) po 2 falach odbiły - juz widać. Zrobię fotki i wstawię a z ogrodowych zimowały 3 krzewy Beacon - im tez się dostało ale żyją i ruszały czyli nie do zdarcia.

Troszkę pierwiosnkowych kolorów bo te sa niezawodne i cieszą oczy.








marpa - Maryniu tak ... masz rację - przyroda sama się naprawia . Trzeba tylko czasu ale my jesteśmy bardzo niecierpliwi bo sezon dość krótki .

Na zakończenie ostatnie pierwiosnki które kwitną w tej chwili




Minęła północ więc czas pożegnać się a pozostałe odpowiedzi jutro - zapraszam

[alicjad31]

Witaj Krysiu
Przykro mi z powodu Twoich strat
Wiosenne kwiaty piękne
Miłego dnia

[JAKUCH]

Krysiu piękne Primule niektóre też mam u siebie i wczesną wiosną zdobią rabatki .Chciałam sie dowiedzieć więcej na temat Kroplika jak go rozmnażać czy zimuje w gruncie i czy trzeba go okrywać .Z tego co poczytałam w sieci to zimuje ,ale masz z nim większe doświadczenie

[e-babcia]

Krysiu tak mi przykro ,ale widzę ,że optymizm Cię nie opuszcza

[ilona2715]

Krysiu, dobrze, że już jesteś, wiem jak smutno, gdy traci się ładne roślinki, jeszcze bardziej, gdy człowiek się tego w ogóle nie spodziewa, tak jak teraz, bo zima przecież była bardzo łagodna. U mnie póki co nie widać tej pięknej fuksji od Ciebie a w zeszłym roku była przecież taka śliczna, nawet zrobiłam jej więcej miejsca zabierając inne rośliny , prawdopodobnie pozbyłam się też tego czerwonego hibiskusa, dużo chryzantem, hiacyntów, żonkili i tulipanów, cebulki po wykopaniu były po prostu zgniłe, masakra jakaś. Ale dość smutków prymule masz przepiękne, podobają mi się wszystkie, ale szczególnie ta biała Snowflake. Kroplik od Ciebie tym razem przeżył i kwitnie , Krysiu uważaj na wilczomlecz mirtowaty, jego mleczko (myślę, że wdychane opary podczas obrywania również) jest bardzo trujące o czym nie wiedziałam, a przekonałam się na własnej skórze, właśnie jestem przez niego na L4, jak chcesz to więcej szczegółów napiszę Ci na pw.

[maniusika]

To masz drugi raz początek wiosny ,śliczny ten biały pierwiosnek Siebolda ,nie mam jeszcze omszonych .. U mnie już trzeci dzień pada , odpada podlewanie ale chwasty znowu zaczynają się panoszyć ..

[christinkrysia]

Nie pozostaje nam nic innego, jak zapolować na Teesbbrooke w przyszłym roku. Co prawda po ostatnim szalonym sadzeniu dalii obiecałam sobie, ze niczego nie będę dokupywać i pozostane przy tym, co mi przeżyje.

W polowaniu jesteśmy dobre więc może sie uda ale ... skoro przedsięwzięte postanowienia odnośnie ograniczenia ilości odmian dalii to ... naturalna selekcja mile widziana.

maniusika - Janko żal każdej najmniejszej roślinki i szkoda tych maluszków , które udało Ci sie ukorzenić z patyczków hortensji.
Zobaczymy jaki będzie termin na wysłanie Niepokalanka i gynostemmy bo myślę o dodaniu Ci kilka odmian sadzonek zielnych aby zrekompensować mrozowe straty.
Tylko czy taki stan sadzonek nadaje sie do wysłania ??? ale skoro inne np domowe w takiej postaci podróżują to może i hortensjowe się nadają...

gogo76p -Gosia kochany Gosiaczku - dobra z Ciebie koleżanka dziękuję.

Dla Ciebie tulipan pełny - jeden z niewielu który ocalał


JAKUCH - Jadziu ja też mam taką nadzieję,że większość weźmie się w garść i ruszy od nowa. Juz widzę jak ładnie odrastają pędy i liście.
Kroplik piżmowy to wdzięczna bylina i nie sprawi Ci kłopotu - przycinaj pędy kwiatowe to będzie kwitła cały sezon i podlewaj. Mimo płytkiego systemu korzeniowego nie wymarza i nie wymaga okrycia.
Rozrasta się i można dzielić przez cały sezon. czasami jak pędy sie pokładają i dotykają podłoża to w krótkim czasie pojawiają się korzenie. Po odcięciu masz gotową sadzonkę i możesz obdarować koleżankę
Nic dziwnego,że zauroczyły Cie liście Przywrotnika - te tajemnicze krople na liściach i legendy o nich sprawiają, że podchodzę do niej z wielkim respektem.
Przywrotnik na brzegu liścia ma wypotniki czyli hydatody - mechanizmy podobne do aparatów szparkowych - stomata i to one wydalają wodę w postaci kropelek. Widać to szczególnie rano




Jak tylko pogoda sie poprawi zaraz zetnę część liście i pędów kwiatowych na ocet ziołowy, mikstury i do suszenia. Szybko odbija i ponownie zakwita.

e-babcia - Jadziu masz rację - spokój i pokora wobec sił natury to najlepsze podejście do tematu.

iwona0042 - Iwonko dzięki za współczucie. Alergia ciut zelżałą ale na chwilke bo z racij opadów pojawiają się zarodniki pleśniowe ( Cladosporium i Alternaria) a te z kolei pobudzaja astmę więc zawsze mam towarzystwo

bwoj54 - Bogusiu powoli ból odchodzi bo przyroda potrafi sie regenerować ale krzewy wolniej. Juz myślałam, że Niepokalanka straciłam bo wszystkie wiosenne przyrosty zmarzły ... a jednak coś sie pokazuje i radość wielka . Podobnie długo czekałam na Guzikowce ale tez zebrały resztę sił i dały radę.
Co do testów to z mojego życiowego doświadczenia wynika,że testy skórne, śródskórne i prowokacyjne najlepiej robić w szpitalu . Jedynie z krwi nie ma znaczenia. W szpitalu podchodzą do tematu kilka razy bo nasze reakcje nie sa identyczne każdego dnia i wtedy można dokładniej to wszystko zdiagnozować.

