
Ogródek Gosi cz. 10
- katja
- 500p
- Posty: 666
- Od: 2 paź 2008, o 13:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/ogród Mazury Zachodnie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Nie będę oryginalna, ale napiszę, że schody są pięknie wkomponowane
Chętnie bym zobaczyła, jak się kończą, przechodzą w ścieżkę?

Pozdrawiam
Kasia
Kasia
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Renatko, myślę, że impreza była przednia. JUż pisałam gdzieś, że ja zakupiłam takie ustrojstwo polecane na biwaki, grzyby, ryby. Jet to urządzenie na baterie firmy Bros. Kupiłam w Kauflandzie, ale pewnie jest też i gdzie indziej. W piątek miałam grila i spełniło w miarę swoje zadanie. Nie obyło się bez kilku ukąszeń, ale jak na to co się dzieje nie było źle. Można było spokojnie posiedzieć bez machania rękami.
Aniu, wiem, że lubisz hostki
Powiem Ci, że w tym roku sporo do mnie zawitało nowych. Oczywiście nie pytaj mnie o nazwy. Tych nie zapamiętam. To znaczy mam spisane, ale nie pamiętam gdzie która hosta rośnie.
Martuś, czy krwawnica co roku będzie większa? Już teraz prezentuje się okazale. Dorównuje wysokością moim naparstnicom. Nie wiem, czy chcę żeby się rozsiała. Nie wiem, czy dam radę ją w razie czego wyplenić, to znaczy poprzesadzać na swoje miejsca. W dodatku trochę obawaima się jej rozmiarów. Dopiero teraz doczytałam jak może być wysoka. Chociaz bardziej mi się podoba pokrój krzaczka niż szałwii, bo nie pokłada się tak jak tamta.
Moniu, to mój nowy nabytek. Green Ice. Ma niesamowiy zielonkawy odcień. Także nie jest biała. Trzyma bardzo długo kwiaty chyba jak każda okrywówka.
Ewuś, u mnie tylko niektóre tak się zachowują. Mam nadzieję, że choć jedna przetrwa, żebyś miała więcej na przyszły rok. Pora nieodpowiednia, bo skwar niemiłosierny i susza u Ciebie. Natomiast twoje proso ma się bardzo dobrze.
To białe to rozchodnik biały. Płożący
Maju, uwielbiam napartnice. Tworzą niesamowity klimat. Ja też zazwyczaj pozwalam im rosnąc gdzie chcą. Ale nadmiar wędruje na kompostownik, a częśc jest przesadzana.
Aniu, Iwonko, coraz bardziej przyzwyczajam się do nich. Już chyba nie chciałabym mieć innych. Teraz kolej na ścieżkę taką jak masz Ty, ale to trochę potrwa.
Maryniu, czyli zapełnione?
Cały czas się zastanawiam, czy aby nie za dużo tego wszystkiego.
Ewo, uwielbiam piwonie, ale one mnie nie. Mam tylko 3 kwitnące. 4 mnie unikają. Może w przyszłym roku bedzie lepiej?
Jola, mogę z czystym sumieniem pochwalić urządzenie. Spełniło swoje zadanie Przynajmniej u mnie. Komarów była minimalna ilość. Nawet nie machałam za bardzo rękami.
Nie wiem, czy róże wytrzymają. Niestety termin jest taki jaki jest.
Ale mam nadzieję, że to nie będzie jedyna wizyta u mnie
Aguś, wiem, ze lubisz takie rabaty, bo sama masz pełno kwiecia
Ale wydaje mi się, że u Ciebie mimo wszystko jest to wszystko bardziej uporządkowane.
Mam nadzieje, że schodki za rok będą już bardziej obrośnięte.
No i że dołączy do nich ścieżka
Asiu, ja jestem w stanie dla ogrodu znieść więcej męczarni
Tylko nie mój m. Największym oponenetem wszelkim pracom jest własnie on i najwięcej pracy musze włożyć w jego przekonanie do czegoś
Aniu, no nie mogłam się oprzeć tej różyczce. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze. Ja tez już musze się zabrać za obcinanie, ale przekwitniętych róż i nie tylko. Jakoś do domu nie umiem ścinać róż. No chyba, że były połamane jak u Ciebie. Zdecydowanie wole je w ogrodzie.
Kasiu, ja też chciałabym to zobaczyć
Może kiedyś się to spełni. Na razie prowadzą donikąd.
Scarlet Moss. Urocza miniaturowa mchóweczka.






