Ogród Ignis05 część 7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Witaj Krysiu w nowym wątku :wit
Powróciłam w niedzielne popołudnie ze wsi, troszkę się ogarnęłam i odrabiam letnie zaległości na FO.
U Ciebie trafiła mi się prawdziwa uczta - cudne zdjęcie i ciekawe relacje z angielskich ogrodów :D
Szczególnie podoba mi się Ogród Wisley. I tu mam do Ciebie pytanie - czy masz więcej zdjęć z Białego Ogrodu? Muszę zrobić rewolucję na mojej Białej Rabacie i szukam inspiracji...
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Witam serdecznie :wit

Wybaczcie, że tak długo nie pisałam.
Czasami tak bywa, że jakiś, wydawałoby się drobiazg, potrafi człowiekowi skutecznie popsuć nastrój
i zupełnie pozbawić weny. Niby drobna szkoda samochodowa a ile z tym zachodu.
Ale nie o tym będę pisać.

Tak było miło, wrzesień pozwolił ogrodom odetchnąć a już październik przyniósł pierwsze przymrozki. ;:222
Może powtórzy się sytuacja , jaka była w poprzednim roku, kiedy przymrozki pojawiły się już pod koniec
września a później przyszła bardzo łagodna zima ?

Tymczasem znikają kolory w ogrodzie z kolejnych roślin.
Najbardziej mi szkoda pięknie przebarwiających się kwiatów hortensji ogrodowych, które w tym roku rozkwitły
jak nigdy dotąd. Teraz są to jakieś bure kule na tle na zwisających przemarzniętych na brązowo liści. :?
Już porządkuję ogród, udało mi się posadzić już wszystkie kupione cebule.
I kiedy już ogarnęłam wszystko, co było do posadzenia lub zabezpieczenia przyszła mi taka refleksja.
Pierwszy raz jestem niemal szczęśliwa, że nie zamawiałam żadnej nowej róży.
Dość już upychania królowej kwiatów po kątach. ;:303


Dorotko :) teraz to już nawet różyczkom przymarzły te kwiatki. Jedynie obudził się Elmshorn i zakwitł na świeżo.
Może tak nie ganiaj tej Madame po ogrodzie. Daj jej trochę czasu, niech się zadomowi w jakimś kącie.
Ona raczej lubi słońce. U mnie rośnie w takim miejscu, że mam też wyrzuty sumienia. Na rogu budynku, gdzie są zawirowania powietrza i spore przeciągi i dość dużo słońca. Do tego w strasznym tłoku. Teraz już taka piękna nie jest ale to pierwsze kwitnienie to był wspaniały pokaz. Później odcierpiała po tym wysiłku, ale dostała odżywki, oprysk na mączniaka i odbudowała się , by we wrześniu znowu obsypać się kwiatami. Róże historyczne potrzebują więcej czasu na zadomowienie się.
Daj swojej szansę. ;:215

Widzisz Aniu ;:196 , taki piękny ten liliowiec, zdążył rozwinąć jeden kwiatek , przyszły noce z przymrozkami i pozostałe
pąki mu zmarzły. :? Teraz zaczynają na potęgę lecieć liście z drzew i zaraz będzie całkiem łyso.
A niby termometr wskazywał tylko -5 stopni.

Alu ;:196 mamy ten sam problem.
Moje hibiskusy wprawdzie zakwitły ale to tylko w przypadku tego białego to moja zasługa.
Pilnowałam, żeby był stale dobrze nakarmiony i napity. Pozostałe , to już zasługa Stasi, która przysłała mi nowe nabytki już z zawiązanymi pąkami. Teraz już się wszystko wyrównało. Po tych przymrozkach wszystkie kwiatki i pąki zmarzły .
I koniec zabawy. ;:222
Spotkanie było akurat w ostatnim dobrym momencie, tuż przed mrozami.
Bardzo się cieszę, że mogłam być z Wami w ogrodzie Eli.
I jeszcze bardziej jestem Wam wdzięczna, że tak je zorganizowałyście, byśmy mogły z Jagodą bliżej przyjechać.
Przesyłam serdeczne buziaczki dla Ciebie i Eli . ;:196 ;:196

