
ło ależ miałam gości...no chyba jakiś tort będę musiała upiec....
dziękuję za odwiedzinki i

za dobre myśli przyniesione
Beatko jak bym się zgubiła to ty bys mnie szybko do pionu przywróciła

dziękuję za ten cudny wianuszek i bukieciki i za to że moja rodzina tak bardzo cie polubiła i Miłoszek ciągle dopytuje "kiedy pojedziemy" mój M oglądał dziś trzepaki

a jaką ma frajdę bo na imieniny dostał automatyczną maskę do spawania...i wiesz co chyba będę teraz miała nowe nabytki "ozdobniczo ogrodowe" dzieci się wypaplały coś o pawiu pod różę

juz nie mogę sie doczekać efektów

do zobaczenia
Jagusiu mam nadzieję ze spotkamy się u Joli? zresztą ciebie to chyba nie mogło by zabraknąć...hihi...masz rację chłopy też się wzruszają ale potajemnie. mój M jak pomagał ubierać Patce buciki do komunii to zaraz potem poszedł "zobaczyć czy w piecu się pali równo"

jak podoba ci się kolaż to moze w wolnej chwili zrobię taki z hostami

wiesz jak ładnie mi cieszą oczka ...
Ruda 
witaj ooo o ślubie to ty mi nie wyskakuj , ja dopiero po komunii zaczynam się zbierać ....a dzieciaczki jeszcze takie maleńkie...i niech tak zostanie jak naj,,,,ale teraz jak oglądałam zdjęcia to jakoś tak ciepło na serduchu i dopiero zaczyna dochodzić że trochę podrosła mi
niunia
Tajeczko bardzo ci dziękuję za gościne i oczywiście twoje ogromne serducho rozkwiecone-teraz rozumię jak mi opowiadała Beata że rozpłakała się jak widziała ten szpaler różaneczników przy domku....oj takie coś to warto zobaczyć ...masz niesamowity ogród a rady od was są dla mnie skarbnicą wiedzy....dziękuję

w waszym ogrodzie można siedzieć godzinami-szkoda tylko że nie bardzo masz czas rozkoszować się tym wszystkim....całuję mocno
Edward witaj mężczyzno pewnie przed telewizorkiem co?
zwkwiat i ja witam też mam zaległości oj oj ale zawsze coś jest innego też równie ważnego i zaniedbuje się tu troche...mysle ze w niedzielę napstrykam zdjeć i zasypie was nimi a nawet już mam kwitnące różyce-bardzo ładnie...co do zdolności M to składam podziękowania w jego imieniu i ja mu to powtarzam i jeszcze mówię ze zaniedbywanie i nie rozwijanie talentów to duża strata więc ciagle go do czegoś namawiam i zaczyna kombinowac z coraz większą pasją...hihi to mi się zaczyna podobać,,,relacja to nie moja zasługa ale też mi sie podobała...niesamowita...a magnolie polecam, nawet Tadeusz mówił że to dobra odmiana i nie przemarza tak łatwo...miał rację u nas wszystko starruje dużo później niz w pozostałej Polsce a magnolka ciągle niezawodna i bardzo ja lubię, nawet teraz ma śliczne liscie i zdobi ogród, polecam szczerze to Elizabet
pratellina i mi miło że wywarł na ciebie miłe wrażenie zapraszam częściej a jak masz wolną chwilkę to i w realu (obyś się tylko nie zdziwiła bo wtedy wygląda trochę mniej idealnie

) w tym roku zakwitła mi pierwszy raz "biała" piwonia jest biała ale ma taki śliczny różowy rumieniec, wkleje zdjęcia i pochwalę się jakie mam śliczności na rabatkach no i musze poznać i twoje królestwo....
kropelka do mnie wpadła z rewizja i jeszcze pochwaliła

dziękuję kropelko...uwielbiam twój nik , mówię tak do córci
Aga 123-to tak na 1 nie ma sie czym aż tak przejmować(no sama sie przekonasz ale jak już będzie po wszystkim) 2 to i tak wszystko zawsze się udaje bo to w końcu i tak dla najbliższych więc bedą pomagali jak mogą no i 3 powodzenia nie rozwyj się

Dzięki za odwiedzinki
Misiu ...wiem...hihi żartuję ...dziękuje w ten sposób nie było widać tych mniej pokazowych miejsc..hihi
Gieniu oj masz ty rację w 100% kobitko ..od tego zaczynam w każdym wolnym czasie a tu jeszcze truskawki czekają i warzywniak w kolejce...no niech poczekają a ja musze się nacieszyć moimi roślinkami...a wiesz że ten liliowiec od ciebie ma malutkiego pączusia i będzie próbował kwitnąć...
zostawiam wam po kawałku torcika komunijnego ...pyszny jagogowo smietankowy
a na niedzielę obiecuję zdjecia z ogrodu....dzięki za wyrozumiałość