Geisha




Iceberg, nie wiem tylko, czy to nie pnąca. A ja nie chcę pnącej


I na koniec Eden
Ta róża powala. Kwitnie i kwitnie

Aniu, wiem, że lubisz hostki

Martuś, czy krwawnica co roku będzie większa? Już teraz prezentuje się okazale. Dorównuje wysokością moim naparstnicom. Nie wiem, czy chcę żeby się rozsiała. Nie wiem, czy dam radę ją w razie czego wyplenić, to znaczy poprzesadzać na swoje miejsca. W dodatku trochę obawaima się jej rozmiarów. Dopiero teraz doczytałam jak może być wysoka. Chociaz bardziej mi się podoba pokrój krzaczka niż szałwii, bo nie pokłada się tak jak tamta.
Moniu, to mój nowy nabytek. Green Ice. Ma niesamowiy zielonkawy odcień. Także nie jest biała. Trzyma bardzo długo kwiaty chyba jak każda okrywówka.
Ewuś, u mnie tylko niektóre tak się zachowują. Mam nadzieję, że choć jedna przetrwa, żebyś miała więcej na przyszły rok. Pora nieodpowiednia, bo skwar niemiłosierny i susza u Ciebie. Natomiast twoje proso ma się bardzo dobrze.
To białe to rozchodnik biały. Płożący
Maju, uwielbiam napartnice. Tworzą niesamowity klimat. Ja też zazwyczaj pozwalam im rosnąc gdzie chcą. Ale nadmiar wędruje na kompostownik, a częśc jest przesadzana.
Aniu, Iwonko, coraz bardziej przyzwyczajam się do nich. Już chyba nie chciałabym mieć innych. Teraz kolej na ścieżkę taką jak masz Ty, ale to trochę potrwa.
Maryniu, czyli zapełnione?

Cały czas się zastanawiam, czy aby nie za dużo tego wszystkiego.
Ewo, uwielbiam piwonie, ale one mnie nie. Mam tylko 3 kwitnące. 4 mnie unikają. Może w przyszłym roku bedzie lepiej?
Jola, mogę z czystym sumieniem pochwalić urządzenie. Spełniło swoje zadanie Przynajmniej u mnie. Komarów była minimalna ilość. Nawet nie machałam za bardzo rękami.
Nie wiem, czy róże wytrzymają. Niestety termin jest taki jaki jest.

Ale mam nadzieję, że to nie będzie jedyna wizyta u mnie

Aguś, wiem, ze lubisz takie rabaty, bo sama masz pełno kwiecia

Ale wydaje mi się, że u Ciebie mimo wszystko jest to wszystko bardziej uporządkowane.
Mam nadzieje, że schodki za rok będą już bardziej obrośnięte.
No i że dołączy do nich ścieżka
Asiu, ja jestem w stanie dla ogrodu znieść więcej męczarni

Tylko nie mój m. Największym oponenetem wszelkim pracom jest własnie on i najwięcej pracy musze włożyć w jego przekonanie do czegoś

Aniu, no nie mogłam się oprzeć tej różyczce. Zakochałam się od pierwszego wejrzenia. Mam nadzieję, że będzie jej u mnie dobrze. Ja tez już musze się zabrać za obcinanie, ale przekwitniętych róż i nie tylko. Jakoś do domu nie umiem ścinać róż. No chyba, że były połamane jak u Ciebie. Zdecydowanie wole je w ogrodzie.
Kasiu, ja też chciałabym to zobaczyć

Może kiedyś się to spełni. Na razie prowadzą donikąd.
Scarlet Moss. Urocza miniaturowa mchóweczka.






Geisha




Iceberg, nie wiem tylko, czy to nie pnąca. A ja nie chcę pnącej


I na koniec Eden

Ta róża powala. Kwitnie i kwitnie

- e-genia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 32007
- Od: 5 wrz 2008, o 19:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Torunia
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu ale dałaś po oczach tymi zdjęciami.
Krwawnik śliczny, u Emila widziałam kilka kolorków , ale brakuje mi miejsca
Krwawnik śliczny, u Emila widziałam kilka kolorków , ale brakuje mi miejsca
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosieńko, piszesz, że twój ogród nie skończony...
, a to co oglądam na focikach to co? niby? Schody rewelacja jak obrosną to cudnie będą wyglądać. w jakich odstępach pryskałaś na grzyba?

