Witam, to może i ja się pochwalę tegorocznymi osiągnięciami i poproszę od razu o poradę.
28.01 siałem pelargonie białe z nasion z zeszłego roku (wzeszło 7/10).

Proszę nie zwracać uwagę na paletę, pies ją pogryzł ;)
Zaczynają wypuszczać pierwszy liść właściwy ale zastanawia mnie to dlaczego są takie... wysokie. Najdłuższa sadzonka ma wysokość 4 cm. Czy to nie wina zbyt słabego oświetlenia? Stoją one na parapecie od strony północnej, bo niestety w pozostałych pomieszczeniach temperatura oscyluje w granicach 18 stopni, więc boję się, że mogą mieć zbyt chłodno.
Tak na marginesie 03.02 dosiałem jeszcze pelargonie czerwone (wzeszły 23/24) ale są na razie w fazie kiełkowania.
