onectica tą ostatnią pozycję chyba poszukam też dla siebie, może głupio to zabrzmi, ale lubię takie klimaty
Niedawno skończyłam "Nomen Omen" Marty Kisiel. Akcja rozgrywa się we współczesnym Wrocławiu plus retrospekcje z okresu, gdy Wrocław był twierdzą Breslau. Bardzo dobrze się czyta, jest trochę historii, jest akcja, jest rozwiązana zagadka i inteligentny humor.
Tak mi się spodobała, że zamówiłam też poprzednią powieść tej autorki- "Dożywocie". I tu niestety nie zaiskrzyło, doszłam do połowy ale nie mogę jej zmęczyć

Zwłaszcza że mnie już kusi czekający "Świat lodu i ognia" Martina
