Kochani(ne) bardzo dziękuję,że zaglądacie,szkoda,że bez zimowych zdjęć,ale, jak to mówią,z pustego i Salomon nie naleje...

Chociaż
Ania-sweety zimę posiada a przyszła bez dokumentu
Olu jak poznawałam twój wątek wiele razy doznawałam zawstydzenia.Z powodu nieznajomości ptaków.Mieszkam na wsi i większość powinnam znać
Wandziu nie ma zimy,więc i ja wykorzystuję to przede wszystkim pieląc zapuszczony ogród.Ale na krótko wychodzę,bo pogoda okropna,boję się przeziębienia.Ty też uważaj
Margito mimo wysokiej temperatury ja jeszcze wiosny nie czuję.No co ja zrobię, już tak mam,że jak nie stracę ziemi z oczu choćby na krótko,trudno mi wykrzesać entuzjazm na nowy sezon

Liczę jeszcze na warstewkę śniegu
miwia trafnie to ujęła,podpisuję się pod tym

I chyba
Ma-Do też

Podpierajmy się zdjęciami archiwalnymi póki co.Dzięcioł zahaczał pewnie o nieźle zaopatrzoną stołówkę

Nie zaglądałam na wątek z powodu awarii komputera.Panu
naprawiaczowi zeszło dłużej,niż obiecywał,ale był tak sympatyczny,że nawet nie zdenerwowałam się

Tylko do was mi sie tęskniło
