
Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42361
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Baśka zamień sekator na aparat
Basiu ja też cięłam, a teraz docinam...coraz niżej, bo to wiosna jest gorsza od zimy i tak się zastanawiam czy im nie szkodzi bardziej wiosenne cięcie niż jesienne. Na rabatach miejskich tną niziutko róże jesienią, a latem kwitną jak szalone a nikt o nie nie dba w ciągu lata.

- Zuzia111
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2090
- Od: 13 paź 2016, o 16:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu..znawczynią róż nie jestem ale zawsze zdarzy mi się gdzieś zostawić pęd z brązowym na którym potem kwitnie pięknie
. U mnie także różyczki podsypane nawozem ale korzyści z tego nie mają bo z nieba wody ani kropli a w rurach nam jeszcze nie puścili.
. Czekam na zdjęcia 



- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4625
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, ja potrafię kluczy zapomnieć, kolacji nie wziąć, czy obiadu, ale o aparacie zawsze pamiętam - to najważniejsze narzędzie ogrodowego forumowiczaapus pisze:Andrzejku, coś mi ciągle nie po drodze z aparatem...

- dorotka350
- -Moderator Forum-.
- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, Bailando nie jest specjalnie wysoka. Moja osiąga ok 0.50 m, więc spokojnie może rosnąć na pierwszym planie
A mszyce pokazały się i u mnie. Na razie pojedyncze egzemplarze, ale to i tak bardzo wcześnie. Dopiero połowa kwietnia i strasznie zimno, a one już atakują. Strach pomyśleć co będzie jak zrobi się naprawdę ciepło

A mszyce pokazały się i u mnie. Na razie pojedyncze egzemplarze, ale to i tak bardzo wcześnie. Dopiero połowa kwietnia i strasznie zimno, a one już atakują. Strach pomyśleć co będzie jak zrobi się naprawdę ciepło

- Annes 77
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11747
- Od: 6 maja 2008, o 19:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubuskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu ja w tym roku słabo przycięłam róże, co roku nisko, a teraz im pozwoliłam na szaleństwo.Nie wiem, czy to dobrze, zobaczymy latem.Mam nadzieję, że masz jakieś świeże fotki wiosenne
Pozdrawiam

Pozdrawiam

- maniolek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2784
- Od: 21 gru 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu ja też w tym roku z sekatorem trochę pobiegałem i moje wielkokwiatową dość mocno przyciąłem, ciekaw jestem jak się rozkrzewi i jak będzie kwitła. Mam nadzieję, że wyjdzie jej to na zdrowie 
Wesołych Świąt Ci życzę

Wesołych Świąt Ci życzę

- Wanda7
- -Moderator Forum-.
- Posty: 16302
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Ja też podczas przycinania róż, znajdowałam na pędach mszyce. Jeszcze liści nie było, a już pędy były oblepione tym czarnym świństwem. A przecież na początku kwietnia było jeszcze tak zimno! Że też tyłki tym mszycom nie pomarzły. 

Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, ja róże powymieniałam na pnące i krzaczaste i nie bardzo wiem jak się je tnie. Ten rok pokaże, czy mi się udało. U mnie też są mszyce i chyba szybko zakupie Astvit w płynie i go zastosuję. W tym roku będę go testować.
Pozdrawiam świątecznie
Pozdrawiam świątecznie
- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Pada... wreszcie... Pada, to nawet za dużo powiedziane, ale mży, chociaż tyle.
Mam nadzieję, że trochę tej wody więcej popłynie z nieba, bo niestety susza straszna, chwasty się panoszą, ale nie ma możliwości tego usunąć.
Wczoraj zakupiłam sadzonki na taras. Plan na ten rok? Niecierpki w kolorze magenta

