Oj takszarotka66 pisze:Jolka coraz bardziej kolorowo u Ciebie i to jest to co lubię najbardziej. Kiedy się tak człowiek napoci, nawdycha tego ch.......o kurzu to na takie piękne kolory miło popatrzeć.
.Ja też właśnie w trakcie żniw,a wczoraj była burza wieczorkiem.I dziś sobie odpoczywam bo ciągle pada 
.No i oczywiście weszłam na Fo ,zobaczyć co u Was.
Iza skula.Moje datury-te wieloletnie zaczynają mnie wkurzać
.Jakoś ciągle z nimi coś nie tak 
.A to liście żółkną,a to przędziorek się nawali,a to nie rosną,a to nie kwitną.Chyba je postraszę kompostownikiem jak Kubasia hibiskusa
Ja nie mam miejsca,by wcześniej pędzić swoje datury.W piwnicy je podlewam,jak już wiosna blisko.Ale blade są i wyciągnięte.
Tesiu cieszę się,że trzykrotce spodobało się u Twojego taty
.U mnie też jakoś słabo rośnie .Co pojadę do rodziców,to trochę im oskubię.I od babci,to miałam do sprzedania.Jak widzę u nich,to ona fajnie rośnie na zachodnim oknie 
Mnie też się b.podoba to kosmidium(jeśli rzeczywiście tak się nazywa).Myślę,że trzeba je sadzić po kilka sadzonek w kupce.Ja sadziłam pojedynczo a lepiej by wyglądało w kępce.Postaram się zebrać nasiona.Na razie jeszcze nie widać.sylvi pisze:ale piękne!!! kosmidium mi się spodobałoa datura jaka delikatna... zazdroszczę zapachu, mak niezwykły
Jolu, a co do irgi, to moja się nie rozsiewała, ale tam gdzie gałązka dotknęła ziemi ukorzeniała się tworząc nowy krzaczek ( moja była płożąca, bo są chyba jeszcze wzniesione), po dwóch latach nie mogłam się z nią pozbierać, wychodziła między kwiatami, zupełnie nie tam gdzie chciałam
Ta datura z rocznych,chyba nie pachnie.Te wieloletnie tak.Zapach przyjemny,ale nie w nadmiarze
Aha.To już mam pojęcie o irdze.Widocznie ja mam tą wzniesioną,bo nic się takiego u mnie nie działo,a gałązki ma raczej do góry.
Czyli muszę się szybko pozbyć tej ''prezentowej '' irgi
.Pewnie fajnie by skarpy obrastała.Tylko trzeba je mieć Karolina__ pisze:Jolu, przeżyłaś nawałnicę???
Karolinko,była u nas wczoraj wieczorkiem burza,z silnym wiatrem.U nas szkód nie było(przewrócone kwiatki i krzaki z pomidorami-nie liczę).
Ale u sąsiadów,co mieszkają dalej-to zerwało kawał dachu z domu
Popadało fajnie.Jak wstałam rano,to nadal padało.Właściwie do teraz pada.
Przerwało nam żniwa
.-- 7 sie 2012, o 09:40 --
nika28 witaj u mnie
Ewa 05 ,witaj.Dziękuję,napisałam pw.Zaglądaj czasem
Misiaczko,nie pamiętam,czy mikołajek kłuje
.Musiałabym sprawdzić.Ma niebieskawy kolorek i nadaje się na suche bukiety.Maja
Po, co Ty je podlewasz, ja zaczynam normalnie podlewać dopiero jak wystawię w maju.
Opowiadaj co u Ciebie, naleweczka już zrobiona?
