Ojej, tyle miłych słów i jeszcze odwiedziny na mojej stronie! Dziękuję!
Gdzie tam ze mnie zaawansowana ogrodniczka, ciągle się uczę i ... czerpię pomysły od innych zapalonych ogrodników
Postaram się podać te odmiany róż, które znam.
Przy murze są dwie obok siebie - New Dawn i Flammentanz. Nieco dalej jest Polka, ale jej zdjęć chyba nie mam na stronie, bo bardzo źle przezimowała i musiałam usunąć 3/4 krzewu. Jednak może gdzieś być na starych zdjęciach.
Przy pergoli były cztery róże - Hendel, znów Flammentanz, The Pilgrim i Heritage. Hendel nie przetrzymał poprzedniej zimy (choć nie była ostra), zaś Flamentanz powędrował do sąsiadki, bo mi zdominował całą pergolę. Na ich miejscu są teraz Eden Rose 85 i Red Eden Rose. Zobaczę jak sobie poradzą i jak będą się razem prezentować.
Z pnących mam jeszcze Louise Odier, Rosarium Uetersen i Dortmund, która tak mi się podoba, ale jakoś nie chce ładnie rosnąć.Ciągle mam jednak nadzieję, że się poprawi.
Z typowych parkowych jest u mnie tylko Westerland, ale jak parkowe prowadzę też inne róże. Rosną w stojakach, to: New Dawn, Falstaff, Fisherman's Friend, Graham Thomas i Charles Austin. Angielki dobrze rosną jako parkowe, trzeba im jednak robić kopczyki na zimę. Drugą różę The Pilgrim również prowadzę jako parkową, przy mocnym paliku.
Trochę angielek dosadziłam na rabacie obok pergoli, zamierzając też im formować krzewiasty, zbliżony do parkowego pokrój. Chciałabym, aby same wspierały się na sobie, dlatego bardzo dobierałam je nie tylko kolorami, ale i siłą wzrostu.
Byłabym zapomniała, mam jeszcze drobną, różową pnącą różę, która dwa lata temu dała ciekawy zmutowany odrost. Wydaje mi się że jest to Excelsa, ale pewności nie mam.
To chyba wszystkie.
Ewo, różyczki nie zawsze mi tak obficie kwitną, ale w sumie nie narzekam. Jak bardzo przemarzną, to czasem cały rok marnie wyglądają. Ale za to następny rok zwykle daje wiele radości z kwitnienia. Tak się to jakoś przeplata.
Widzę, że masz Bobby'ego Jamesa! Śliczna róża, klasyka w brytyjskich ogrodach, bardzo tam kochana jest ta odmiana. Już czekam na zdjęcia, bo jak kwitnie, to piękny widok!
Ja się bałam, że u nas zbyt mroźne zimy i aby coś mi się pięło po drzewie, kupiłam w tym roku Rosa helenae 'Semiplena'. Ogromnie jestem jej ciekawa!
Graham Thomas rośnie Ci imponująco! Pewnie jeszcze zdąży na tych pędach wydać kwiaty i będziesz miała późne, jesienne kwitnienie. Zapach i piękny kolor kwiatów gwarantowane! Jesienią tak nie bledną, jak latem
