Witaj, Julio!
Mam nadzieję, że dzisiaj miałaś porządną kąpiel w deszczu.
U mnie kilka razy w ciągu dnia ładnie popadało

, a chmury przywędrowały z Twoich stron.
Widzę u Ciebie ładną kolekcję irysów.
A najciekawsze dla mnie jest to, że Twój heliotrop już ma pąki.

Moje rozrastają się, ale do kwitnienia im się nie spieszy. Co prawda wielokrotnie uszczykiwałam im wierzchołki wzrostu, ale gdyby nie susza, to pewnie już by przymierzały się do kwitnienia.
Podoba mi się ta bladoróżowa różyczka.

Taka delikatna, dziewczęca.
Warzywnik wprost pęka w szwach.

Świetnie zastępujesz wodę z nieba wodą z węża.
Zdrówka życzę i udanej niedzieli.
