Witajcie kochane dziewczyny
Jadziu moja zimuje w piwnicy, nie zimuje w gruncie ale już mam dość przenoszenia, wynoszenia, miałam różową, zginęła cebulka, została biała, nie wiem co zrobię, jeszcze kwitnie
Miłko a no żółta, ale mała jeszcze, no ciekawa sama jej jestem, a aronii jeszcze mam sporo do oberwania
Marysiu, no posadzę i dostanie nakaz, bo jak nie to pójdzie do kąta gdzieś i tyle
Dorotko ja też mam taką nadzieje
Lucynko, no cóż taka kolej , była wiosna, jest jesień, było lato i mam nadzieje na normalną zimę, bo to co się dzieje przez te dziwne pory roku to
My wczoraj byliśmy na Zamku w Pęzinie, to wioska niedaleko Stargardu, było co podziwiać, po części zamek odnowiony, po części jeszcze wymaga dużo
