Nie tylko liliowce część 12.

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

I znowu burza jak przy oberwaniu chmury.
Leje na potęgę, wody w kranie jak na ironię nie ma, tv sat nie działa, nic tylko balkonik został na pociechę. :uszy
Ledwo ziemia przeschła na tyle, że można było wejść w maliny by je zlikwidować a tu znów mnie wygoniło. :twisted:
I znowu jutro nic nie zrobię.....
A tu M stwierdził, że o jeden głupi trawnik na uboczu jest za dużo i należałoby go skasować na rzecz grządki z liliowcami - jestem w szoku. :shock:
Zatwardziały wróg grzebania w ziemi nagle chce mieć więcej grządek z liliowcami.....chyba mi się to śni. ;:170
Ale trzeba to wykorzystać jak najszybciej :wink: , żeby nie zmienił zdania..... :;230

Ryśku - dokładnie tak.
Tez uwielbiam ją sadzić w zielonych częściach i w półcieniu.
Rozjaśnia ciemne zakątki i daje radość - wspaniały kwiat.
Podobnie jak floksy, którym wystarczą dwie , trzy godziny słonka na cienistej rabacie żeby zakwitnąć i cieszyć.
Mam nadzieję, ze u Ciebie nie było gradu jak w katowickim, u mnie ulewa jak przy oberwaniu chmury.

Ilonko - to prawda, ale cieszmy każdym promykiem słonka.
Może wrzesień będzie lepszy i da nam czas na prace ogrodowe.

Wiesiu - oczywiście że wakacje, ale już pachnie jesienią, szczególnie o poranku.
Rosa na trawie, opary w dolinach to wszystko bardziej jesień przypomina niż lato. :cry:

Geniu - u mnie też kilka jeszcze kwitnie.
Ale to już ostatnie pąki niestety.
Następna paczka z liliowcami w drodze a róże już czekają na realizację. :wink:

Igorze - ja też nie.
Bo i kiedy jak u mnie częściej pada niż u Ciebie.
Ale jestem dobrej myśli, że ze wszystkim zdążę na czas. ;:108

Loki - a ja straciłam lilie tygrysią i to w pojemniku.
Dzisiaj patrzę dlaczego ona już sucha a tam tylko cebulowa papka...... ;:145
Nasionka oczywiście jak najbardziej.
Byłam w miejscu gdzie ten groszek rośnie, ale po nasionach zostały już tylko puste komory nasienne a i sam groszek trudno było znależć, bo rośliny pożółkłe.
Trzeba więc czekać do przyszłego roku, chyba, że wcześniej kupię jeszcze nasionka.
Mam nadzieję, ze nasionka łubinu doschną i do przyszłej wiosny będą się nadawały do wysyłki.
Oby tylko chciały zachować potem kolor kwiatów rodziców.
Już się na nie cieszę. :heja

Mariolka - mnie też to wkurza.
Bo ledwo wyjdę na dwór a tu już wieczór.
A tyle pracy jeszcze mnie czeka.... ;:224

Dawidzie - nie za bardzo.
Tak tylko na fotkach, ale większość już przekwitła.
Jedynie floksy jeszcze trzymają dyżur i rudbekie.
A do kwitnienia szykują się astry, tylko czy zdążą ?

Dalu - tych nitek jest u mnie mnóstwo.
Każde wyjście do ogrodu skutkuje wplątaniem się w jakąś sieć pajęczą.
Ale cieszę się z tego, bo szkodników będzie mniej.

Jacku - ja na szczęście wszystko mam już pocięte i przygotowane.
Oby tylko zima nie przyszła zbyt wcześnie. :roll:
Jesień czasem też może być ciepła, pogodna i kolorowa a taką uwielbiam.

Krysiu - czysta amatorszczyzna.
Taka wena mnie nachodzi i pstrykam.
Czasem coś mi się uda a czasem nie. :wink: :lol:


No to może jeszcze ostatnie liliowce.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek


A teraz zmykam bo idzie następna ulewa i już znowu robi się ciemno. :roll:
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

A u mnie dziś nie padało .
Ja czekam na 10 liliowców , ale nie wiem kiedy przyjdą do mnie .
Awatar użytkownika
chatte
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 15068
Od: 19 paź 2006, o 08:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, nie strasz tymi czerwonymi liśćmi! U mnie jeszcze takich objawów nie ma, więc to Twoje drzewko nadto sie pośpieszyło ;:14
Wolę ostatnie liliowce, które wcale na ostatnie nie wyglądają :D
Awatar użytkownika
AGNESS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 24808
Od: 5 wrz 2008, o 16:59
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko u mnie też dziś była burza i popadało.....ale nie długo i niezbyt mono....rano było tak sucho, że już podlewałam niektóre roślinki....całe szczęście, że natura zadbała, aby podlać pozostałe :roll:
Ależ mąż zrobił Ci fajną niespodziankę z tym pomysłem likwidacji trawniczka na konta liliowcowej rabaty....nic tylko korzystać.... :lol: .....a może i Jego dopadł bakcyl 8-)
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

A u mnie , dziś lała się " kranówka" , na takiej patelni { już ponad tydzień }
donice szybko przesychają.
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Kogro-wykorzystaj decyzję męża i idź za ciosem-likwidacja trawnika na rzecz liliowców.Cieszę się,że udała Ci się rukola,piękny też rządek żółtych butelkowych w kształcie pomidorków.U nas "niebo skąpi suchej ziemi kropli deszczu"...a parno jak w szklarni Ogrodu Botanicznego.
Awatar użytkownika
krysad71
1000p
1000p
Posty: 1916
Od: 11 gru 2009, o 20:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

