
Kwiaty i kwiatki IwonkiD
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1208
- Od: 15 lut 2012, o 12:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko sandewille nie wyglądają źle,życzę z całego serca żeby przeżyły 

Moja nieuleczalna choroba, cz.2
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
poszukuję ,sprzedam
Miłość Boga nie polega na tym,żeby chronić nas przed nieszczęściem ,ale na tym,że obiecuje być przy nas ,kiedy nas dotknie
- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Dzięki Izuniu
Michałku oj tam..oj tam
one nie udawały wieloletnich bo nimi są tylko zbyt nagła zmiana warunków jak wniesienie do domu, kiedy juz jest znaczna różnica temperatur między dworem a domem powoduje u rosliny szok i lecą liście na potęgę .Albo ukryty szkodnik ja wysysa albo jeszcze coś innego.Mnie sprawia wielką radość ,kiedy utrzymam roślinę tak zawaną ''trudną ''przy życiu a jeszcze więcej mam radochy .kiedy zdołam taka ukorzenić 

Michałku oj tam..oj tam


- labka1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4410
- Od: 4 wrz 2012, o 16:22
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radom
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
One nie mogą paść.
.i na szczęście wyglądają całkiem dobrze...
Ja tu modły zanoszę ..żeby miały się jak najlepiej..


Ja tu modły zanoszę ..żeby miały się jak najlepiej..

- kasiuta74
- 500p
- Posty: 700
- Od: 1 sty 2012, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko moja sundavilla też straciła dużo liści a na wiosnę pięknie się zazieleniła
(niestety już jej nie mam ale to wina psa) a za - trzymam kciuki 


Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko, pytanie mam:
czy zdarzało Ci się przy takiej ilości roślin mieć ziemiórki?
Mnie one do rozpaczy doprowadzają, nie ważne czy kwiaty podlewam częściej czy rzadziej - ciągle gdzieś mi fruwają, łażą po doniczkach i podgryzają roślinki
Już nie wiem jak z nimi walczyć...
Może znasz jakiś pomysł?
czy zdarzało Ci się przy takiej ilości roślin mieć ziemiórki?
Mnie one do rozpaczy doprowadzają, nie ważne czy kwiaty podlewam częściej czy rzadziej - ciągle gdzieś mi fruwają, łażą po doniczkach i podgryzają roślinki


Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Na ziemiórki robię roztwór czosnkowy najlepiej pomaga: do wody dodaję parę rozgniecionych ząbków czosnku po paru dniach jak się przegryzie podlewam. I tak podlewam przez 3 kolejne podlewania kwiatów...



- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko,fajne te przepióreczki
.Nie wiedziałam,że one tak szybko się niosą
.Ale na jajecznicę dla 1 osoby...to pewnie z dziesiątek trzeba ,co?
Ja nie mam kur...bo dziury w kurniku.No i coś mi dusiło.Ale truję mężowi,żeby coś wymyślił.Bo to wstyd,by mieszkać na wsi,mieć własne zboże i jajka kupować
Co do ekologii....to mnie trochę śmieszy
.Mianowicie,mam znajomą,co ma kury i sprzedaje jajka.Podobno ma dużo kupców i nawet gdzieś w Polskę sprzedaje.Ekologiczne jajka.My też mieliśmy kury i własne jajka.Kury karmione własnym zbożem,bez kupowania przemysłowych pasz,koncentratów.Ale jakoś nie trąbiłam,że ekologiczne
.Mi się wydaje,że jak ktoś ma małe gospodarstwo ,20-30 ha.to raczej nie nasypie furę tych nawozów na zboża.Bo go zwyczajnie nie stać
.Dopłaty nie są aż takie,by starczyło na paliwo,nawozy i zakup jakiejś maszyny.Nawozy są raczej w ilościach szczątkowych kupowane,bo ......jak weszły dopłaty,to wszystko poszło BARDZO w górę.Na moich 'piaskach',jak suche lato,to nawet trawa wysycha,a co dopiero zboża.Bez nawozów to
No,to sobie pogadałam
A druga rzecz-teściowa mówi zawsze,że kiedyś jajka były w cenie-że za 2szt jajek-można było kupić bilet autobusowy do miasta.Ona jeździła sprzedawać jajka.Były w cenie.Później się to zmieniło i taki towar jest w niskiej cenie-temu się to rolnikowi nie opłaci.Nikt nie chce dokładać do interesu.Ale ,powolutku,jakby idzie w lepszą stronę-dla wsi.Tylko co na to mieszkańcy miast?Bożą,że drogo
.A rolnicy ,też chcą w końcu żyć,na trochę wyższym poziomie.A nie wiecznie jeść kanapkę z pasztetową
To moje zdanie.I nie chcę tu wzniecać dyskusji.Bo to temat rzeka i ile ludzi,tyle opinii.Postaram się nie komentować wszelkich uwag,które teraz padną
.By Iwonce nie zaśmiecać wątku.Iwonko,wybacz.Ale sama zaczęłaś więc musiałam powiedzieć co o tym myślę.