Witaj Agnieszko ;:196 , nowy gościu. Dziękuję za miłe słowa i zapraszam częściej.
Ciekawa jestem Twoich zielonych podwoi, może założysz swój wątek ?
Z Pomorskiego jest nas kilka osób, może dołączysz do nas w wątku kaszubskim i kiedyś w realu ?

Grażko ;:196 rozumiem Twoje zmęczenie sezonem. ;:168
Taki upalny rok , brak wody, widok mdlejących roślin na pewno nie daje radości i natchnienia do nowych pomysłów.
Do tego , o ile pamiętam poprzedni sezon też dla Ciebie łatwy nie był.
Cardinal powinien dać sobie radę. Mój też po pierwszym rzucie kwitnienia dostał plam i prawie stracił wszystkie liście.
Ale to już taka uroda tej róży. Trzeba chyba porządnie zadbać o jakieś opryski przeciw grzybom.

Karolinko ;:196 oj napatrzyłam się u Ciebie na relacje z Wojsławic. ;:oj
Masz fantastycznie, że tak Ci do nich blisko. Tylko pozazdrościć.

Stasiu ;:196 policzyłam. Wzięłam jeden kwiatek i obrywając mu płatki po kolei liczyłam. Wyszło mi jakieś dwadzieścia parę, bo w trakcie liczenia coś mnie rozproszyło. Mój zawilec to na pewno nie jest Pamina. ;:185

Elu kochana ;:196 To ja jestem szczęśliwa, że w tym sezonie mogłam znowu być w Twoim królestwie.
Bardzo Ci dziękuję za wspaniałe spotkania i miłe przyjęcie. Jak widzisz, obie z Jagodą wzięłyśmy się za robotę w swoich ogrodach. Ale jeszcze sporo pracy przede mną, żebym mogła się nie wstydzić swojego bałaganu.

Ciąg dalszy za chwilę .....
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Marysiu Sasanko ;:196 bardzo Ci dziękuję za informację o tych pergolach.
Zdaje się , że widziałam podobne na Allegro.
Z wysyłką też wychodzi koszt około 100 złotych , w zależności od wielkości.
Jednak nie ma to, jak się najpierw zobaczy taki towar na żywo. Wtedy dopiero widać, czy to jest to.
Może rozejrzyj się za kimś, kto by mógł by Ci dospawać te druty. Może tam, gdzie robią ogrodzenia ?

Wandziu :) też posadziłam wszystkie zakupione cebulki. :tan
I też róż nie zamawiałam. ;:136 Ostatnio chodziły za mną jakieś hortensje ale na szczęście przyszły
wcześniej przymrozki i mi przeszło. :lol: A Tobie udało się posadzić wszystkie nowe hortensje ?

Marysiu ;:196 witaj w miejskiej dżungli .
Jakoś ten czas przeleci, więcej będziesz może na forum, co mnie cieszy.
Zdjęć z ogrodów angielskich mam jeszcze kilka w zapasie, to zapraszam do oglądania.
W Wisley było tyle do zwiedzania, że ten biały fragment tylko pstryknęłam w przelocie.
Ale będę pokazywać jeszcze taki biały ogród w jeszcze jednym ogrodzie.
Tamten bardzo mi przypadł do gustu i mam więcej szczegółów na zdjęciach.

