Witajcie!
Wczoraj jak się zaczęły telefony, tak trwały i trwały - jeden po drugim. Nawet już nie chciało mi się zajrzeć na FO, wobec tego dzisiaj
życzę Wam wspaniałego tygodnia wśród kwiecia, bez nadmiernie wysokich temperatur i z nocnymi przelotnymi deszczykami.
Ponieważ chłopcy piłkę kopią, to i powrót do domu był wcześniejszy, bo "tutaj wielki ekran, a na działce malutki i gorzej widać".
Tak więc M oddaje się przyjemności śledzenia tej słabej kopaniny, a ja własnym przyjemnościom.
Kilka godzin dzisiaj walczyłam z chwastami, z malutką przerwą na obiad; stękałam pod koniec, ale jedną połowę działki elegancko wyplewiłam. Jutro załatwię drugą, tzw.
"mniejszą połowę" i od środy zacznę wielkie leniuchowanie.
Kwitną pomidorki i w tunelu, i pod chmurką!
wrzucanie zdjec
Zakwitły też pierwsze ogóreczki.
A fasolka tyczna już się pnie po sznurku.
Na koniec zostawiłam newsa. Rewelacyjnego! Wszyscy jak jeden mąż i żona podlewaliśmy działki!
Tyle było sobotniego deszczu, co kot napłakał. Podczas wyrywania chwastów otrząsałam z korzeni suchutką ziemię.
Maryniu - skoro wycinasz ledwo przekwitłe kwiaty, to nie masz prawa oczekiwać siewek.

Ponieważ ja jestem nieco bardziej powolna z tymi czynnościami, to nasiona sobie fruwają, gdzie chcą. Zawsze przecież można wyrwać siewki, jeśli jest ich za dużo. ewentualnie znaleźć chętnych gotowych je przygarnąć. Jedynie bodziszka żałobnego pilnuję ostro, bo ten to się dopiero rozpycha

, gdy tylko uda mu się nasiona po działce rozsiać.
Masz rację: nic na siłę i jeśli jakimś roślinkom u nas nie jest dobrze, to zawsze można je zastąpić takimi, które nie marudzą.
Dziękuję i wzajemnie życzę Ci spokojnego tygodnia, a w nocy niech Ci się przyśnią najpiękniejsze ogrody.
Dorotko350 - JESTEŚ WIELKA!

Tak właśnie zachowuje się ta moja pachnąca różyczka. Chowa kwiaty w liściach, jakby się wstydziła, a przecież jest bardzo ładna i jeszcze dodatkowo rozsiewa słodki aromat.
Dziękuję, Kochana, za rozpoznanie i podanie nazwy odmianowej.

Dziękuję również za wszystkie ciepłe słowa pod adresem moich kwiatków, a przetacznik pagórkowaty rośnie u mnie czwarty rok. Z małej sadzonki przyniesionej przez sąsiadkę bardzo szybko rozrósł się do naprawdę dużych rozmiarów, a był już dzielony.
Martusiu - nie bój żaby! Moje przekwitną, Twoje zakwitną, dłużej będziemy je na fotkach podziwiać.
Część piwonii zakwitła jak należy, ale tylko część. Bielutka - moja ulubiona - ma tylko dwa kwiatki, ale też została mocno okrojona, bo każdego roku ktoś sobie kawałek jej ukopuje bez mojej wiedzy. Mniej kwiatów ma również żółta i różowa, ale za to dużo pąków już zaczyna rozwijać najpóźniejsza kwitnąca bardzo pełnymi ogromnymi kwiatami. A ponieważ ma być słonecznie, to nie opadną, tylko pewnie nieco krócej będą cieszyć oko. A pachnie wprost obłędnie!
Moje złocienie są zwarte , bo trzymam je w ryzach. Posiadam manię podwiązywania i gdy tylko któraś roślina wykazuje chęć pokładania, natychmiast zostaje ujarzmiona.
Kochana, oczywiście możesz się zapisywać na co tylko chcesz, a na nasiona tym bardziej. Już jesteś
zakonotowana w moim notesiku.
Pięknie dziękuję i odwzajemniam życzenie dobrego tygodnia.
Aniu - ślicznie dziękuje za tak miłe słowa na temat moich podopiecznych.
Misia odsypia braki, bo większość czasu spędza na zwiedzaniu sąsiednich działek, a w domu głównie spała.
Pozdrawiam wzajemnie cieplutko.
Halszko - różyczka już ma imię. Dzięki Dorotce350.Jest to
'Jacques Cartier'. Muszę edytować posta i podać jej nazwę odmianową. Dziękuję za pochwałę moich kwiatków.
Irysy rosną w gruncie, a tak się już rozzuchwaliły, że muszę je nieco ograniczyć, bo za chwilę wylezą z rabaty na ścieżkę.
Bardzo dziękuję za dobre życzenie, które odwzajemniam w całości.
Dzisiaj na działce było m.in. tak:
Taką roślinkę przyniosła mi i wsadziła jedna z zaprzyjaźnionych działkowiczek. Jest niziutka, na razie bezimienna.
Od tej samej koleżanki mam też takiego goździka. Zakwitł jedynym kwiatuszkiem i więcej w tym roku raczej nie będzie.
Szkarłatka amerykańska znalazła sobie takie miejsce, na jakim żadna poważna roślina nie zechciałaby rosnąć.
Misiowy przysmak -
'kocia miętka'
Ładnie rosną dziewięćsiły z zimowego wysiewu. Oto jeden z nich.
Driakwie mają ogromnie dużo pąków i coraz więcej ich rozwijają.
Jedna inkarwilla za chwilę będzie cieszyła trzema kwiatkami, dwie inne nawet pąków jeszcze nie mają.
Żeniszek.
Heliotrop.
upload photos
Znane, mniej znane i ...
...takie tam.
Dobrej nocki. 