Zenku pod koniec tygodnia zapowiadają znaczne ochłodzenie, więc myślę, że ostatni dzwonek, żeby pookrywać wrażliwe rośliny, gdyż lada moment może spaść śnieg.
Ja rośliny tylko obsypuję korą, w inny sposób nie zabezpieczam.
To co miało wymarznąć, to już dawno wymarzło.
Niektóre byliny okryję gałązkami z wykopanego jałowca.
Tajka w tym roku wyjątkowo mam sporo gałęzi z podciętych świerków, więc będę mógł sporo roślin przykryć nawet wystarczy na rododendrony i hortensje. Tajka czy okrywasz bardziej wrażliwe lilie ?
Zenku moich lilii nie niszczy mróz, tylko raczej nornice.
Te które ocaleją, zawsze ładnie zimują bez okrywania, nawet orientalne i trąbkowe.
Jedynie ściółkuję korą.
Jeszcze tyle jesiennych, kolorowych liści w Twoim ogrodzie Zenku...Moje krzewy liściaste straciły już swoją atrakcyjność, zostały bezlistne gałązki. Będę musiała poczekać do wiosny.
Moniko dzisiejszy dzień należał do kolejnych ciepły i a noce są z niewielkimi przymrozkami stąd na krzewach jeszcze utrzymują się liście, lecz to już chyba ostatnie tak ładne dni.
Zenku, w Twoim ogrodzie, jest dużo sporych drzew i krzewów i to one stanowią główną osłonę dla innych mniej odpornych na mrozy i silne wiatry roślin. Wszędzie ład i porządek, wspaniale przygotowałeś ogród na nadejście zimy.
Romek ogród mój ma już ponad 15 lat więc i drzewa troszkę urosly. Z upływem lat dochodzę do wniosku że zamało w nim jest drzew liściastych, więc zaczynam wypełniać nimi powstające przestrzenie.
Właśnie wróciłem z dzialki gdzie skończyłem już zabezpieczanie roślin przed nadchodzącą zimą, w tym roku było o wiele szybciej i łatwiej gdyż miałem sporą ilość gałęzi ze świerków. Mam nadzieję że ta zima nie będzie straszna dla moich krzewów i roślin pod takim przykryciem.
Roślinność w ogrodzie śpi więc i ja swój pobyt na forum ograniczam do rzadszych odwiedzin, tak aby nie stracić kontaktów z moimi przyjaciółmi .
Agnieszko hortensja dębolistna podobnie jak hortensja ogrodowa kwitnie na pędach ubiegłorocznych , i jej kwitnienie uzależnione jest od porządnego zabezpieczenia przed silnymi mrozami w zimie i przymrozkami wiosennymi. Moja hortensja jak na razie zakwitła dwa razy, lecz jej ciekawe ulistnienie które pięknie przebarwia się jesienią spowodowało że na stałe pozostanie w moim ogrodzie.