Ja nie mam kur...bo dziury w kurniku.No i coś mi dusiło.Ale truję mężowi,żeby coś wymyślił.Bo to wstyd,by mieszkać na wsi,mieć własne zboże i jajka kupować


Co do ekologii....to mnie trochę śmieszy






No,to sobie pogadałam

A druga rzecz-teściowa mówi zawsze,że kiedyś jajka były w cenie-że za 2szt jajek-można było kupić bilet autobusowy do miasta.Ona jeździła sprzedawać jajka.Były w cenie.Później się to zmieniło i taki towar jest w niskiej cenie-temu się to rolnikowi nie opłaci.Nikt nie chce dokładać do interesu.Ale ,powolutku,jakby idzie w lepszą stronę-dla wsi.Tylko co na to mieszkańcy miast?Bożą,że drogo


To moje zdanie.I nie chcę tu wzniecać dyskusji.Bo to temat rzeka i ile ludzi,tyle opinii.Postaram się nie komentować wszelkich uwag,które teraz padną


- Nolinka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2256
- Od: 28 maja 2012, o 09:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Białystok
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Jola masz rację, tylko najgorsze jest to, że najwięcej zarabia nie ten, kto produkował, tylko pośrednik. I to oni nabijają ceny.
Całkiem ładnie wyglądają twoje sundaville Iwonko, moje się trochę osypały, ale czubki gałązek mają zielone, więc mam nadzieję, że przeżyją
Całkiem ładnie wyglądają twoje sundaville Iwonko, moje się trochę osypały, ale czubki gałązek mają zielone, więc mam nadzieję, że przeżyją

Zapraszam Roślinki Nolinki cz2 Cz1
- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Noliko,tak,masz rację.Tylko często jest tak,że ludzie z miasta narzekają na rolników.Nie zauważają pośredników
.A jak doszły dopłaty,to myślą,że rolnicy mają tak super
.
Nie mają pojęcia,o ile wszystkie maszyny,nawozy,paliwo...poszły w górę
miniulek,nie wiedziałam
.Zawsze dobrze jest dowiedzieć się czegoś nowego
.Ja,mimo że jestem na wsi od urodzenia-nigdy nie widziałam i nie miałam przepiórek 


