offca11
No to pogadajmy o nawożeniu
Fosforu i magnezu masz dosyć, więc tu nie ingerujemy.
Potasu nadmiar więc tu tym bardziej.
Azotu brakuje 40 mg/l czyli 8 gram /m2. Tu zastosujesz saletrę wapniową w ilości 5 deko/m2. Tym sposobem azot podniesie się do 120 mg/l. Zdecydowana większość azotu będzie w formie azotanowej, nie będzie więc zwiększać puli kationów blokujących pobieranie magnezu i wapnia. Pod folią możemy sobie na to pozwolić ponieważ jest tu słabe wymywanie anionów NO3-.
Wapnia jest dużo za mało. Brakuje 1g/l tj 20 dkg/m2 w przeliczeniu na CaO. Ponieważ pH jest dość wysokie odpada stosowanie kredy nawozowej. Wapń uzupełnisz gipsem, zwykłym gipsem budowlanym, który zawiera ok 40 % CaO. Rozsypiesz więc 0,5 kg tego gipsu na m2.
Wcześnie na wiosnę , jak tylko ziemia odmarznie, rozsypiesz gips i przekopiesz glebę na głębokość 15-20 cm po czy na wierzch rozsypiesz saletrę wapniową i zagrabisz. Do czasu wysadzenia pomidorów musisz utrzymywać wilgotność gleby w tunelu.
Pomidory będziesz sadził w dołki wykopane na głębokość 20 cm, które wypełnisz podłożem do pikowania. Ziemię z wykopanych dołków usuniesz na zewnątrz. Dołki o średnicy ok 20 cm więc do jednego dołka wejdzie ok 6 l podłoża. Starczy więc Ci jeden worek 80 l.
Musisz mieć do dyspozycji siarczan magnezu i resztę saletry wapniowej w razie wystąpienia niedoboru magnezu czy suchej zgnilizny wierzchołkowej.
To by było na tyle.
PS Niezmiernie ważna uwaga dla Ciebie. Z powodu dużego nadmiaru potasu musisz w sezonie szczególnie pilnować wilgotności gleby w tunelu by nie doprowadzić do zasolenia .