Oczywiście będą też smagliczki oraz kilka drobiazgów, np. taki

Karolinko, są i będą nowości... wczoraj miałam urlop i dopadłam aparat.
PEPSI Małgosiu, dzisiaj też wyciągnęłam go, jeden pęd róży Camppasion miał mączniaka właściwego. Wycięłam go do ziemi.
Jadziu, sama nie wiem co z tym brązowym środkiem w różach, czasami wydawało mi się, że róża super przezimowała, a potem biorę sekator...
Wczoraj też jeszcze ciut poprawiała.
a Heandel nadal taka jakaś... uśpiona
Marysiu, wreszcie zamieniałam, albo dołożyłam do swojego zestawu ogrodniczego. Wydaje mi się, że te miejskie zasadzenia, to jednak odmiany terminatorki.
Ja w tym roku kupiłam niecierpki, które stosuje się właśnie do nasadzeń miejskich, w ubiegłym roku moje miasto było nimi obsadzone. Wyglądały cudownie i kwiaty były do późnej jesieni!
Zuziu, straszna susza. A wiosną rośliny muszą pić... U mnie teraz troszkę mży, ale tak delikatnie, że nawet nie widać żeby cokolwiek nawilżyło. Liczę, że może nocą coś poleje. Zbiornik mam pełen wody, ale to nie tak powinno być...
Andrzej, oj nie wiem, nie wiem...
Dorotko, mszyce i jeszcze bruzdownica
U mnie grasuje po The Fairy, ale nie pryskałam nic, obskubałam tylko zwiędłe pędy. Nie jest to optymistyczne, póki co... Ale zawsze coś.
Bardzo jestem ciekawa tych moich nowych róż. Jak się będą prezentowały, czy Leonardo zrobi dużą różową piankę...?
Aniu, ja niektóre bardzo nisko, a inne zostawiłam. Najgorzej teraz wygląda Heandel, którą chyba jednak niepotrzebnie ścięłam. Jej siostra jest już w liściach, a ona obcięta śpi... No cóż... czekam.
Mariuszku, mam nadzieję że będzie kwitnienie z efektem woow!
Wandziu, ja też widziałam takie pędy w ubiegłym roku. Ohydne to! Pogoda jest szalona, wczoraj letni upał, dzisiaj typowo kwietniowe temperatury....
Ewo, ja też ciągle nie wiem jak ciąć. Obiecuję sobie, że wynotuję jak którą ogarniać, może w tym roku uda mi się
Narcyzy i tulipany jeszcze w kwiatach...




A serduszka... och jak ja lubię te jej korale!


Forsycja, kończy kwitnienie...

...dlatego, to najlepszy moment, żeby zebrać trochę kwiatów na zimową herbatkę...

Stokrotki są cudowne


Nawet te na trawniku!

Szafirki

i moje ukochane....

A na koniec takie moje wczorajsze łał! Chippendale posadzona w ub. roku, malizna straszna i jeszcze w tym przesadzona ciut ma ją już pączka...

Mam nadzieję, że trochę tej wody więcej popłynie z nieba, bo niestety susza straszna, chwasty się panoszą, ale nie ma możliwości tego usunąć.
Wczoraj zakupiłam sadzonki na taras. Plan na ten rok? Niecierpki w kolorze magenta


Oczywiście będą też smagliczki oraz kilka drobiazgów, np. taki

Karolinko, są i będą nowości... wczoraj miałam urlop i dopadłam aparat.
PEPSI Małgosiu, dzisiaj też wyciągnęłam go, jeden pęd róży Camppasion miał mączniaka właściwego. Wycięłam go do ziemi.

Jadziu, sama nie wiem co z tym brązowym środkiem w różach, czasami wydawało mi się, że róża super przezimowała, a potem biorę sekator...

a Heandel nadal taka jakaś... uśpiona
Marysiu, wreszcie zamieniałam, albo dołożyłam do swojego zestawu ogrodniczego. Wydaje mi się, że te miejskie zasadzenia, to jednak odmiany terminatorki.
Ja w tym roku kupiłam niecierpki, które stosuje się właśnie do nasadzeń miejskich, w ubiegłym roku moje miasto było nimi obsadzone. Wyglądały cudownie i kwiaty były do późnej jesieni!
Zuziu, straszna susza. A wiosną rośliny muszą pić... U mnie teraz troszkę mży, ale tak delikatnie, że nawet nie widać żeby cokolwiek nawilżyło. Liczę, że może nocą coś poleje. Zbiornik mam pełen wody, ale to nie tak powinno być...
Andrzej, oj nie wiem, nie wiem...

Dorotko, mszyce i jeszcze bruzdownica

Bardzo jestem ciekawa tych moich nowych róż. Jak się będą prezentowały, czy Leonardo zrobi dużą różową piankę...?