Nie mają pojęcia,o ile wszystkie maszyny,nawozy,paliwo...poszły w górę

miniulek,nie wiedziałam



- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Kasieńko kochana
zrobię wszystko,zeby nie padły i staram się,zeby miały jak najlepiej to moze zrozumieją ,ze za tyle starań i trzymanych kciuków muszą się trzymać i rosnąć ładnie na pociechę moją i koleżanek forumowych
Kasiutko skarbie nawet nie wiesz jak pocieszające słowa to dla mojej białej -,którą zimuję pierwszy rok i to ona straciła wszystkie liście ..a jeszcze w grudniu miała ich bardzo dużo , czekam więc i mam nadzieję ,ze puści młode i sie zazieleni
Szamanko ziemiórki są zmorą na parapetach ,u mnie też i przez nie straciłam trochę młodych sadzonek zanim się spostrzegłam ale zrobiłam taką wodę czosnkową jak pisze Patrycja i podlałam juz dwa razy .Trochę się uspokoiło ale jeszcze je widuję ..muszę zrobić nową porcję do podlewamia a w przyszłosci kazdą nową ziemię wypiekać w piekarniku
Patrycjo ,Michałku dzięki
Joluś przepiórki sa naprawdę super i japońskie sa typowo nieśne..jajeczko codziennie a nawet gdzies czytałam,ze kurka moze znieść 2 jajka na dobę
fakt na jajecznicę trzeba 2-3 jajeczka zamiast 1 kurzego ale nie je sie codziennie jajecznicy to się jajeczek nazbiera
poza tym najlepsze sa gotowane ..pół minutki na miekko
Co do ekologii to nie mam nic przeciwko,żeby o niej mówić ,niech każdy ma wybór czy chce jeść dla przykładu -jajka od kur fermowych karmionych paszami z dodatkiem antybiotyków ,barwników,hormonów i czym tam jeszcze czy od kur karmionych ziarnami różnych zbóż ,skubiących trawę i wszelkie zioła ,robaczki -żródło cennego białka ,kamyczkii potrzebne do trawienia , owoce i warzywa i nne .
Ja mogę Ci zazdrościć kochana,że masz własne ziarno z pola bo my musimy kupować ale dziwna rzecz ...bo mnie się to nawet opłaca ponieważ mamy jajek tyle,że obdzielam rodzinę syna, córki i wysyłam mamie raz na póltora miesiąca 60-80 jaj a jeszcze jak sprzedam nadwyzkę 100 jajek to za to mam prawie 100kg pszenicy czy mieszanki zbóz a tyle mój drób zjada miesięcznie czyli te jajka zarabiają na ziarno.
Nie liczę ziemniaków ,chleba ,warzyw ,owoców ale jaja na nasze potrzeby mamy prawie gratis a dochodzi jeszcze mięso ,[którym też obdzielam rodzinę ] o smaku nieporównywalnym do kurczaka czy kaczki ze sklepu.
Rolnictwo to temat rzeka i prawda,ze ilu ludzi tyle zdań ,oczywiście,że rolnik ma prawo do życia na wyższym poziomie ale z tą pasztetową to Joluś chyba przesadzilaś bo ja zawsze myślałam,ze to robotnicy tak mieli i większośc ma tak pewnie nadal a na wsi dawniej w kazdym ogródku chodziły kurki,czy kaczuszki ,jakaś świnka w obórce i ogródek warzywny
No ..teraz ja się rozpisałam...odeszłam na dłuższą chwilę od komuterka a tu widzę na podglądzie
w tym czasie goście byli
no trudno ..tego posta juz wysllę



Kasiutko skarbie nawet nie wiesz jak pocieszające słowa to dla mojej białej -,którą zimuję pierwszy rok i to ona straciła wszystkie liście ..a jeszcze w grudniu miała ich bardzo dużo , czekam więc i mam nadzieję ,ze puści młode i sie zazieleni

Szamanko ziemiórki są zmorą na parapetach ,u mnie też i przez nie straciłam trochę młodych sadzonek zanim się spostrzegłam ale zrobiłam taką wodę czosnkową jak pisze Patrycja i podlałam juz dwa razy .Trochę się uspokoiło ale jeszcze je widuję ..muszę zrobić nową porcję do podlewamia a w przyszłosci kazdą nową ziemię wypiekać w piekarniku

Patrycjo ,Michałku dzięki

Joluś przepiórki sa naprawdę super i japońskie sa typowo nieśne..jajeczko codziennie a nawet gdzies czytałam,ze kurka moze znieść 2 jajka na dobę



