Nie mają poskręcanych liści . Wyglądają bujnie bo to razem dwa rządki by było łatwiej okrywać .
Wrócą ciepłe noce to sznurki zostaną rozszerzone a rośliny oczyszczę z wilków .
Teraz włóknina utrudnia dostęp a i łatwiej okrywać .
To są rośliny nazwę je mateczne , z których pobieram wilki na póżniejsze uprawy .
Mają zawiązane już spore owoce na kilka gronach .
Temperatura w strefie korzeniowej nie spada poniżej 20 stopni , ja to monitoruję .
Na liściach nie zaobserwowałam objawów niedoborów innych składników pokarmowych .
Siostra w Brico kupiła pomidorka nie wyższego niż 20 cm. Teraz oblepiony jest już małymi pomidorkami .
Czekam kiedy się rozrośnie i pobiorę z niego sadzonkę . Wielkich zbiorów z niego nie będzie , ale dla oka
widok miły .