Na koniec kilka zdjęć z już całkiem jesiennego ogrodu. :lol:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

:wit
Awatar użytkownika
Madziagos
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4352
Od: 10 kwie 2012, o 21:44
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu,
klon z ostatniego zdjęcia jest przepiękny.
Wyobraź sobie, ze ja w tym roku nie kupiłam ani jednej cebulki.
Nie dość tego, również nie przyszło mi do głowy żadne drzewko lub krzew.
Jakiś czas temu byłam we Franku i po długim namyśle wybrałam dwie byliny.
Chyba również i mój ogród się zapełnił.
Z pozdrowieniami, Magda
Moje wątki Moje drogi... Aktualny
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5047
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Cześć, Krysiu!
Lepsza jesteś ode mnie, bo ja do sadzenia cebul zabieram się jak pies do jeża ;:218.
I na rozy czekam, co prawda tylko cztery, ale jednak...
A Twój ogród tak mi się zapisał w obiektywie:

Obrazek

Chciałabym mieć taki widok z tarasu... ;:170.

;:196 Jagi
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7945
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu bardzo się ucieszyłam, że masz jeszcze kolejne zdjęcia z Anglii w zanadrzu i jeszcze jeden Biały Ogród do pokazania. Mam całą zimę na przemyślenia w tej kwestii. Zastanawiałam się czy nie zrobić przemeblowania teraz, ale zdecydowałam się na wiosnę. Myślę że to lepiej dla roślin i nie uszkodzę wiosennych cebulek.
Awatar użytkownika
Bufo-bufo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4878
Od: 26 lip 2009, o 20:31
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Pomorze Gdańskie

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Bardzo ładny i duży rozchodnik. Brzozy piękne. Różyczki wspaniałe. Mi się już zdawało że posadziłam wszystkie cebulki, ale promocja mnie zwiodła i jeszcze trochę sadzenia przede mną.
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Całkiem się z tobą zgadzam Krysiu.
Ja tez nie kupiłam teraz żadnej róży.
Ponad setka wystarczy jak na razie, nie będę robiła z siebie ich niewolnicy.
Kilka jeszcze mam w donicach, ale kilka mam też do wyautowania.
Niestety cebulki jeszcze czekają na wysadzenie, może zdążę przed zimą.
Jeszcze cały listopad przed nami i połowa pażdziernika, oby tylko pogoda pozwoliła na sadzenie.
Szczęśliwaś, że możesz zakończyć sezon ;:168 , ja też będę, za jakiś czas. ;:196 :wit
Grażyna.
kogro-linki
Awatar użytkownika
Sasanka18
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1977
Od: 1 sty 2010, o 19:25
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Zachodniopomorskie

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Grażynko, coś mi sie nie chce wieżyc ,że nie skusiłaś się na żadną różyczkę ;:168

Krysiu, to miejsce z mostkiem ujęło mnie, za serducho ;:215
Z klonami warto czekać do jesieni ,teraz wyglądają pięknie liście mienią się kolorami.

Z tymi pergolami do róż ,to tak jak mówisz z przesyłką wychodzi ok.100,-
ale ta mniejsza bo większa wychodzi jeszcze drożej.
Pa ;:168
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Krysiu, może Twój zawilec to Prinz Henrich ... poczytaj ;:333
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 4&start=28
Pozdrawiam deszczowo. ;:47 :wit
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Jak zwykle, gdy czytam Ciebie, jakbym czytała swoje myśli. U mnie też kolory zabrał mróz i bardzo żałuję, że zamiast pięknych przebarwiających się liści wiszą z gałęzi "pomięte szmatki".
To prawda jakieś awarię i utrudnienia czasem tak człowieka dołują, że aż brak sił by te trudności pokonać. Ostatnio mój M. powtarza jak mantrę zasłyszaną maksymę "problemy są po to, by je rozwiązywać" ( a propos zacieków na suficie mimo uszczelniania komina) :wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Witam serdecznie :wit

Za oknem straszna szaruga. Ciemno, wietrznie i deszczowo.
Jedyny pożytek z takiej pogody to nawodnienie roślin.
W taki dzień najlepiej powędrować do ... wspomnień z gorącego lata.

Zapraszam do Scotney .

