Różyczki u Ewki cz. III

Zablokowany
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Agusiu - Open piękna, ale na prawdziwe i jeszcze bardziej obfite kwitnienie czekam w tym roku. Różyczka ta wspina się na jabłoń. Wkrótce może fajnie wyglądać.
Wiolka - z tego co widzę po swojej, będzie wymagała sporo miejsca. W pierwszym roku miała dość wiotkie pędy, a więc się pokładała. Pod koniec sezonu kilka z nich zaczęło jednak prostować, nabrały siły i tylko lekko się pochylały.
Ewuś - ostatnimi czasy polubiłam pustaczki tak bardzo, że dziś nabyłam kolejne dwa, o czym za chwilę. Takie różyczki mają w sobie coś tak delikatnego i subtelnego, że zdecydowanie wyróżniają się na tle innych. Czasami ci, którzy odwiedzają mój ogródek nie chcą mi uwierzyć, że to róże. Taka Dainty Bess jest tak urodziwa, że napatrzeć się na nią nie mogę, niestety bardzo krótko utrzymuje kwiat. Balleriny nie mam i chętnie ją zobaczę u Ciebie.

Dziś byłam na Gardeni - tłumy niewiarygodne, a mimo to spotkałam nasze koleżanki z Forum. ;:138
Obleganych było mnóstwo stoisk, nie tylko różanych, choć te zdecydowanie mnie najbardziej interesowały. Kilka szkółek oferowało i porady i róże, m.in. Rosarium i Rosa Ćwik. W jednej z nich dowiedziałam się, żeby z cięciem róż poczekać jeszcze tydzień, dwa, w drugiej radzono , żeby juz zacząć róże ciąć. Były stoiska, na których nie mozna było zakupić żadnych różyczek, ponieważ wzorem lat ubiegłych były one wykupione przez firmy. Szkoda.
Bardzo bogata oferta związana była z liliami, ceny za cebulkę kształtowały się od 2-3 zł, natomiast lilie krzewiaste były w cenie 5 zł. Oferowano także byliny, nasiona, krzewy ozdobne i jadalne oraz drzewka , w tym owocowe. Dużo osób kupowało kwiaty doniczkowe, a z ogrodowych - clematisy i rododendrony.
Pochwalę się, że byłam dzielna - do mojego zakupowego koszyczka wpadło ok. 10 lilii i tylko 3 różyczki. Tym razem kupiłam nie w doniczkach a z gołym korzeniem: Weg der Sinne, Miracle on the Hudson i znaną większościhistoryczną Mme Isaac Pereire.
A teraz fotorelacja z Gardenii

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Zobaczcie , ilu ludzi kocha to samo, co my

Obrazek
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo byłam , ale ludzi tłumy , zdjęć nie robiłam , róży żadnej nie kupiłam , tylko magnolię
Wildcat , oraz lilie , byłam w samo południe . ;:3
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Szkoda, że się nie zgadałysmy, też byłam o 12.00. Najpierw poogladałam stoiska wystawowe, także te z grillami, narzędziami ogrodniczymi, wikliną. Troszkę posłuchałam wykładów na temat ochrony roślin, a potem ruszyłam na kiermasz. Kto wie, czy jedną z mijających mnie osób maszerujących z magnolią nie byłaś Ty? Niech Ci się przyjmie i pięknie rośnie! Może uda nam się spotkać za rok?
Awatar użytkownika
ewarost
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3367
Od: 14 gru 2010, o 18:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
Kontakt:

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewka super impreza ;:333 , Twoje zakupki zaraz sobie wygoogluje żeby wiedzieć co kupiłaś :D obojętnie kiedy będziesz ciąć to pamiętaj o mnie ;:173
Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Witaj :wit .Zazdroszczę Ci tych imprez ;:108 . W swojej okolicy masz ich sporo a u mnie bardzo rzadko cokolwiek jest i na pewno nie na taką skalę. Piękne różyczki i kuszą jak nie wiem co ;:224 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
inka52
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2170
Od: 5 lis 2009, o 11:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Legnica - Dolny śląsk