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11754
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Eden to cudo,u mnie też już kwitnie kilkanaście dni 

- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17405
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Ogródek Gosi cz. 10
ładnie i kolorowo na Twoich rabatach
Ale ładna i ciekawa ta Scarlet Moss.

Ale ładna i ciekawa ta Scarlet Moss.

- majka300
- 1000p
- Posty: 2204
- Od: 21 sty 2010, o 21:15
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pleszew Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu coraz piękniej u ciebie
a Edenka cudo 


"Żeby ujrzeć piękno i umieć się nim wzruszyć, Pięć zmysłów to za mało, do tego trzeba duszy..."
Mój mały świat
cz.1, cz. 2
Zapraszam
Mój mały świat

Zapraszam

- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Róże jak zawsze u ciebie grają pierwsze skrzypce, piękne są.
Gosiu, naparstnice ci się same wysiały? świetnie wyglądają na rabacie, takie dorodne, robią za średnie piętro.
Gosiu, naparstnice ci się same wysiały? świetnie wyglądają na rabacie, takie dorodne, robią za średnie piętro.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Ten rozchodnik fajnie wygląda
Nieodmiennie podoba mi się Scarlett Moss, a jeszcze jej nie mam 


- Alania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10449
- Od: 17 lip 2008, o 21:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu, zrób, prosze więcej fotek Green Ice - najlepiej o poranku lub wieczorem, bo wtedy wychodzą lepsze zdjecia. Zaciekawiła mnie ta róża.
- Aancyk
- 1000p
- Posty: 1155
- Od: 20 lis 2010, o 17:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosiu co to za śliczna różyca na kratce przy płocie? Szukam pnącej w różu do powojnika i ta wygląda ciekawie.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25224
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Geniu, krwawnik bardzo się rozrasta. Faktycznie trzeba miec na niego miejsce, albo ciągle dzielić.
Ale jak pieknie komponuje się z innymi roslinami
Annes, jestem zachwycona długością kwitnienia. Nie dosyć, ze piękny, to jeszcze tak trwały kwiat. Wszystkie zachwyty przeczytane o nim są w pełni uzasadnione.
Aniu, kwiat Scarlet ma piękną czerwień. Mój aparat nie potrafi oddać tego koloru.
Maju, polecam z czystym sumieniem Eden. Tylko musi być łagodna każda zima.
Gosiu, napastnice sieją się same. Zostawiam tylko te które mi pasują, albo przesadzam w odpowiednie miejsca. Tak robię ze wszystkimi jednorocznymi roslinami w moim ogrodzie. Astry, werbeny, naparstnice, smagliczki, wszystko zostaje do wiosny. Wiosną robię porządki. Zobaczysz niedługo jaki mam astrowy busz.
Ewa, Scarlet jak na razie u mnie bezproblemowa. Chociaz Asia JLG dzięki krórej ją nabyłam pisała, że u niej słabo sobie radzi. Jednak wszystko zależy od ogródka.
jeśli Ci się poodba ten rozchodnik to Ci mogę przysłać.
Monia, postaram się robic jej jak najwięcej zdjęc. Chociaz powoli zaczyna wchodzić w okres przekwitania, ale myślę,. że jeszcze z tydzień spokojnie kwiaty będą.
Aniu, róża przy płocie to Eden Rose. W tym roku jesst wyjątkowy, ale to tylko dzięki łagodnej zimie. W naszym klimacie zazwyczaj pędy przemarzają i rośnie jako zwykła krzewiasta, a nawet rabatowa róża. Ale warto ją mieć. Kwiaty trzyma naprawdę niesamowicie długo.
A oto obiecany placyk. Tylko prosze nie zwracac uwagi na bałagan. Jutro już tego nie bedzie, bo stanie tam basen.
Plac ma 4 m. średnicy

A oto kilka innych zdjęć
nn


Pastelka

Acropolis



Liones rose


Candelight

Geisha

Gerbruder Grimm

Mary Rose



Ale jak pieknie komponuje się z innymi roslinami

Annes, jestem zachwycona długością kwitnienia. Nie dosyć, ze piękny, to jeszcze tak trwały kwiat. Wszystkie zachwyty przeczytane o nim są w pełni uzasadnione.
Aniu, kwiat Scarlet ma piękną czerwień. Mój aparat nie potrafi oddać tego koloru.
Maju, polecam z czystym sumieniem Eden. Tylko musi być łagodna każda zima.