Pierwszy zapis o tej posiadłości pochodzi z połowy dwunastego wieku i informuje, że jej właścicielem był Lambert de Scoteni.
W obrębie posiadłości znajdują się dwa zamki.
Starszy pochodzi z czternastego wieku i przez kolejne lata był rozbudowywany i przebudowywany przez kolejnych właścicieli.
W osiemnastym wieku, w 1778 roku majątek kupił Edward Hussey i jego wnuk, również Edward, zbudował "nowy" zamek z piaskowca wydobywanego ze stoku położonego na terenie posiadłości. Do budowy nowego zamku wykorzystano też materiał z części rozebranych murów starego zamku.
Wokół starego zamku ,wśród pozostałych ruin powstał romantyczny ogród.

Plan posiadłości.
Obrazek

Po wejściu na jej teren od razu poszliśmy w kierunku starego zamku, który położony poniżej obiecywał romantyczne doznania.

Obrazek

Po drodze mijaliśmy mnóstwo pięknych okazów wielkich rododendronów, azalii, magnolii itp.
A także stok, z którego wydobywano piaskowiec do budowy nowego zamku.

Obrazek

Stary zamek położony jest na wyspie na rzece przepływającej przez posiadłość. Brzegi rzeki również porasta wspaniała, nieprzypadkowa roślinność.

Obrazek

Obrazek

Po drodze napotykamy na taką historyczną "lodówkę".

Obrazek

Zbliżając się do wejśćia do zamku mamy coraz to bardziej intrygujące jego odsłony.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przechodzimy przez kamienny mostek

Obrazek

I trafiamy na witający nas klomb przed wejściem. Jednak to nie on jest tu najważniejszy.

Obrazek

To właśnie te porośnięte pnączami ruiny stanowią największą atrakcję tej części ogrodu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Rośnie tu ogromne drzewo, może dąb ale głowy nie dam, chyba nie pamiętałam, by się o tym przekonać.

Obrazek

Oczywiście nie cały zamek został zburzony. Zachowano część budynku i można też było go zwiedzić.
W tym zamku były tajemne przejścia, schowki. Tam katolicki właściciel Thomas Darrell ukrywał jezuitę , w czasie, kiedy katolicyzm był w Anglii nielegalny od 1591 do 1598. Dzięki tym sprytnym tajemniczym przejściom podczas najazdu władz w celu aresztowania księdza, zsunął się on po ścianie do fosy i uciekł.

Wewnątrz zachowano trochę ciekawych przedmiotów z dawnych wieków.
Zachowały się te wspaniałe schody. Zwróćcie uwagę na ten fotel, chyba taki wózek dla osoby niepełnosprawnej.

Obrazek Obrazek

A te okna, i klamka.....
Obrazek

Tu kuchnia i jej wyposażenie.....
Obrazek

Na dzisiaj to już koniec zwiedzania , ale jeszcze nie koniec relacji z tej posiadłości.

Za chwilę odpowiem na na Wasze miłe wpisy.
:wit
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Madziu ;:196
Tak to już jest, że kiedy ogród dojrzewa i rośliny są coraz to bujniejsze, już nie tak łatwo posadzić kolejne, nowe w ogrodzie.
W tym sezonie postawiłam na tulipany. Wiosną jest tak miło, kiedy zakwitają w ogrodzie.
I chociaż sporo ich posadziłam , to i tak pewnie na wiosnę odsłonią mi się miejsca, gdzie mogłabym ich więcej posadzić.
Ale mój ogród jest bardziej skupiony przy domu. U Ciebie to już inna sprawa. Większy teren i sporo kwitnących krzewów.
Na pewno kolorów wiosną Ci nie zabraknie. ;:215