Aniu, ja niektóre bardzo nisko, a inne zostawiłam. Najgorzej teraz wygląda Heandel, którą chyba jednak niepotrzebnie ścięłam. Jej siostra jest już w liściach, a ona obcięta śpi... No cóż... czekam.
Mariuszku, mam nadzieję że będzie kwitnienie z efektem woow!
Wandziu, ja też widziałam takie pędy w ubiegłym roku. Ohydne to! Pogoda jest szalona, wczoraj letni upał, dzisiaj typowo kwietniowe temperatury....
Ewo, ja też ciągle nie wiem jak ciąć. Obiecuję sobie, że wynotuję jak którą ogarniać, może w tym roku uda mi się

Narcyzy i tulipany jeszcze w kwiatach...




A serduszka... och jak ja lubię te jej korale!


Forsycja, kończy kwitnienie...

...dlatego, to najlepszy moment, żeby zebrać trochę kwiatów na zimową herbatkę...

Stokrotki są cudowne


Nawet te na trawniku!

Szafirki

i moje ukochane....

A na koniec takie moje wczorajsze łał! Chippendale posadzona w ub. roku, malizna straszna i jeszcze w tym przesadzona ciut ma ją już pączka...

Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, Chippendale idzie chyba na rekord
Co prawda nie przyglądałam się dokładnie swoim różycom, ale takie pąki nie rzuciły mi się w oko.
Serduszka wspaniała, rozrośnięta, przepięknie się prezentuje. Bardzo lubię te kwiaty i rosły u mnie wspaniale, ale zachciało mi się zmiany i po przeprowadzce dały ciała. Złe miejsce im wybrałam

Serduszka wspaniała, rozrośnięta, przepięknie się prezentuje. Bardzo lubię te kwiaty i rosły u mnie wspaniale, ale zachciało mi się zmiany i po przeprowadzce dały ciała. Złe miejsce im wybrałam

- any57
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4625
- Od: 16 sty 2012, o 16:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: ŚLĄSK
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Mnie też zdziwiły Basiu pączki różane pokazywane na fo - teraz wiem, że to normalne - sam szukam u siebie i znajduję 

- apus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5328
- Od: 26 kwie 2007, o 21:57
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Wiolu, może serduszka musi się przyzwyczaić do nowego miejsca?
Moja na tym samym jest już około 6 lat, w ub. roku odkopałam jej kawałek dla znajomej i zauważyłam, że część gdzie jej uczknęłam jest słabsza....
Dla mnie wielkie zaskoczenie, że róża ma mjuż pączka, szczególnie ta, która była przesadzana i raczej nie należy do tych szybkich
Andrzejku dla mnie to wielkie zaskoczenie, Chippendale jest różą raczej z późniejszych u mnie, a ta była lichą sadzonką, przesadzaną i.... no właśnie. Pierwsza zakwitnie?
Bratki jeszcze w akcji


I fiołki...

Floksy również nie leniwią się



Moja na tym samym jest już około 6 lat, w ub. roku odkopałam jej kawałek dla znajomej i zauważyłam, że część gdzie jej uczknęłam jest słabsza....

Dla mnie wielkie zaskoczenie, że róża ma mjuż pączka, szczególnie ta, która była przesadzana i raczej nie należy do tych szybkich

Andrzejku dla mnie to wielkie zaskoczenie, Chippendale jest różą raczej z późniejszych u mnie, a ta była lichą sadzonką, przesadzaną i.... no właśnie. Pierwsza zakwitnie?

Bratki jeszcze w akcji


I fiołki...

Floksy również nie leniwią się




Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
viewtopic.php?f=2&t=117468
- anabuko1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 17368
- Od: 16 sty 2013, o 17:19
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie/ Chełm
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Ależ morze floksów.
Ależ w takiej ilości cudnie wyglądają
Brateczki też śliczne.
Pozdrawiam Basiu
Ależ w takiej ilości cudnie wyglądają

Brateczki też śliczne.
Pozdrawiam Basiu

- marpa
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11625
- Od: 2 sty 2009, o 13:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: płd.wsch.
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Cudne te poduchy floksowe masz Basiu ! Fotki robią wrażenie!




- tulipanka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 5989
- Od: 20 kwie 2007, o 12:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie
Re: Moje roślinki... apus - cz. 3 - mocno różana!
Basiu, serduszki przesadziłam w bardziej suche i słoneczne miejsce i już trzeci rok zebrać się nie mogą. Pięknie mi rosły w poprzednim miejscu, ale mi tam nie pasowały, no to teraz mam a w zasadzie nie mam
Obłędnie wyglądają te kwitnące floksy.

Obłędnie wyglądają te kwitnące floksy.