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo nie jestem pewna czy nie spotkałyśmy się przy kiermaszu rozarium -ta osoba pytała się o róze austina , a ja o belwedere , ona odpowiedziała ze ma ją w ogrodzie ;:196
Dodam jeszcze ,ze z zdjęcia z forum była podobna do Ciebie.
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuś - myślę, że zacznę ciąć w następny piątek, może sobotę, jeśli tylko pogoda pozwoli. We wtorek ma przyjść ochłodzenie, więc się wstrzymuję do przyszłego tygodnia. Proszę przypomnij mi w piątek , co byś chciała i jeśli tylko będę miała pędy, to na pewno Ci wyslę.
Ewelinko - nie zawsze na takich targach możemy kupić to, co byśmy chcieli, a i wcale nie jest taniej niż w sklepie. Ale możemy zapoznać się z ofertą. Czekam jednak, by na Gardenii zaczęli prezentować swoje towary szkółkarze z Europy, nie tylko z Polski.
Teresko - ;:173 , pamiętam i to byłam ja. Niedaleko stała Miłka (daliowa). W sumie róż Austina nie kupiłam, nie było tych, które chciałam nabyć. Popatrz, miałyśmy okazję napić się kawy. jeśli będziesz latem w Poznaniu, zapraszam do siebie, kawa nie zając, nie ucieknie.
Awatar użytkownika
apus
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5328
Od: 26 kwie 2007, o 21:57
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewo, dziękuję za fotorelację... ;:196
oj szkoda, że to tak daleko ode mnie, bo chętnie poszłabym na takie targi.
Pozdrawiam, Basia.
viewtopic.php?f=2&t=117468
Awatar użytkownika
daysy
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4554
Od: 13 lut 2014, o 12:45
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj.łódzkie

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

wow ;:oj , dobrze, że mnie tam nie było, bo jak zobaczyłam łany ciemierników, to o mało nie zemdlałamObrazek. Na jednym by się nie skończyło a sądzę, że ceny tez nie należały do najatrakcyjniejszychObrazek.
Pozdrawiam Daysy
Zapraszam
Róże i bajkowy świat ogrodów 2018
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewunia dzięki za relację z Gardenii ;:196 Zawsze na nią czekam i zazdroszczę że macie tak bliziutko ;:173
Skusiłaś się na Mme.I.P ;:333 ciekawe czy będziesz z niej zadowolona :wink:
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Szkoda, że Gardenia tak daleko ode mnie. Pojechałabym, żeby sobie chociaż oczy napaść ;:306 Ale myślę, że na samym pasieniu by się nie skończyło ;:108 Przynajmniej jeden ciemiernik wskoczyłby mi do koszyka :tan
Awatar użytkownika
JAKUCH
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 33423
Od: 19 paź 2008, o 21:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bytom

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewuniu jak to z takiej wystawy przyjść z pustymi rękami ;:oj Toż to się nie godzi ,albo stałyśmy się tak wybredne :;230
Pozdrawiam gorąco Jadzia.
Oaza Linki Grupa Śląsk, Aktualny wątek
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Dziękuję za Open Arms ;:196 Piękna, warto ją zakupić. Będę jej szukać miejsca ;:306 Fajny ma pokrój, można ją łatwo upinać wg potrzeb. I ten kolorek porcelanowy ;:167

Jak ja ci zazdroszczę Gardenii. Też miałam jechać a w ostatniej chwili mojemu M wypadł jakiś ważny wyjazd służbowy. No i nici.
Awatar użytkownika
krystyna2201
500p
500p
Posty: 546
Od: 9 lut 2010, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: między Wschową a Głogowem

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Ewaale piękna impreza, co roku obiecuję sobie że podjedziemy, nie mamy aż tak daleko, około 100 km i ciągle nie możemy się wybrać ;:223 .
Piękne róże kupiłaś, też choruję na pustaczki ;:306 , tylko jakbym chciała wszystkie kupić na które choruję to byśmy musieli z gospodarstwa zrezygnować i co by w tym czasie robił mój M ;:14
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Różyczki u Ewki cz. III

Post »

