Galeria.Dalie Stanisława cz.1

[3 KOTY]

Basiu! Wysłałam email, jak podałaś i nie dostałam jeszcze opdowiedzi. Doszedł?

[BarbaraR]

Narto, wysłałaś e-mail do Stanisława? Czy do mnie? Do mnie nic nie doszło. A Stanisław na pewno odpowie - wiem, że miał komputer w naprawie. Jeśli byłby z tym jakiś problem daj znać. Coś zaradzimy.
Pozdrawiam
Basia

[3 KOTY]

Wysłałam wielip@wp.pl to chyba do pana Stanisława

[BarbaraR]

To adres do Stanisława. Na pewno wkrótce odpowie.

[Przemekt23]

Witam Serdecznie Wszystkich miłośników dalii, a w szczególności pana Stanisława Lipień. Jestem nową osobą która zainteresowała się waszym forum i od 10 lat uprawiam dalie w swoim własnym ogrodzie.





Pozdrawiam Wszystkich gorąco

[BarbaraR]

Witaj Przemku wśród Forumowiczów i Daliowiczów!
Mam nadzieję, że od teraz będziesz stałym bywalcem forum. Skoro masz już długoletnie doświadczenie w uprawie dalii to, mam nadzieję, że będziesz dzielił się z nami swoimi uwagami i spostrzeżeniami dotyczącymi uprawy tych pięknych roślin.
Serdecznie zapraszamy i pozdrawiamy!

[alicjad31]

Witaj ,witaj Przemku Basia nasza kochana mnie wyprzedziła .
Ja też kocham dalie jak wszyscy w tym wątku.
Serdecznie Cię pozdrawiam.

[Przemekt23]

No oczywiście też mam taką nadzięję .Dziękuję pani Alu i pani Basiu za miłe przyjęcie. Jak wcześniej wspominałem już trochę czasu zajmuję się uprawą dali to wdzięczny kwiat ,niema z nim dużo zachodu tylko te wykopywanie i wsadzanie ,ale jak się coś kocha to wszystko da się zrobić. Kiedy miałem 13 lat całkiem przez przypadek dostałem jedno kłącze najzwyklejszej pojedynczej bordowej dali od cioci ,która powiedziała mi że niema ręki do kwiatów bo słabo jej kwitła i nędznie wygląda. Stwierdzając może tobie będzie rosła.A ja młody głupi nieświadomy przyjąłem podarunek i tak się zaczęła moja przygoda. Przez trzy następne lata bardzo się rozrosła. Dlatego też postanowiłem ją rozmnożyć. Wydało mi z niej piętnaście sztuk dali. Posadziłem na rabacie w rzędzie a latem kiedy pojawiło się mnóstwo pąków, a potem kwiatów oczy same się delektowały. Przez kolejne lata dążyłem do tego ,a żeby powiększać kolekcję dali niewiedząc wówczas co jest w ofercie. Otrzymywałem sadzonki od znajomych rodziny kupowałem za nie małe pieniądze z różnych Centrów ogrodzniczych ,ale z tym to czasem było kupowanie kota w worku. Inna ilustracja dali inna nazwa a najlepsze było to,że zakwitło całkiem coś innego.Przez trzy lata kupywałem tąką samą odmiane i nigdy nie była to ta co chciałem ale również były bardzo ładne. Dziś mając 23 lata posiadam 60 odmian dali wysokich i niskich bez porównania co do niektórych formułowiczów którzy mają nawet 90 odmian.Ja prowadzę swój prywatny katalog opisowy np. numer kształt kwiatu kolor i skąd go posiadam. Bo jeśli chodzi o nazwy to różnie z nimi bywa i jedna odmiana ma 3 nazwy.Od niedawna znalazłem wasze forum i tak błąkając się po waszych wypowiedziach doszukałem się głównej postaci oczywiście Pana Stanisława. Dzięki wam kochani znalazłem namiary do tego pana i złożyłem zamówienie. cdn

[Przemekt23]

Jest w czym wybierać. Naprawdę wielki szacunek dla Pana Stanisława. Już nie spię po nocach myślę kiedy ta wiosna? Kiedy przyjdzie paczka? Kiedy zobaczę na własne oczy co zamówiłem za cuda a wtedy to siesta dla oka aż do jesieni. Za pewne też tak chorujecie jak ja. To moje pierwsze zamówienie i mam ogrmną nadzieję, że bęndę zadowolony. Wielki ukłon dla Pani Basi, która dzięki swojemu zaangażowaniu podała kilka fotografii z numerami z katalogu dla mnie to wielka pomoc. Kilka odmian po prostu sobie wyobraziłem jak mogą wyglądać .Teraz to tylko czekać. . Jeśli ktoś zasnął nad tym co napisałem to przepraszam miłej soboty dla wszystkich po mimo deszczu za oknem.Do usłyszenia

