Ślimacze wzgórze

[roza333]

Witaj trafiłam do Twojego ogrodu i bardzo mi się podoba,ładne rośliny i śliczny ślimak pozdrawiam i zapraszam do mnie.

[Lusia 57]

Krysiu i Grażynkokolorów energetycznych u mnie teraz nie brakuje. Całą pergola obrośnięta winobluszczem jest w kolorze płomiennej czerwieni. A słońce jeszcze podkreśla ten płomień. Szkoda, że nie mam swego ogrodu bliżej. W tej chwili zmienia się z dnia na dzień.

Witaj różo333 w moim wątku. Dziękuję za zaproszenie. Na pewno do Ciebie zawitam.

[Lusia 57]

Robiłam wczoraj porządki w ogrodzie ale opornie mi to szło. Usunęłam przekwitłe kosmosy. Silnie się rozkrzewiły, usuwając ich korzenie uszkodziłam kilka piwonii. W przyszłym roku muszę w innym miejscu je posadzić.


Wokół pergoli














owoce winobluszcza


owoce kobei


liście tunbergii


liście powojnika nn( zmarzł i jeszcze nie kwitł)

[leszczyna]

....za foto.......

[Matrix2]

piękne zdjęcia, winobluszcz o tej porze roku zjawiskowy... mój nadal zielony, tylko pojedyńcze liście zmieniają kolor ... u mnie trochę późno się przebarwia jesiennie i z tego powodu niezbyt długo cieszę się jego urodą, po przymrozkach liście szybko opadają ...

[Lusia 57]

Krysiu dziękuję,


Ryszardzie, również dziękuję , tegoroczna jesień tak się szybko zaczęła, że Twój winobluszcz ma szansę na czerwony kolor.


U Agaty-Sure widziałam dzisiaj piękną koteczkę. A oto nasz Teoś, już trochę w lepszej formie.

[Sure]

Ho ho, Teoś wyprzystojniał! Chyba już dochodzi do siebie? Pasowałby do mojej małej pralinki, prawda?

Lusiu, ależ u Ciebie dużo pięknie przebarwiających się roślin. I te owocki bardzo ozdobne. Już nie chcę Cie męczyć i pytać o wszystko, ale napisz, chociaż, co to za drzewko ogniste pokazałaś we wcześniejszym poście? Albo te różowe owocki?

[Ignis05]

U mnie już bardzo jesiennie. Lipa bezlistna, leszczyna cała żółta, trzmielina czerwona.

A jaki trawnik skoszony
Lusiu, podpisz te zdjęcia. Niektóre rośliny to dla mnie zagadka.
Pięknie i kolorowo masz jeszcze w ogrodzie, nawet pomimo tej bezlistnej lipy.

[Sure]

Ja już zaczynam się domyślać, że różowe owocki to mogą być jabłuszka, a takie różowe listki to nie wiem, może trzmielina? Czerwone drzewko nadal wygląda tajemniczo...

[Lusia 57]

Agato, różowe kapturki to owoce trzmieliny, różowe drzewko to też trzmielina. Najzwyczajniejsza taka jaka rośnie u mnie w lesie. Ta z owocami jest jeszcze zielona, jeszcze się nie przebarwiła. Na następnym zdjęciu, pod owocami trzmieliny jest tawuła van Houttea, a dalej borówka amerykańska i na różowo kwitnąca godecja. Zaraz podpiszę zdjęcia.

[Lusia 57]

Wczoraj był wietrzny dzień z odrobiną deszczu. Trochę rozsadziłam swoje roślinki, niektóre przesadziłam, poprawiłam obwódki z kamieni. Pracowałam do wieczora. Zdjęć robiłam mało, jak na mnie ale co nieco sfotografowałam.
Rudbekie






Przebarwiająca się tawuła



Ta dalia bardzo mi się podoba



Były też słoneczne chwile

[moniczek]

Zdjęcia rudbekii śliczne. Tawuły wyglądają pięknie o tej porze roku. Ja mam tylko dwie, ale te żółte, pomarańczowe i czerwone kolory przyciągają wzrok.

[Lusia 57]

Witaj Moniko, u mnie już większość rudbekii przekwitła. Ja mam z tawuł van Houttea żywopłot, pięknie wygląda gdy kwitnie ale teraz również ładnie się przebarwia.
A teraz pojedyncze kwiatki
Szałwia



Zawilec



Pierwiosnek



Perowskia



Oman



Ostatni kwiat liliowca



Nachyłek



Na trawniku cykoria podróżnik



jesienny kwiat kaliny koralowej



I jeszcze raz kalina

[Lusia 57]

I jeszcze trochę jesieni. Wszak mam już ją od dzisiaj.












jesienna róża

[Bufo-bufo]

Lusiu, ale kolorów w Twoim ogrodzie U siebie ostatnio wiedzę tylko pająki na pajęczynach (dopiero po chwili zauważyłam na Twoim zdjęciu "gigantycznego" pająka) i mało co się przebarwia na typowo jesienne kolory. Miodunki (w kropki) uprawiam już kilka lat i zauważyłam że czasem w czasie zimy (lub po zimie) zamierają, ale odbijają na szczęście na wiosnę. Owoc kobei niesamowity, nigdy wcześniej go nie widziałam Chciałam zapytać Cię jeszcze o perovskie.. Czy zimowała już u Ciebie? Ja od jakiegoś czasu myślę o tej roślinie ale trochę się obawiam czy wytrzymała by u mnie zimę. Piękny pierwiosnek..