Co do ekologii to nie mam nic przeciwko,żeby o niej mówić ,niech każdy ma wybór czy chce jeść dla przykładu -jajka od kur fermowych karmionych paszami z dodatkiem antybiotyków ,barwników,hormonów i czym tam jeszcze czy od kur karmionych ziarnami różnych zbóż ,skubiących trawę i wszelkie zioła ,robaczki -żródło cennego białka ,kamyczkii potrzebne do trawienia , owoce i warzywa i nne .
Ja mogę Ci zazdrościć kochana,że masz własne ziarno z pola bo my musimy kupować ale dziwna rzecz ...bo mnie się to nawet opłaca ponieważ mamy jajek tyle,że obdzielam rodzinę syna, córki i wysyłam mamie raz na póltora miesiąca 60-80 jaj a jeszcze jak sprzedam nadwyzkę 100 jajek to za to mam prawie 100kg pszenicy czy mieszanki zbóz a tyle mój drób zjada miesięcznie czyli te jajka zarabiają na ziarno.
Nie liczę ziemniaków ,chleba ,warzyw ,owoców ale jaja na nasze potrzeby mamy prawie gratis a dochodzi jeszcze mięso ,[którym też obdzielam rodzinę ] o smaku nieporównywalnym do kurczaka czy kaczki ze sklepu.
Rolnictwo to temat rzeka i prawda,ze ilu ludzi tyle zdań ,oczywiście,że rolnik ma prawo do życia na wyższym poziomie ale z tą pasztetową to Joluś chyba przesadzilaś bo ja zawsze myślałam,ze to robotnicy tak mieli i większośc ma tak pewnie nadal a na wsi dawniej w kazdym ogródku chodziły kurki,czy kaczuszki ,jakaś świnka w obórce i ogródek warzywny

No ..teraz ja się rozpisałam...odeszłam na dłuższą chwilę od komuterka a tu widzę na podglądzie


- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Michałku fajnie ,ze tez masz przepióreczki ,,widziałam
Haniu święta prawda z tymi posrednikami
a sundaville jak maja chociaz tylko na czubku liscie to wiadomo,ze na pewno zyją to sie nie masz co martwić ,,zazielenia sie wiosną
Joluś ludzie mają coraz częściej świadomość, .że to pośrednicy podbijają ceny żywności ale co maja zrobić ..płacą i płaczą,,czasem ponarzekają.
No widzisz jak to jest
ja z trójmiasta i mam hodowlę kur ,kaczek i przepiórek w 11 tysięcznym miasteczku


Haniu święta prawda z tymi posrednikami



Joluś ludzie mają coraz częściej świadomość, .że to pośrednicy podbijają ceny żywności ale co maja zrobić ..płacą i płaczą,,czasem ponarzekają.
No widzisz jak to jest



- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Iwonko-rolnik,to też robotnik
.Myślisz,że jak mam własne świnki,to wędlin nie kupuję?Że tylko szynki ma taka świnka?Wszystkiego nie uwędzisz,a i na mielone trzeba,na bite,na gulasz,coś trzeba zrobić z płócek,z gnatów...
Na kanapki coś czasem trzeba kupić-i zapewniam Cię,że rzadko to bywa szynka
Owszem-warzyw nie kupuję,chyba,że coś co nie sadzę-kapustę np.
Teraz Ci się kury (=jajka) opłacają,bo jajka są po 6-8zł\10szt.Ale jak były po 3zł,to już mniej ,nie?A całkiem niedawno takie były ceny.Ciekawe jak długo-utrzymają się na obecnym poziomie.
Wspominając o ekologii,chodziło mi o to,że jak Ty kupujesz zboże-to skąd wiesz czy nie jest na nawozach?To taka dziwna ekologia.
Oczywiście -że własne jajka są zdrowsze niż fermowe.
Aaaa,ponarzekałam sobie
.Wybacz.Niepotrzebnie.Ale czasem człowiek musi,inaczej się udusi 
Może moje narzekanie stąd,że jak rozmawiam z 'miastowymi' to odnoszę wrażenie,że oni myślą,że rolnikowi ,to wszystko przychodzi tak lekko.I z racji tego,że ma świnie,czy krowy-to szynki wyjada codziennie i śpi...a mu samo rośnie
Na czym mam zaoszczędzić-jak nie na jedzeniu?
Iwonko
,nie twoja wina.Chyba doła złapałam.Przepraszam wszystkich czytających.Idę spać,by już nie ględzić 

