Witajcie Kochane w ten słoneczny piąteczek.
Troszkę ostatnio popadało, mam więc w planach trochę przesadzania w weekend.

Muszę poszerzyć rabaty (znowu

) bo mi się ciasno porobiło. A i miejsca na nowe cebulowe nasadzenia trzeba pozyskać.
Dziś poszłam do Lidla po czosnki Gladiatory. Niestety przytachałam nie tylko je.
Koniec. KONIEC z zakupami cebulowych! No chyba, że później na wyprzedażach co nie co w łapki wpadnie.
Znów prawie 300 cebul do wsadzenia. A miejsca jak na lekarstwo.
Dorotko polecam Biedrę i Lidla, mają tam naprawdę ładne odmiany w dobrych cenach.
Kleo Córo marnotrawna tego forum... wróciłaś!!!

I mojego ogródka susza nie ominęła. Po prostu robię zdjęcia tym roślinom co jako tako wyglądają.
Dla Ciebie, Twoja dziewanna
Andziu cieszę się, że zajrzałaś i szkoda, że tak rzadko u siebie fotki wrzucasz. Chętnie będę podglądać "moje" tulipany u Ciebie.
Soniu dziękuję za pamięć. Wrzesień to dla mnie szalony czas. Nie dość, że dwójka dzieci własnych, to jeszcze 30 przysposobionych na kilka godzin dziennie.
dorkow0 jak tylko moje trawy rozrosną się trochę i nabiorą ciałka (może już w przyszłym roku..?) to chętnie zasypie Was ich zdjęciami, bo też je uwielbiam!
Dorota specjalnie dla Ciebie Proso Prairie Sky z Werbeną Patagońską:
AnaAn witaj u mnie. Mam cztery sztuki Sweet Summer Love, poupychane na kratkach między innymi clematisami. Bardzo je lubię!!! Mają tylko jedną wadę -kwitną za krótko, bo dwa miesiące.
Deszcz zaczyna przepadywać coraz częściej, to i przesadzanie i sadzenie cebul będzie lżejsze. Z tym drugim ja czekam do października.
Ode mnie masz Pomponellę:
Dorotko no to witaj w klubie dwuseteczek.

A tak na poważnie to, nie ważne ile, ważne że wiosną będą kwitły nam cebulowe!
A policzyłaś w końcu swoje cebule?
Pepsi ja na bank biedrowych cebulek u Ciebie nie wykupiłam. Szukaj winnego gdzie indziej.

Niestety mam do Ciebie za daleko.
Grażynko jak dla mnie to tulipany muszą być właśnie tak na gęsto! Nie inaczej.
Chemilakowo i jak ogród? Oparł się upałom na czas Twojej nieobecności?
Marlena co do Larissy, to co się odwlecze to nie uciecze...

A na zachętę...
Kasiu masz rację, nie ma to jak różnorodność ogrodowa. Gdyby każdy miał tak samo, to byłoby nudno.
Ilono, o zgrozo, aż miło czytać, że nie tylko ja przeżyłam zgubienie dziecka.

Tzn, nikomu tego nie życzę ale okazuje się, że to nie jest tak rzadkie zjawisko.

Na szczęście wszystkie nasze historie skończyły się happy endem.
Dla Ciebie jeszcze raz Pastella:
Dorciu
-- 11 wrz 2015, o 12:52 --
Monia -tulpe witaj na forum i u mnie!

Dziękuję za dobre słowo. Staram się, by mój ogródek był ładny, dla mnie w szczególności.

A jak podoba się jeszcze innym to już pełnia szczęścia.
Mnie póki co, wkurza mnie to, że wszystko to jeszcze młode nasadzenia, maksymalnie trzyletnie. A ja tak lubię stare zarośnięte ogrody. No nic... trzeba poczekac i poćwiczyć cierpliwość.
Ja niestety też mam nornice. Tulipany sadziłam w doniczkach. Zakwitły wszystkie.