
Miejsce na ziemi Ave - cz.5
- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Powalające te twoje hortensje
, ta spod okna kwitnie w tym roku?

serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
- chatte
- Przyjaciel Forum
- Posty: 15068
- Od: 19 paź 2006, o 08:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewulku, jakie u Ciebie cudne powojniki teraz kwitną!
Tym cenniejsze, ze takie późne!
A te niesamowite hortensje chyba będą zdobić Twój ogród do wiosny!

A te niesamowite hortensje chyba będą zdobić Twój ogród do wiosny!

- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 25222
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Niesamowite masz te hortensje.
Wiem, że niby łatwe w uprawie, ale one nie na moje piaski.
Ciągle listki zwiędłe przy tej suszy. nawet nie mogły porządnych kwiatów zawiązać. Musiałabym non stop z wężem stać obok.
Widać, że im Twoja glina sprzyja.
Szkoda, że tak późno wpadłam, mogłam zabrać te taczki do siebie
Wiem, że niby łatwe w uprawie, ale one nie na moje piaski.
Ciągle listki zwiędłe przy tej suszy. nawet nie mogły porządnych kwiatów zawiązać. Musiałabym non stop z wężem stać obok.
Widać, że im Twoja glina sprzyja.
Szkoda, że tak późno wpadłam, mogłam zabrać te taczki do siebie

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16305
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Jaki uroczy ptaszeczek schował się koło hostki 

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Kaniu - to lato nie wszystkim roslinom sprzyjało... też mam nadzieję, że w przyszłym sezonie będzie lepiej...
Jolu z Izer - jestem o to spokojna... choroby forumowe mają tylko jedno lekarstwo - zakupy...
a hortensje to bardzo wdzięczne obiekty zakupowe...
Grażynuś-Agrażko - hortensja spod okna kwitnie... ale zauważyłam, że... słabiej... pod domem była właściwie w cieniu i wtedy wyrastała potężnie (dom chronił ją trochę od mrozów), po przesadzeniu ma zdecydowania więcej słońca ... i chyba nie jest z tego zbyt zadowolona... a może to po prostu cięższe zimy... lub sam fakt, ze były przesadzane (czyli część korzeni uległa uszkodzeniu i muszą być odbudowane)
Patrząc na te same odmiany na stanowiskach słonecznych i cienistych, czy półcienistych dochodzę do wniosku, że dla hortensji (przynajmniej moich) to drugie miejsce bardziej im odpowiada...
Tak było,

a teraz i krzak niższy i mniejsze kwiaty...

Izulku-Chatte -te moje tegoroczne zakupy i ciepła jesień pozwoliły cieszyć się widokiem kwitnacych powojników, aż przykro mi się robi na myśl, że może przyjść takie ochłodzenie, które ten spektakl w szybki sposób zakończy.
A dzisiaj wpadłam na moment na działkę i ścięłam trochę gałązek z krzaczków hortensji - ususzę je i będę miała świetny materiał na listopadowe wiązanki (bo sama robię) i na dekoracje zimowe do domu...

Margo - ta susza dała się we znaki równiez moim hortensjom - przy braku wilgoci glina robi się jak skała i hortensje tez cierpią... latałam z wężem nie raz...
No widzisz, Tobie brak gliny, a ja swoich nadwyżek nie mam jak zagospodarować

Wandziu - ależ Ty masz sokole oko
tak, mam na ciurkadełku dwa ptaszki...nawet niektórzy moi goście dali sie nabrać, bo wyglądają jak żywe...



Jolu z Izer - jestem o to spokojna... choroby forumowe mają tylko jedno lekarstwo - zakupy...

a hortensje to bardzo wdzięczne obiekty zakupowe...

