Ewcia, jak to dobrze, że do Ciebie zajrzałam, wygrzałam w słoneczku moje skrzypiące gnaty i naładowałam akumulatory.
Liliowcowe buźki tak pięknie pokazałaś, że zakochałam się w tym żółtym przedostatnim z wypustkami
No i floksy cudowne, nie mam tego różowego, jak deser śmietanowo malinowy
Pozdrowienia i
