Dżdżownice kalifornijskie! hodowla i inne zagadnienia
- darstenka
- 100p
- Posty: 147
- Od: 23 cze 2008, o 16:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląskie
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
W dużej skrzyni posadziłam kwiatki, wrzuciłam tam kilka dżdżownic. Niestety pojawiły się ziemiórki. Mam pytanie, czy jak spryskam ziemię jakąś chemią na ziemiórki to dżdżownice również przeniosą się na tamten świat?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Jeżeli użyjesz jakiegoś preparatu do podlewania który ma zniszczyć larwy ziemiórki to wykończysz inne robale, ale dodam, że jeden zabieg na ziemiórki to mało, strasznie żywotne paskudztwo.
Pozdrawiam. Jacek 

- Black Rose
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2886
- Od: 5 cze 2017, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Bardzo dużo się dowiedziałam, czytając ten wątek. Super
, już teraz wiem, co poprawić, a czego i jak spróbować, na pewno zacznę od podawania większej ilości tektury i papieru.

Pozdrawiam, Urszula. * Wady i zalety to często jedno i to samo, tylko z różnych punktów widzenia.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Działka Black Rose - mój sposób na walkę z depresją - cz. 2,
Moje nadwyżki - zapraszam.
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Trafiłam na taki naturalny sposób pozbycia się ziemiórek. Dzisiaj ten artykuł przeczytałam, więc nie wiem czy naprawdę zadziała. Akurat nie mam ziemiórek ,ale może ktoś zechce sprawdzić czy zadziała.http://www.mojstorczyk.pl/domowy-sposob-na-ziemiorke/darstenka pisze:W dużej skrzyni posadziłam kwiatki, wrzuciłam tam kilka dżdżownic. Niestety pojawiły się ziemiórki. Mam pytanie, czy jak spryskam ziemię jakąś chemią na ziemiórki to dżdżownice również przeniosą się na tamten świat?
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Dołączam do wątku
to moje początki odnośnie dżdżownic kalifornijskich; póki co mam ich niewiele w 2 wiaderkach. Trzymałam je w garażu; ale dziś przeniosłam do kotłowni gdzie jest ok. 20st. Ale jutro chyba muszę zrobić im nowe "mieszkanka" bo te co mają teraz to chyba nie do końca dobre. W dnie sporo dziurek; na same dno nasypałam trochę ziemi - i to chyba błąd? A na to pocięty namoczony karton i resztki z kuchni. Wiadro przykryte pokrywką w której też mnóstwo otworów.
Zamierzam na dno wyłożyć agrowłókninę lub jakąś ściereczkę, czy to dobry pomysł?

Zamierzam na dno wyłożyć agrowłókninę lub jakąś ściereczkę, czy to dobry pomysł?
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Moje dżdżownice wzięły się do pracy i zauważyłam już troszkę tego "soku dżdżowniczego"; moje pytanie: zlać go do butelki i szczelnie zamknąć? W jakich warunkach przechowywać tę ciecz i jak długo można? Czy można stale dolewać nowe porcje do tego, który już zlałam?
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
A w jakim celu ma być ta agrowłóknina?Majka86 pisze:Dołączam do wątku![]()
Zamierzam na dno wyłożyć agrowłókninę lub jakąś ściereczkę, czy to dobry pomysł?
Majka86 piszesz, że to ciecz a produktem przerobu powinny być resztki w postaci mocno wilgotnych grudek. Może za dużo wody? Coś takiego https://archiwum.allegroo.pl/oferta/bio ... 83876.html
Pozdrawiam. Jacek 

- Foxowa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4803
- Od: 11 kwie 2017, o 06:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Krk/BB
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Jak dla mnie nie zadziała. Od początku doniczek walczę z ziemiórkami i jestem na etapie chemii, bo wszystko inne mnie już zawiodło. Wszystkie dostępne sposoby naturalne przetestowałam i niestety, jak się rozhulają to amen.Telimenka pisze:
Trafiłam na taki naturalny sposób pozbycia się ziemiórek. Dzisiaj ten artykuł przeczytałam, więc nie wiem czy naprawdę zadziała. Akurat nie mam ziemiórek ,ale może ktoś zechce sprawdzić czy zadziała.http://www.mojstorczyk.pl/domowy-sposob-na-ziemiorke/
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Moje dżdżownice wszystkie praktycznie padły. Chyba przesadziłam z ilością pokarmu, albo za mało tektury; może się potopiły? Nie mam pojęcia. Z tego co było w pojemniku zrobiła się taka mokra, zbita masa; pojawiła się pleśń i taki nieprzyjemny zapach. Pomożecie?
Spróbuję jeszcze raz; ale tym razem nie chcę już popełnić błędu i nie zaszkodzić/nie przedobrzyć w żadną stronę.
Spróbuję jeszcze raz; ale tym razem nie chcę już popełnić błędu i nie zaszkodzić/nie przedobrzyć w żadną stronę.
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Nie piszesz co dawałaś robalom ale i tak podejrzewam, że za dużo surowego i mokrego pokarmu. Dżdżownice nie jedzą np surowych ziemniaków pokarm dla nich musi być lekko zbutwiały albo gotowany poza tym to one nie przerabiają takich ilości jak wiele osób sądzi.Majka86 pisze:Moje dżdżownice wszystkie praktycznie padły. Chyba przesadziłam z ilością pokarmu, albo za mało tektury; może się potopiły? Nie mam pojęcia. Z tego co było w pojemniku zrobiła się taka mokra, zbita masa; pojawiła się pleśń i taki nieprzyjemny zapach. Pomożecie?
Spróbuję jeszcze raz; ale tym razem nie chcę już popełnić błędu i nie zaszkodzić/nie przedobrzyć w żadną stronę.
Pozdrawiam. Jacek 

