Storczykowa Chatka

[Petra]

U mnie ten papier jest na stałe zawieszony tak do 1/3 wysokości robi za zazdrostki, mam też roletki ale z nich nie korzystam bo nie chcę się pozbawiać widoku tak pięknej pogody

na innym forum widziałam jak ktoś cieniuje sobie osłonami przeciwsłonecznymi takimi na szyby samochodowe i mam zamiar coś takiego kupić do wnęki okiennej, przeniosłam do niej wandy i troszkę im się oberwało od słoneczka więc chwilowo zasłoniłam całą wnękę papierem i rozszczelniłam troszkę boki by był większy ruch powietrza

[lucynaf]

Ja się tylko dziwię dlaczego mimo tych moich firaneczek ciągle są poparzenia

[Storczykowa]

Dusiu, ja nie chcę, ale one się męczą, a jak na tych poparzonych liściach pojawi się jakaś choroba ? Nie mam ich gdzie przestawić. Na razie, zamieniam je miejscami z tymi co stoją koło okna, bo nie wszystkie są jednakowo wrażliwe na .

Może po prostu zacznij cieniować? I nie od 11 do 14, tylko przez całą dobę. Ja tak robię już od dość dawna i mają dużo światła, a jednocześnie nie parzy ich za bardzo. A od poparzeń nie pojawi się choroba, mogą co najwyżej mieć brzydkie liście lub jak będą mieć wyjątkowego pecha, spali im trzon i uschną, już tak kiedyś miałam, że spaliło trzon i cała roślina uschła.

[Petra]

Lucynko spróbuj z tym wynalazkiem samochodowym, w tesco kupisz po 4 zł i możesz to powiesić na wysokości jaka będzie odpowiednia, może to da więcej potrzebnego cienia

[sama]

Ja w zeszłym roku trzymałam jednego phal na pełnym słońcu
ale przeżył

[Storczykowa]

Lucynko spróbuj z tym wynalazkiem samochodowym, w tesco kupisz po 4 zł i możesz to powiesić na wysokości jaka będzie odpowiednia, może to da więcej potrzebnego cienia

Piszesz o tych zasłoneczkach przyklejanych do szyby jak w aucie? Ja własnie takich używam i dobrze cieniują

[lucynaf]

Dusiu, rano nie ma słońca więc nie cieniuję, a po 16 już tak nie grzeje, poza tym, są cały czas uchylone okna. Te liście jak są uszkodzone przez , to nie są bardziej narażone na choroby ?

Iwonko, ale okna są od ulicy i ludziska na wsi powiedzą, że do końca zwariowałam . Najpierw gadałam ze zwierzętami, a teraz z domu samochód chcę zrobić

Moniko, to miał szczęście .

[Petra]

Tak Dusiu właśnie o te zasłoneczki mi chodzi, ja też je muszę kupić bo słoneczko popaliło moje vandy, zasłoniłam na razie wnękę papierem ale to beznadziejnie wygląda więc myślę nad innym rozwiązaniem,

widziałam takie rozwiązanie na innym forum i ta osoba bardzo sobie je chwaliła

[Petra]

Lucynko ja mam papier pakowy w oknach i guzik mnie to obchodzi co ludzie powiedzą a zimą u mnie zobaczysz folię bąbelkową bo strasznie wieje mimo iż mam nowe okna, zresztą u niektórych widzę jak storczyki są zwykłą gazetą osłaniane , niech sobie ludzie gadają co chcą, to nie dla nich mam storczyki tylko dla siebie, jak będę musiała to sobie dywan powieszę i nic im do tego byle podopiecznym było dobrze

[lucynaf]

Iwonko, uśmiałam się z Twojej odpowiedzi. Ja też jestem tego zdania, że nikt mi na nic nie daje i nie jestem od nich zależna, ale nie mieszkam sama. Już nie raz łamałam ''zasady''. Jeśli to będzie jedyne rozwiązanie to kupię cieniówki

[Storczykowa]

Tak Dusiu właśnie o te zasłoneczki mi chodzi, ja też je muszę kupić bo słoneczko popaliło moje vandy, zasłoniłam na razie wnękę papierem ale to beznadziejnie wygląda więc myślę nad innym rozwiązaniem,
widziałam takie rozwiązanie na innym forum i ta osoba bardzo sobie je chwaliła

Ja już kiedyś na tym forum o tym wspominałam... Bo się sprawdza ten sposób, może nie wygląda pięknie, ale storczyki mają się dobrze, a to jest najważniejsze.

Dusiu, rano nie ma słońca więc nie cieniuję, a po 16 już tak nie grzeje, poza tym, są cały czas uchylone okna. Te liście jak są uszkodzone przez , to nie są bardziej narażone na choroby ?

Nie, poparzeniewcale nie znaczy, że storczyk jest narażony na chorobę. Poparzone miejsca najczęściej się zsychają (u mocniej poparzonych roślin), więc tam już nie ma co zachorować, bo liść w tym miejscu jest uschnięty, a przy lżejszym poparzeniu ma tylko taką chropowatą powierzchnię. Jak mocniej słonko oparzy to liść się robi cieńki, biały, brzegi poparzenia brązowe.

[Petra]

Przemyśl Lucynko wszystko, szkoda pozbywać się falków bo są to śliczne i wdzięczne storczyki i potrafią nieziemsko kwitnąć, musisz tylko dobrze się zastanowić jak można rozwiązać Twój problem, katleiki też są super ale nie kwitną tak często i długo jak falusie

[lucynaf]

Dusiu, u mnie są takie jakby srebrne, a później zasychają inne robią się żółte .

Iwonko, skończy się chyba na tym, że po Świętach zrobię z domu auto

[sama]

Lucynko i problem masz prawie rozwiązany

[lucynaf]

Moniko, co trzy głowy to nie jedna, na niektóre osoby można liczyć .
Właśnie przypaliłam ciasto .