Ewa, bardzo mi miło, jeśli czymś mogę zainspirować

Majeczko, dzięki za słowa uznania! Róże zamierzałam puścić po wszystkich trzech słupach - dzięki temu wszystkie powinny się spotkać górą, za jakiś czas... Na zdjęciu widać kosodrzewiny mugo pumilio.
Maju, też mi się wydaje, że trejaż udało się wpasować w naturalny dla tego miejsca sposób... Tak czy inaczej, miejsca dla róż będę potrzebować, więc na pewno wykopię zioła i przetrzebię krzewy. Oj, napracowałam się, czuję to w plecach.