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
toldi były to głównie obierki z jabłek, gruszek, marchwi, pomidora i wszystko zmiksowane w postaci papki. Surowych ziemniaków nie dawałam. Serio lepiej gotowane niż surowe; nawet takie obierki? Tego nie słyszałam. Przypuszczam, że przesadziłam z ilością.
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Też kiedyś chciałam hodować dżdżownice w garażu i niestety zakończyło się to niepowodzeniem. Zdecydowanie lepiej im w kompostowniku. Niestety ilość dżdżownic potrzebna do przerabiania odpadków choćby z tygodnia jest potrzebna naprawdę duża i chyba lubią świeże powietrze. Moim zdaniem Majka wyrzuć zawartość wiadra na kompostownik przykryj liśćmi i jak zakryjesz np. workiem z liśćmi (takim plastikowym jak zbierają odpady - to jak pójdziesz podejrzeć przy dodatniej temperaturze, powinnaś zobaczyć, czy coś z Twoich dżdżownic zostało (ja obstawiam, że tak) a po zimie odbuduje Ci się Twoja kolonia. Moje dżdżownice nawet przy +5 cały czas pracują co widzę wynosząc odpady na kompostownik, wystarczy pogrzebać na ok. 10 cm, lub położyć namoczony chleb i pamiętać gdzie leży (musi być przykryty, żeby ptaki go nie wyciągnęły). One chyba lubią chleb, bo jest szybko rozkładalny - nie muszą dużo gryźć
.
Aha - i ja wrzucam na kompost dokładnie wszystko organiczne - żadnej segregacji, chwasty nie chwasty, zgniłe, nie zgniłe - wszystko co ziemia stworzyła tam wraca, i mimo, że stosuję mało chemii do oprysków nie mogę powiedzieć że mam chory ogród...

Aha - i ja wrzucam na kompost dokładnie wszystko organiczne - żadnej segregacji, chwasty nie chwasty, zgniłe, nie zgniłe - wszystko co ziemia stworzyła tam wraca, i mimo, że stosuję mało chemii do oprysków nie mogę powiedzieć że mam chory ogród...
kluska - "ogrodnik" od czerwca 2006
- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Majka86 pisze:toldi były to głównie obierki z jabłek, gruszek, marchwi, pomidora i wszystko zmiksowane w postaci papki. Surowych ziemniaków nie dawałam. Serio lepiej gotowane niż surowe; nawet takie obierki? Tego nie słyszałam. Przypuszczam, że przesadziłam z ilością.
Tak przypuszczałem, że będą to surowe warzywa, ale żeby dżdżownice je jadły powinny ulec częściowemu rozkładowi do tego potrzebne drobnoustroje tlenowe. U Ciebie w wiaderku wszystko zaczęło gnić podczas gnicia wytwarzają się toksyczne substancje a do tego dużo wody zalegającej na dolę. W takich warunkach dżdżownice nie wytrzymają. Brak rozłożonego pokarmu woda utrudniająca oddychanie i negatywne oddziaływanie gnijącego środowiska. Zrób tak jak kluska radzi. Ja też szybko przekonałem się, że wiaderko to dużo za mało dla jednego gospodarstwa no i pamiętaj, że one nie mają zębów i przerabiają tylko to co już zmiękło w procesie rozkładania. Kompost ma tą zaletę, że jego objętość i dostęp powietrza umożliwiają wytworzenie się naturalnego cyklu rozkładu w którym to łańcuchu i dżdżownice znajdą coś dla siebie, tu skubną, tam skubną, a to zostawią bo nie smaczne. Osobiście myślę, że ten bum z hodowlą wiaderkową którą przedstawia się w reklamach jak młynek do odpadów jest naciągane dla potrzeb marketingu, brakuje tylko żeby ktoś nakręcił film jak wrzuca metalową puszkę do wiaderka z dżdżownicami i za moment wyjmuje gotowy siarczan żelaza do rozsypania na grządkę


Pozdrawiam. Jacek 

Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
kluska i toldi dzięki za Wasze rady i wskazówki
oczywiście chciałabym i mam taki zamiar mieć dżdżownice w kompostowniku tylko, że teraz przed zimą - a szczególnie po tym co wyczytałam i na tym wątku i jeszcze z innych źródeł; boję się zaczynać od razu w kompostowniku; boję się, że zamarzną, nie przetrwają zimy, że źle je zabezpieczę przed mrozem i tyle. Stąd to rozwiązanie - przetrzymać je i utrzymać do wiosny w pojemniku.

- toldi
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1317
- Od: 15 wrz 2015, o 11:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Dżdżownice kalifornijskie i kompost
Tak na przyszłość to przy zabezpieczaniu kompostu na zimę pamiętaj o tym żeby był dostęp powietrza. Ja za bardzo chciałem uszczelnić i zastosowałem kartony i plandekę co spowodowało, że dżdżownice zamiast schować się głębiej powyłaziły na wierzch. Zdecydowanie lepsze będzie słoma lub suche liście dociśnięte czymś porowatym np fizeliną lub siatką.
Pozdrawiam. Jacek 