Basiu - różne są opinie o Gardenii. Gdybym miała bardzo daleko, na pewno specjalnie bym na nie nie jechała, ale że sa tuż pod nosem, to grzechem byłoby nie skorzystać. W przyszłym roku na pewno bliżej zainteresuję się środkami ochrony roślin.
Daysy - ceny na Gardenii nie różniły się od tych w szkółkach czy w sklepach, na promocje nie ma co liczyć. Do tego trzeba dodać 20 zł za bilet wstępu. Jeśli więc ktoś chce przyjść tylko po to, by zrobić zakupy, to trzeba się zastanowić czy warto. Natomiast jeśli człowiek ma ochotę popatrzeć, co oferuje branża ogrodnicza - to warto.
Tolinko- Mme Izaac kupiłam pod wpływem Miłki daliowej, ona chwaliła, więc się skusiłam. Sadzonka była całkiem ładna, choć korzenie nieco wysuszone, więc całą noc moczyła się w wiaderku z wodą. Teraz już rośnie w gruncie i mam nadzieję, że miejsce jej będzie odpowiadać. Zazdrościć będziesz nam Gardenii wtedy, gdy przyjadą na nią wystawcy międzynarodowi. Teraz są to targi krajowe ( w zdecydowanej większości). Szkoda, bo co roku mam nadzieję, że wystawią się różani szkółkarze z innych państw. To by dopiero była atrakcja!
Iwonko - oj, myślę, że na jednym ciemierniku by się nie skończyło! Na targach bardzo łatwo wydać pieniądze, człowiek kupuje, a potem dopiero się zastanawia. Poza tym w tłoku, a ten był ogromny, niefajnie się kupuje, wierz mi. Trzeba też uważać na kieszonkowców, bo dla nich taki tłum to prawdziwa gratka.
Jadziu - chyba naprawdę stałyśmy się wybredne. Na różanych stoiskach najwięcej było róż, które są "chodliwe i znane", a te już przecież mamy. Dlatego tak długo wybierałam swoje 3 różyczki. W dodatku nie mogłam dojrzeć ich nazw, więc pani cierpliwie mówiła mi, jakie róże są w sprzedaży. Kiedy zorientowała się, że nie chodzi mi o te, które każdy chce mieć ( duże, pełne, pachnące, powtarzające), zaproponowała pustaczki, których w ogrodzie mam najmniej. I to był strzał w dziesiątkę, taką mam nadzieję.
April - co się odwlecze, to nie uciecze, za rok może Ci się uda odwiedzić nasze targi. Dla Open uszykuj więcej miejsca, ona rozpycha się i rozpycha. I to jest jej zaletą. Uwielbiam takie pokaźne różyczki, delikatne i wielkie.
Krysiu - obie wiemy, że M. musi mieć pracę, żeby był czymś zajęty i nam nie przeszkadzał, prawda? Też się zastanawiam, gdzie wsadzę różyczki, które niedługo przyjadą, bo te z Gardenii już rosną w ziemi. Żeby mieć więcej miejsca, powinnam wyrugować drzewka owocowe, a na to nikt , nawet ja, nie chce się zgodzić. Niestety nie możemy mieć wszystkiego, czego byśmy chciały, także róż. Może dlatego te, które mamy , są dla nas tak cenne.

A teraz przeglądu róż w poszczególnych latach ciąg dalszy

Schneewittchen ( 2014 - 2016)
Śnieżnobiały, delikatny kwiat uwodzi subtelnością. Pięknie już z daleka wyglądają kwiaty zebrane w pęczki, ale pojedynczy kwiat też łapie za serce. Nie ma najlepszego miejsca, rośnie w półcieniu i może dlatego dotąd nie osiągnęła wysokości, o jakiej piszą w szkółkach. Należy do róż średnich, ma może 1m - 1,2m. Ponieważ rośnie przy Parole, wygląda na jeszcze niższą niż jest. Za to szerokość mnie całkowicie zadowala. Na pewno ma ok. 1m. Moja Iceberg ( bo to jej druga nazwa) wymaga podpórki, ma zbyt cienkie pędy i nie utrzymuje sztywności, podczas kwitnienia. Wydaje mi się, że jest trochę mniejsza niż w wielu innych ogrodach i może nawet mniej kwitnie, ale nazwa w tłumaczeniu: Królewna Śnieżka wydaje się właściwa dla tej róży i tak samo piękna jak sam krzew. Do wad należy to, że łapie plamistość. Pod koniec sezonu była zupełnie golusieńka.


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Super Star 2014 - 2016
Ciekawy kolarowy kolor i klasyczny kształt samego kwiata to bez wątpienia największe zalety Super Star. Początkowo rosła w drugim rzędzie niedaleko Ghity i Piano, ale nigdy nie rozrosła się tak jak one. Wydawało mi się, że będzie silną różą, bo pedy wypuściła potężne. Niestety przez trzy lata ( w trzecim roku została przesadzona) nie rozkrzewiła się na tyle, by stworzyć jakiś wyjątkowy okaz. Po ubiegłorocznej zimie zamarły jest pędy i zamiast nich pozostały kikuty. Próbowała się odrodzić, ale szło jej to dość opornie. Nadal ma dwie odnogi i kilka zaledwie bocznych pedzików, bo na pewno nie są to pędy. Pachnie, ale bardzo delikatnie. To piękna, naprawdę piękna róża, ale w moim ogrodzie czegoś jej chyba brakuje. Ciekawa jestem, czy w tym roku się rozwinie, bo większa była w 2015 r niż rok później.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Zablokowany

Wróć do „Moje róże !”