Poniżej zamieściłam opis tego jak postępuje ze swoimi krzewami [ mam większość opisanych przez ciebie odmian - naprawdę trafny wybór ]mia63 pisze: Mam pytanie.Już w lutym jak było ciepło przycięłam moje róże, teraz się dowiedziałam, ze one mogą zakwitnąć później lub w ogóle..Czy to prawda?
Zależy mi, byś mi Gosiu podpowiedziała, co ja mam za róże? Angielskie, krzaczaste czy jakie?'
"Abraham Darby", "Austin", "Blue Welwet", "Castle Warwick", " Louis Odier","Maigold", Westerland"
"Abraham Darby"- odmiana angielska z hodowli D.Austina wyhodowana w 1985r -jeśli nadałaś im już ładny pokrój to ogranicz cięcie do usuwania martwych lub chorych gałązek i co kilka lat wycinaj te około 4 letnie pędy [ nie więcej jednak niż 20% krzewu ] , jak również pędy cieniutkie z wnętrza krzewu [ zagęszczają go utrudniając dostęp powietrza i mogą być przyczyną powstania chorób grzybowych ] warto dać jej podporę gdyż ma dość wiotkie pędy , zwieszające się pod ciężarem kwiatów [ oczywiście przycinaj także te które zakłócają ładny pokrój krzewu ] - ma piękny zapach i kolor - jest stosunkowo zdrowa , ale lepiej ja okryć jest w pierwszych latach troszkę wrażliwa na zimno .
"Austin"- [ jest to część nazwy ] jeśli pełna nazwa to "Charles Austin"-to także anglik z hodowli D.Austina z roku 1963 -morelowa ma wzniesiony pokrój może rosnąć bez podpory nie opuszcza gałązek pod ciężarem kwiatów . Cięcie tak jak u Abraham Darby .
" Louis Odier" - wdzięczna stara odmiana zaliczana do tzw. róż historycznych jej hodowca to Margottin rok wyhodowania 1851 - cięcie tak jak powyższych róż angielskich z tym że warto naginać jej pędy w poziomie wtedy obficiej kwitnie , należy także usuwać przekwitłe kwiaty wtedy kwitnie dłużej lub pozostawić je [ wiąże owoce ] i obcinać dopiero owoce po zimie , kwitnie wtedy nieco krócej [ tu musisz sama zdecydować , dłuższe kwitnienie czy ozdobne owoce ].Osobiście powiem ci ze jest to jedna z moich ulubienic [ wytrwała i odporna na mróz ] - pachnie jak dzikie róże .
"Maigold"- hodowca Kordes około 1937 r- półpełna o luźnej budowie kwiatu , pnąca o wyprostowanym pokroju - wymaga cięcia słabego [ usuwamy gałązki chore i lekko skracamy pędy główne ] i odmładzającego [ czyli usuwamy regularnie pędy starsze niż 4 letnie ] jest ono istotne dla tej odmiany gdyż , zaniedbanie jego prowadzi do ogałacania sie krzewu u podstawy . Powtórne kwitnienie jest zdecydowanie słabsze niż pierwsze [ wiąże owoce ] .
Westerland"- Hodowca Kordes 1969 rok - niesamowicie wytrwała i odporna na warunki atmosferyczne[ duża mrozoodporność ] róża , kwiat półpełny - luźny , pachnący jak dzikie róże - cięcie tak jak u" Louis Odier" , ma ładne owoce - kwitnie obficie , jest bardzo zdrowa .
"Blue Welwet", "Castle Warwick"- o tych różach wiem niewiele i nie posiadam ich w swej kolekcji , a jak czegoś nie hoduje i nie znam osobiście to staram się nie wypowiadać na ten temat - bo można niechcący zaszkodzić .
Mam nadzieję że coś niecoś ci pomogłam jak masz wątpliwości pytaj zawsze postaram sie odpowiedzieć - z przyjemnością bo to moja pasja .