Grażynuś-Agrażko - hortensja spod okna kwitnie... ale zauważyłam, że... słabiej... pod domem była właściwie w cieniu i wtedy wyrastała potężnie (dom chronił ją trochę od mrozów), po przesadzeniu ma zdecydowania więcej słońca ... i chyba nie jest z tego zbyt zadowolona... a może to po prostu cięższe zimy... lub sam fakt, ze były przesadzane (czyli część korzeni uległa uszkodzeniu i muszą być odbudowane)
Patrząc na te same odmiany na stanowiskach słonecznych i cienistych, czy półcienistych dochodzę do wniosku, że dla hortensji (przynajmniej moich) to drugie miejsce bardziej im odpowiada...

Tak było,


a teraz i krzak niższy i mniejsze kwiaty...


Izulku-Chatte -te moje tegoroczne zakupy i ciepła jesień pozwoliły cieszyć się widokiem kwitnacych powojników, aż przykro mi się robi na myśl, że może przyjść takie ochłodzenie, które ten spektakl w szybki sposób zakończy.
A dzisiaj wpadłam na moment na działkę i ścięłam trochę gałązek z krzaczków hortensji - ususzę je i będę miała świetny materiał na listopadowe wiązanki (bo sama robię) i na dekoracje zimowe do domu...

Margo - ta susza dała się we znaki równiez moim hortensjom - przy braku wilgoci glina robi się jak skała i hortensje tez cierpią... latałam z wężem nie raz...
No widzisz, Tobie brak gliny, a ja swoich nadwyżek nie mam jak zagospodarować


Wandziu - ależ Ty masz sokole oko


- agrazka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3191
- Od: 22 maja 2005, o 23:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
- Kontakt:
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
zachwycające te hortensje
, ptaszek uroczy 


serdecznie - Grażyna - Mój ogród...
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewo hortensje niesamowite
ale przede wszystkim niezmiennie mnie zachwyca twoje ciurkadełko i rabata przy nim. A takie rozłożyste za wierzbą to jakaś irga? 


- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Witaj Aneczko - tak, za ogołoconą wierzba rośnie irga .... pozostawiona sama-sobie
nie przycinana, taka jakaś rosochata

Mam wrażenie, że przez tę moją obojętność nie odwdzięcza mi się czerwonymi kulkami, których ma niewiele...





Mam wrażenie, że przez tę moją obojętność nie odwdzięcza mi się czerwonymi kulkami, których ma niewiele...

- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 24808
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Ewuniu rosochata ale jaka piękna....ja lubię takie nieuczesane krzewiki
Piszesz, ze niewiele kulek
.....ja widzę ich mnóstwo 

Piszesz, ze niewiele kulek


Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
No cóż, powtórzę za Agnieszką " rosochata ale jaka piękna....ja lubię takie nieuczesane krzewiki
". Moja jakoś zdziczała w tym roku
Rozrosła się baardzo wszerz ale kuleczki ani jednej 



- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Agniesiu-Agness - bo ta fotka z kwiatkami to z porzednich lat (chciałam pokazać, że moja irga ma takie białe obrzeże na listklach
) a w tym roku chyba było za mokro i u mnie (tak jak u Ani) kwiatków jak na lekarstwo...

Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Zdjęcie z ciurkadełkiem, płotkiem i hortensjami na konkurs zgłosić trzeba koniecznie! Hortensje piękne!
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5



Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Niepotrzebna skromność
przecież u Ciebie co jedna fotka, to konkursowa!
I w ogóle... takie to wszystko dopieszczone... jakbyś nic innego nie robiła

I w ogóle... takie to wszystko dopieszczone... jakbyś nic innego nie robiła

- Ave
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Miejsce na ziemi Ave - cz.5
Taaa... szczególnie jak się porówna Twoje, Gosiu, i innych Forumków dokonania .... te sadzenia, przesadzania, wyrywania, pielenia, sprzątania, ... z moim totalnym jesiennym lenistwem....musze się zebrać i wziąć do roboty, bo mnie zima zastanie w nieprzygotowanym ogrodzie... 