Na kanapki coś czasem trzeba kupić-i zapewniam Cię,że rzadko to bywa szynka

Owszem-warzyw nie kupuję,chyba,że coś co nie sadzę-kapustę np.
Teraz Ci się kury (=jajka) opłacają,bo jajka są po 6-8zł\10szt.Ale jak były po 3zł,to już mniej ,nie?A całkiem niedawno takie były ceny.Ciekawe jak długo-utrzymają się na obecnym poziomie.
Wspominając o ekologii,chodziło mi o to,że jak Ty kupujesz zboże-to skąd wiesz czy nie jest na nawozach?To taka dziwna ekologia.
Oczywiście -że własne jajka są zdrowsze niż fermowe.
Aaaa,ponarzekałam sobie


Może moje narzekanie stąd,że jak rozmawiam z 'miastowymi' to odnoszę wrażenie,że oni myślą,że rolnikowi ,to wszystko przychodzi tak lekko.I z racji tego,że ma świnie,czy krowy-to szynki wyjada codziennie i śpi...a mu samo rośnie

Na czym mam zaoszczędzić-jak nie na jedzeniu?


Iwonko


- IkaD
- 1000p
- Posty: 1224
- Od: 12 cze 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
Joluś kochanie ja nie o szynkach pisałam
ja sama kupowałam nieraz i nie dwa ''ćwiarteczkę ''albo 'połówkę' swinki i rozbierałam osobiście to wiem a kury zaczęłam chowac 6 lat temu jak jajka były jeszcze po 30gr ,,wtedy tez mi sie opłacało bo sprzedawałam nie 100 tylko 200 i więcej po 50gr a jesienią kogutów dwa razy więcej niż kurek to do zamrazarki
Co do ziarna masz rację zbyt uogólniłam słowo ekologia bo to ziarno faktycznie powinno być z ziemi uprawionej nawozem krowim lub końskim naturalnym ,zboże bez oprysków w ogóle lub z naturalnych produktów ,ziól to wówczas dopiero jest ekologia a ja faktyucznie nie wiem jakich nawozów uzył rolnik od którego kupiłam ziarno i czy nie pryskał przeciw grzybiczo lub przeciw szkodnikom
Ale Joluś ja myslę ,że ludzie mają naprawdę coraz większą świadomość ,że rolnikowi nie rosnie nic samo i ,nie je samych szynek oraz ,że ceny podbijaja posrednicy.
Przepraszam kochana jeśli złapałaś doła po tym temacie ale wiedz ,że na pewno nie chciałam nikogo urazić ani urządzać jakiejś nagonki na kogokolwiek ... to była ,ot taka sobie luzna wymiana zdań z Iwonką .
No juz dobrze ? nie gniewaj się Joluś
i nie musisz przepraszać za to,że miałaś potrzbę się wypowiedzieć



Co do ziarna masz rację zbyt uogólniłam słowo ekologia bo to ziarno faktycznie powinno być z ziemi uprawionej nawozem krowim lub końskim naturalnym ,zboże bez oprysków w ogóle lub z naturalnych produktów ,ziól to wówczas dopiero jest ekologia a ja faktyucznie nie wiem jakich nawozów uzył rolnik od którego kupiłam ziarno i czy nie pryskał przeciw grzybiczo lub przeciw szkodnikom

Ale Joluś ja myslę ,że ludzie mają naprawdę coraz większą świadomość ,że rolnikowi nie rosnie nic samo i ,nie je samych szynek oraz ,że ceny podbijaja posrednicy.
Przepraszam kochana jeśli złapałaś doła po tym temacie ale wiedz ,że na pewno nie chciałam nikogo urazić ani urządzać jakiejś nagonki na kogokolwiek ... to była ,ot taka sobie luzna wymiana zdań z Iwonką .
No juz dobrze ? nie gniewaj się Joluś




- Niunia1981
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10747
- Od: 18 sie 2011, o 15:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lubicz k/Torunia
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD
I za taka kulturalną i miłą wymianę zdań was kocham dziewczynki
Tak mnie naszło

Tak mnie naszło

- jola1313
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5412
- Od: 21 sty 2012, o 14:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Suwałk
Re: Kwiaty i kwiatki IwonkiD

A co tam u Ciebie na parapecie?
Bo -,całkiem nieźle się trzymają

Muszę swoją podlać,wegetuje w piwnicy

Niunia