Margo2 - Gosiu dziękuję Juz jest lepiej i niech tam pozostanie.
Rozchodniczek zaaklimatyzował się i zaczyna rosnąć - patrząc na niego myślę o Tobie bo skoro NN to nosi Twoje imię .

ewa-s - Ewciu witaj - dobrze,że jesteś- to mnie zmobilizuje do napisania listu.
Cieszę się,że udało się wychowywać z nasionek różne cudaczne rośliny. Dzięki temu możemy je poznać w realu. Wyobraź sobie,że u mnie cześć padła bo kilka dni miałam zaostrzenie i nie interesowało mnie nic - siewki małe więc padły . Przejrzę nasiona i może choć po 3 sztuki posieję na próbę bo teraz już mi lżej.

alicjad31 - Alicjo dziękuję i pozdrawiam.

ilona2715 - Ilonko czyli i Ciebie dotknęły straty. Obie musimy przeboleć i zacząć cieszyć się tym co zostało. Wilczomlecz mirtowaty i jego trujące włąściwości poznałam zanim mi go przysłałaś. Bo ... planowałąm posadzić na wysokiej skarpie nad stawem ale i dla ryb trujacy więc rósł gdzie indziej. Wiele razy przy nim robiłam i nigdy niec nie zauważyłam. jednak ostrożności nigdy dość. Stary egzempasz poszedł w niebyt i zmiany na tej rabacie ale mam sporo maluszków bo nie ściłam celowo kwiatów w ub sezonie.

Pierwiosnek z koronkowymi białymi kwiatami faktycznie potrafi zauroczyć
Pierwiosnek Siebolda Snowflake


Wieściami o fuksji magellana bardzo mnie zaskoczyłaś
Gdyby to był maluch ale to dorodny 2letni okaz a zima taka sobie. Tylko te anomalia i skutki nie do przewidzenia. U mnie wypuściły pędy i liście wszystkie które rosły w gruncie i te w dużych pojemnikach ( ok 10 l) zakopane w ziemi na zimę. Potem mróz je załatwił ... czekałam z biciem serca ale odbiły i zobacz jaka gęstwina





a tu tak z ciekawości jesienią pobrane pędy zdrewniałe zasypane żwirem i zawinięte w gazety a potem worek foliowy zimowały w piwnicy . Gdy zajrzałam w połowie kwietnia wyglądały tak


W takim razie muszę znów Ci szybko ukorzenić - jest jedna nadwyżkowa 2-letnia i męczę ją w doniczce bo brak koncepcji ale ... za duża do przesyłki. Gdybyś mieszkała blisko to już by rosła w Twym ogrodzie.
Ciekawe jak wygląda w środku bryła korzeniowa - a może by dało się odciąć kawałek ? ... zobaczę i dam znać.
Czekam na PW bo ciekawi mnie sprawa z wilczomleczem i pozdrawiam.

maniusika - Janeczko pada i u mnie. Wcześniej upały i sucho więc przerwałam przesadzanie chryzantem. teraz zimno i za mokro, ciężko wejść na grządki .... a czas leci.

na zakończenie pare aktualnych fotek





Rdest i oba wcześniejsze maluszki lada dzień będą przeniesione na inne stanowisko bo tu powstanie dalsza część żwirowej plaży pod brzozami .

[malgocha1960]

Krysiu,masz przepiękną kolekcję pierwiosnków i nie tylko.... Ja częśc swoich fuksji zadołowałam na zimę z donicami w ziemi i żadna nie odbiła.

[Locutus]

Mnie szczególnie zachwyciły płomyki.

Pozdrawiam!
LOKI

[patkaza]

piękny rdest...ja mam innego, niski i bardziej rozlazły, zakwita później i aż do mrozów
Jak będziesz miała Krysiu ciut czasu mogłabym poprosić o rady jak przygotować się i na co trzeba zwrócić uwagę zakładając oczko w ogrodzie

[JAKUCH]

Dziękuję Krysiu za wyczerpującą odpowiedź na temat Kroplika .Teraz już wiem jak porobić sadzonki .Znowu nowe rabatki sie szykują .U mnie robale pożarły różane paki a teraz widzę ,ze szybko nadrabiają straty .Rośliny są mocne prawie wszystkie i jak mają odpowiednie stanowisko i są dobrze odżywione. Cudna ta biała Primula

[maniusika]

I mnie się przydała ta informacja o kropliku , przynajmniej wiem jak mieć ich więcej . Na roślinki poczekam aż się dobrze ukorzenią ,a mogę prosić o sadzonkę białego astra alpejskiego , mam już kilka kolorów ale białego jeszcze nie widziałam .. W zamian mogę ci ukorzenić liliowego , bo mi go kret wygrzebał ..

[Mirabela]

Krysiu, dobrze, że już "poszłaś " do przodu. Trzeba zająć się tymi roślinkami , które nie ucierpiały i pięknie prezentują się, jak zwykle.