Gosiu, napastnice sieją się same. Zostawiam tylko te które mi pasują, albo przesadzam w odpowiednie miejsca. Tak robię ze wszystkimi jednorocznymi roslinami w moim ogrodzie. Astry, werbeny, naparstnice, smagliczki, wszystko zostaje do wiosny. Wiosną robię porządki. Zobaczysz niedługo jaki mam astrowy busz.
Ewa, Scarlet jak na razie u mnie bezproblemowa. Chociaz Asia JLG dzięki krórej ją nabyłam pisała, że u niej słabo sobie radzi. Jednak wszystko zależy od ogródka.
jeśli Ci się poodba ten rozchodnik to Ci mogę przysłać.
Monia, postaram się robic jej jak najwięcej zdjęc. Chociaz powoli zaczyna wchodzić w okres przekwitania, ale myślę,. że jeszcze z tydzień spokojnie kwiaty będą.
Aniu, róża przy płocie to Eden Rose. W tym roku jesst wyjątkowy, ale to tylko dzięki łagodnej zimie. W naszym klimacie zazwyczaj pędy przemarzają i rośnie jako zwykła krzewiasta, a nawet rabatowa róża. Ale warto ją mieć. Kwiaty trzyma naprawdę niesamowicie długo.
A oto obiecany placyk. Tylko prosze nie zwracac uwagi na bałagan. Jutro już tego nie bedzie, bo stanie tam basen.
Plac ma 4 m. średnicy

A oto kilka innych zdjęć
nn


Pastelka

Acropolis



Liones rose


Candelight

Geisha

Gerbruder Grimm

Mary Rose



- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Gosia, fajny ten widoczki ogólny, naparstnice robią świetny efekt
Mnie tez zainteresowała róża Green Ice, czekam a kolejne fotki!
Morelowa nn bardzo ładna, wrzucałaś do identyfikacji?
Jak rośnie u Ciebie w tym roku Home & GARDEN? Moja wypuściła 2 długaśne pędy i pokrój ma fatalny. Zawiązała jednak mnóstwo pąków
Podobnie jak Geisha, psują mi całą koncepcję na rabacie, bo przykryły róże z tylu...
Pozdrawiam serdecznie

Mnie tez zainteresowała róża Green Ice, czekam a kolejne fotki!
Morelowa nn bardzo ładna, wrzucałaś do identyfikacji?
Jak rośnie u Ciebie w tym roku Home & GARDEN? Moja wypuściła 2 długaśne pędy i pokrój ma fatalny. Zawiązała jednak mnóstwo pąków


Pozdrawiam serdecznie

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Witaj, Margo
Dawno u Ciebie nie byłam, przeszłam więc pomału przez wszystkie stroniczki Twojej ogrodowej opowieści i jestem pod wrażeniem. Piękne kompozycje i piękne róże. Na widok dzwonka Poszarskiego, obrastającego róże, poczułam się prawie, jak u siebie
. A trawa
Zobaczyłabyś moją - rzadziutka i żółciutka
.
Gubienie nadmiaru kwiatków obserwuję u Larissy i Pink Grootendorst. Trzeba im więcej nawozu. Nie są w stanie wyżywić takiej ilości pączków. Ciekawe, czy ktoś tę teorię potwierdzi.
Jagoda

Dawno u Ciebie nie byłam, przeszłam więc pomału przez wszystkie stroniczki Twojej ogrodowej opowieści i jestem pod wrażeniem. Piękne kompozycje i piękne róże. Na widok dzwonka Poszarskiego, obrastającego róże, poczułam się prawie, jak u siebie



Gubienie nadmiaru kwiatków obserwuję u Larissy i Pink Grootendorst. Trzeba im więcej nawozu. Nie są w stanie wyżywić takiej ilości pączków. Ciekawe, czy ktoś tę teorię potwierdzi.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 10
Widoczek z perspektywy super, ostróżka robi dobrą robotę 
