Dziewczyny wiosna goni nas z robotą nie ma czasu
wieczorem spaceruję, po waszych ogrodach i podziwiam pierwsze kwiaty
nie zostawiając śladu z braku czasu i lecę lulu.
Dzisiaj zrobiłam kilka zdjęć ,chociaż roślinek kolekcjonerskich nie mam
ale zawsze coś pomalutku zaczyna kwitnąć .
takie roślinki umilają mi wiosnę ale z dnia na dzień rozkwita ich coraz więcej .
Ciągle przycinam róże ,bardzo dużo przemarzło w zimę aż do ziemi jednak jestem dobrej myśli ,że odpiją i pokarzą swoją krasę.
W tym roku zimą wymyśliłam małe zmiany w ogrodzie
Pierwsza, to pergola obrośnięta różami Ghislaine de Feligonde gdzie będę popijać kawę /róże na razie trzeba sobie wyobrazić ale już rosną/
Róże wybrałam o delikatnym kolorze ,żeby dobrze zgrały się z rabatą za pergolą gdzie też rosną rośliny.
A druga -to ścieżka z kamieni tylko się nie śmiejcie, bo sama robiłam

jeszcze nie jest wykończona ,rośnie między kamieniami macierzanka jak się rozrośnie, to ścieżka zmieni wygląd.
Dzisiaj dostałam taką przesyłkę róże pienne 120cm , w nogach tych róż o ostrym czerwonym kolorze będą rosły żółte rudbekie.
To, na razie tyle wybaczcie ,że nie zostawiam śladu w Waszych ogrodach ale wieczorem jestem już zmęczona
muszę robić wszystko sama i to jest najgorsze,
Pozdrawiam Was Serdecznie
