WITAJ RENIU
Ponieważ mnie nie było /mam comiesięczny obowiązkowy wyjazd/, dlatego spóźnione
ale szczere gratulacje i życzenia jeszcze długiego życia w zdrowiu i szczęściu.
Kwiaty też pochwalę, są cudowne.
No a kawałek tortu też zjadłam bo jak wiesz jestem okropnym łasuchem.
Agnieszko...chyba 5 latek..ale tamtej zimy mi przemarzła i zaczynała od trzech pędów znowu...myślałam że całkiem ją stracę
Jednak odbiła zobaczymy co po te zimie będzie..
Jak na razie to pogoda wariuje ...teraz na plusie a w lutym ma znowu mrozić
Oj za to u mnie cały dzień się utrzymuje mgła jak z filmów ze statkami widmo...a teraz pod wieczór dopiero się rozpadało. Jednym słowem szaro, brzydko i mokro. Humor poprawiły mi jednak zakupy, udało mi się kupić roślinkę, najlepszy mój patent z błagalnym spojrzeniem i potem uśmiech działają idealnie, bo zaraz mam pozwolenie na wrzucenie do koszyka jakiegoś kwiatka podczas zakupów.