[BarbaraR]

Przemku,
ale się zdziwiłam - jesteś jeszcze taki młody, a już tak długo uprawiasz dalie! Chwała i ukłony dla Twojej Cioci, że dostrzegała w Tobie dobry materiał na ogrodnika i umiejętnie zaszczepiła pasję do dalii. To rzadko się zdarza u młodych ludzi... Twoja historia i przygoda z daliami wprost niesamowita. Mam nadzieję, że jeszcze bardziej polubisz te kwiaty dzięki naszemu forum. Musisz przygotować dużo miejsca w ogrodzie, bo u Stanisława znajdziesz mnóstwo pięknych okazów. No i może będziesz mógł którymś z nich odwdzięczyć się Cioci... Masz rację - z wykopywaniem i sadzeniem jest trochę zachodu, ale temu da się podołać. Najgorsze problemy to przechowanie karp. Dla wielu miłośników dalii to jest największym utrapieniem. Widocznie Ty nie masz z tym problemu, bo nawet o tym nie wspomniałeś. Fajnie, że jesteś z nami - może będzie to dla Ciebie miłą przygodą, a dla nas sympatycznym i pożytecznym kontaktem.

[Przemekt23]

Pani Basiu dziękuje za miłe słowa. Jestem ciekaw jaki jest przedział wiekowy naszych formułowiczów, chyba nie jestem naj młodszy wśród wszystkich, a jeśli tak to będę się od was uczył. Latem postaram się jakieś zdjęcia wam pokazać Oprócz dali uwielbiam fuksje agawy które przez kilka lat urosły niesamowicie ponadto mam sentyment do lili orientalnych i pektydowych hybrydy, gladiole tulipany róże których mam 90 krzaczków i wiele innych roślin ogrodowych miejsca coraz mniej. Przy wykopywaniu dali potrzeba trochę czasu i energii zwłaszcza kiedy karpy są dość spore i wszystko trzeba znieść do piwnicy wraz z donicami fuksji agaw bulwy mieczyków i begonii. Sam muszę do mrozów z tym podołać. Ogrodnictwo to jest moja pasja moje życie lek na nasze smutki w szare dni. Ciągle czuje niedosyt i chcę więcej każda roślina to kolejne miłe doświadczenie i nauka cierpliwośći przy jej pielęgnacji. Prawdą jest że człowiek uczy się na własnych błędach znam to bo czasem przez własny błąd traci ciekawą roślinę. .Myślę że moja piwnica jest idealna do dali ponieważ przez te lata tylko jedna słaba nabyta karpa nie przetrwała oby tak dalej bo inaczej byłby ryk

[alicjad31]

Przemku musisz mieć piękny ogród.
Kochasz kwiaty to dobrze to bardzo dobrze
Z niecierpliwością będę czekać na zdjęcia twojego ogrodu

[Renata1962]

Zamówienie u pana Stanisława już zrobiłam polecam -cudowne odmiany
Basia jest naszym skarbem ,dzieli się z nami wiedzą i zamieszcza wspaniałe zdjęcia.

[BarbaraR]

Przemku,
AGAWY? To chyba w donicach? A przez zimę w piwnicy?
Masz zacięcie! Gratuluję wytrwałości! Z niecierpliwością czekam na zdjęcia Twoich roślin i Twojego ogrodu.

Renato,
dziękuję za miłe słowa. Ale...
Moja wiedza nie jest aż tak duża, jak sądzicie.
Stanisław! On naprawdę ma wiedzę na temat dalii - tylko...trochę nie ma czasu, a trochę ochoty (?), żeby się nią dzielić.

Pooglądajcie trochę japońskich piękności:(oczywiście, daliowych!)

http://www.imb.me-h.ne.jp/~june2001/dahlia.html

http://www.geocities.jp/expensive_high14/dahlia.html

[Przemekt23]

Tak Agawy są w donicach dość dużych do tego długie ciężkie mięsiste liście ,które są zakończone ostrymi końcami trzeba na nie uważać bo może zaboleć. Trzeba je na zimę wnieść do najlepiej jasnego pomieszczenia. Co roku się rozrasta i muszę dolne liście usówać ponieważ nie mieszczą się w wejściu do przechowalni. Czym agawa jest większa i starsza tym bardziej jest ciężka.Ale damy radę

Wracamy do tematu wątku. /Iwona