U mnie też jeszcze liliowiec żółty kwitnie, rośnie w sporym cieniu i ma mało słonka może dlatego dłużej cieszy oczy. Czy liliowce lubią mieć wysypaną korę, czy im by to przeszkadzało. Nie wiem czy lubią kwaśno czy zasadowo. Pewnie zależy jaka odmiana a ja tego nie wiem.
Pozdrawiam Krystyna
iga23
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12831
Od: 1 paź 2008, o 20:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Tam, gdzie mieszkają dinozaury.
Kontakt:

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Grażynko, faceci po pewnym czasie koszenia chętnie rezygnują z trawnika. ;:108
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
robaczek
200p
200p
Posty: 279
Od: 19 kwie 2008, o 17:12
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Białołęka

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Albo zlecają tę czynność komuś z zewnątrz i nadal zażarcie bronią każdego centymetra trawnika. :evil:
Awatar użytkownika
mirdem
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3033
Od: 26 sty 2010, o 11:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Bielsk Podlaski

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

U mnie trzech panów kosi na zmianę ( większa część koszenia przypada w wakacje i można się powymieniać :wink: :wink: ) i zgodnie twierdzą, że te wszystkie rabatki to zawracanie głowy - najlepiej proste , trawiaste przestrzenie :;230 :;230
Awatar użytkownika
Hanka 1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3058
Od: 30 kwie 2008, o 20:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: okolice Kielc

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

chatte pisze:Wolę ostatnie liliowce, które wcale na ostatnie nie wyglądają :D
Iza ma racje,straszysz Grażynko jesienią.Nie lubię tej pory roku,najchętniej zagrzebałabym się gdzieś i przespała do pierwszego śniegu.I ja bym była zdrowsze a i rodzina nie musiałaby słuchać mojego chandrowego gderania ;:112 ;:112
Kop Grażynko trawnik póki M się nie rozmyśli-będziemy podziwiać na drugi rok powiększoną kolekcje Twoich liliowców./chociaż już masz ich mnóstwo/.
kochajmy ludzi, tak szybko odchodzą...
oaza spokoju Hanki
ciasta domowe Hanki
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Babie lato? Niechętnie wychodzę z domu, bo pełno lepkich nici :evil: Przecieram drogę kijem od mopa. Za to wreszcie dojrzewają Koraliki-siewki. I jak nie przepadam za pomidorami ze sklepu, tak te wsuwam zażarcie :D Róże się nieźle zapowiadają.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Witam tropikalnie. :wit
Wilgotność dzisiaj bliska 80 % i zaduch, że tchu trudno dopaść.
Nici z prac ogrodowych bo mokro.
Za domem przez cały dzień nie dał rady wyschnąć chodnik. :roll:
Ale za to obżeram się malinami, śliwkami, winogronami, jeżynami no i resztką brzoskwiń.
I zapomniałabym jeszcze o borówce amerykańskiej, która w tym roku też dobrze obrodziła.
Ale prawdę powiedziawszy czuję się już przesłodzona owocami.
Jakoś bardziej smakują mi teraz warzywa.

Geniu - u mnie do teraz mokro.
Ja chyba jutro dostane 3 paczki.
Nowa rabata w trakcie tworzenia. :heja

Izuś - to już na prawdę ostatnie.
Coraz więcej liści żółknie a niedługo zakwitnie nawłoć i to już będzie jesień. ;:108

Agnieś - kto odgadnie męskie myślenie.
Ale nie przysypiam tylko już dumam co i jak szybko zrobić, żeby trawnik zamienił się w rabatę. :;230

Olu - podziwiam twoją cierpliwość do podlewania doniczek.
Ja co tylko się da wysadzam do ziemi.
Jedynie lilie zostają w wiaderkach ze względów anty ślimakowych.

Ewuniu - oczywiście.
Już obok trawnika zlikwidowałam stare maliny.
Tam już jest miejsce na liliowce.
A po trawniku już niedługo zostanie tylko czysta ziemia. :wink: :lol:

Krysiu - na pewno cieniste miejsce ma wpływ na porę kwitnienia.
Nie miałam kory na liliowcach i nie wiem czy im to służy.
Ale na pewno takie okrycie na zimę będzie dobre. ;:108
Liliowce rosną prawie na każdej glebie, ale chyba najbardziej lubią neutralną.

Iguś, Robaczku - nasi panowie tak mają.
Albo się na coś napalą i jak im nie wychodzi albo się nie chce to wyręczają się innymi.
No ale ja w tym przypadku nawet się cieszę. :uszy

Miruś - są i tacy, ale jak coś zrobisz a innym się podoba to zaraz się tym chwalą, że to ich zasługa.
Cóż oni chyba nigdy nie dorastają.
A my traktujemy ich jak dzieci, którymi zawsze trzeba się opiekować. :;230

Hanuś - też wolałabym długie lato.
Ale w tym roku próżno go wypatrywać.
Więc mam nadzieję, że chociaż jesień będzie nam przyjazna.
Kopię, kopię.....bo liliowców wciąż przybywa. :lol:

Ewka maj - :;230 to podobnie jak ja.
Tyle, że zamiast mopa mam miotłę.
A w tym moim buszu to tych nici mnóstwo.
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
e-genia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 32007
Od: 5 wrz 2008, o 19:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Torunia

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

A ja wycięłam t.z mój M wiśnie i grusze ,zajrzyj na mój wątek .
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Nie tylko liliowce część 12.

Post »

Geniu - zaraz zajrzę. ;:196

Byłam też dzisiaj w górach odpocząć od szarej codzienności. :wink: :lol:
A tam babie lato na całego.
Sami zobaczcie.


Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”