Jagódko ;:196
Kiedy zdążyłaś zrobić to zdjęcie ?
Owszem , ten kawałek może się podobać, ale mnie razi tam jeszcze jaśniejący nowością mostek i świeżo odrestaurowane oczko.
Jak już nieco zszarzeje kolor desek na mostku a kamienie porośnie mech, to będzie dopiero to, na co czekam.
A tak w ogóle, to Ty masz również piękne widoki ze swojego tarasu, może nawet piękniejsze, bo widziałam u Ciebie taki porządek , jakiego u siebie dopatrzyć się nie mogę. :lol:

Marysiu ;:196
Fotek i opowieści jeszcze trochę będzie . ;:108
Ze zmianami na rabatach , cięciem i podcinaniem krzaków też postanowiłam zaczekać do następnego sezonu.
Po prostu nie wyrabiam z czasem a i pogoda nie zachęca teraz do takich rewolucji.

Oleńko ;:196
Dzięki za miłe słowa. Na promocję i ja okazałam się podatna i tak dokupiłam jeszcze ponad 30 cebul.
Ale też zdążyłam je posadzić. Chyba, że jeszcze coś mnie skusi.... :;230

Grażko ;:196
Z tym niewolnictwem to masz rację. Na własne życzenie i własny koszt...... bez przesady.
Oczywiście , jeszcze nie zakończyłam sezonu całkiem. Czeka mnie , podobnie jak i wszystkich "zarażonych różyczką"
kopczykowanie, układanie i okrywanie różanych krzaków. :lol:

Mario Sasanko ;:196
Na razie zamiast jednej z moich starych zniszczonych pergoli kupiłam znowu coś podobnego.
Może kiedyś trafię na jakiegoś człowieka, który za niewielkie pieniądze coś by pospawał.
Teraz można dostać różne elementy do budowania ogrodzeń z metalu. Może z nich by tak coś pokombinować ?

Stasiu ;:196
też tak myślę, że mam księcia..... :lol: Dzięki za link.
Przekonała mnie jedna jego cecha - ekspansywność.
Posadziłam kilka na rabacie , a one tak się rozłażą, że duszą mi inne rośliny.
W sumie na początku nie wyglądało to tak. Raczej trudno było go uchować.
Tym bardziej, że po zimie nie pokazuje się od razu.

Alu kochana ;:196
I znowu mamy coś wspólnego , oprócz klimatu.
Taką historię z kominem też już przerabialiśmy.
I było to zimą, kiedy nagle przyszło ocieplenie i padały obfite deszcze.
Majstrzy , jak zwykle, okazali się bezradni i tylko determinacja i poświęcenie mojego M, sprawę rozwiązały.

Mimo ponurej pogody życzę miłego tygodnia. ;:215
Do następnego wpisu :wit
Awatar użytkownika
stasia_ogrod
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5197
Od: 13 mar 2011, o 16:48
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: andrychow

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Kolejna piękna opowieść i wspaniale przez Ciebie udokumentowana. ;:138 ;:138 powinnaś książki pisać. ;:215
Wszędzie woda a zamek jak by z niej wyrastał.Czy oni nie mieli tam wilgoci, nie cierpieli na reumatyzm, chyba właśnie tak było. ;:oj
Moja Pamina, jak na kobietę przystało, jest raczej grzeczna i nie rozpycha się łokciami.
A Twój książę, to wojownik,z impetem zagarnia sąsiedzkie tereny. ;:306 ;:306 Teraz przynajmniej ma imię. ;:333
Awatar użytkownika
kogra
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 36510
Od: 30 maja 2007, o 18:02
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród Ignis05 część 7

Post »

Szkoda starego zamku, byłby piękny i pełen tajemnic dla dzisiejszych zwiedzających, ale jak widać recycling był już wtedy w modzie. ;:306
Ja też lubię zaglądać do takich miejsc, każde z nich ma swoje historie złe i mroczne najczęściej, ale są i ciekawe dobre historie jak np. z tym jezuitą.
Stare rzeżbione drewno wygląda niesamowicie i na pewno było o wiele twardsze niż dzisiejsze najtwardsze dęby i buki.
Grażyna.
kogro-linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”