

Bardzo jestem ciekawa jak się będzie u Ciebie sprawowała.
A Myriam kolejna piękność

Hej, czarnego nie mam, ale mam znajomych co mają lub hodują .Moje futra zdecydowanie mniejszych gabarytów ale nie mniejszym serduchu, to futrzaki z Tybetu - lhasa apsojajagna pisze:
Ewa - witaj
Fajnie, że ze mną połaziłaś. Zawsze to we dwójkę raźniej. Poważnie Twój Brother też taki okropny chłopak? Ja naprawdę chcę mu dać szansę, dobrze wiesz dlaczego![]()
Nie mogę Cię odwiedzić, bo nie zostawiłaś drzwiczek, ale napisz coś więcej o swoich ogonach. Tak, Zbój to rusek. Musisz znać rasę, bo mało kto rozpoznaje. Czyżbyś miała czarnego misia?
Witaj, witaj Ewa (bardzo lubię to imię, jest mi bardzo bliskieewka36jj pisze:Witaj, przyszłam się przywitać i nisko się skłonić ( tzn. na tyle, na ile pozwala mi brzuch ) przed Twoim humorem i lekkim piórem. Nieźle się uśmiałam spacerują po Twoim ogrodzie, po którym z taką swarą nasz oprowadzasz. Oczka wodnego co prawda nie posiadam, ale mieszkam tuż przy rzece, więc ptaszki wody mają wystarczająco dużo, choć rzeka coraz chudsza.
Z Ghity będziesz zadowolona, to bardzo wigorny i duży krzew.
Będę wpadać zaproszona czy nie, bo tu wesoło!
Ania, cześć KochanaAnnes 77 pisze:Wszystko dla róż zrobimy prawda?Jesteś super pozytywną osobą i wspaniale piszesz o swoich podopiecznych
To już drugie kwitnienie Edena? U mnie dopiero ma kilka pąków,ale czekam![]()
W moim oczku żabka mieszka,jak tylko podchodzę bliżej oczka to słyszę plusk jak wskakuje do wody
Garden of Roses w fazie pąka jest ciemniejsza,a potem blednie także spokojnie![]()
Mój RU słabiej wygląda dlatego nie pokażę![]()
Pozdrawiam serdecznie i życzę mokrego prysznica
E, takiego księcia to ja nie chcę. Skoro wychowany w ogrodzie, to pewnie by mi się strasznie wtrącał do spraw różanych i byśmy się ciągle kłócili a nie wiem czy zaklęcie działa z powrotem...?WAnia pisze:Tyjagno, a jesteś pewna, że dobrze zrozumiałaś żabkę? Nie był to aby książę, który czekał na buziaka? Może przegapiłaś wielką, życiową szansę.
Dlaczego Edenowi nie przygniesz trochę karku? Bardziej by się rozkrzewił i miałby więcej kwiatów.
U mnie taka wyniosła jest jakaś wielkokwiatowa nn-ka, a żeby ją sfotografować, staję na krześle.
Garden of Roses dla mnie mogłaby zachować ten kolor, tak samo Chippendale.
Pozdrawiam, życząc Tobie i wszystkim niedomytym z powodu suszy, spokojnego a obfitego deszczu.
Coś Ci się nie podoba w moim Rosarium Uetersen? Przecież jest pięknydorotka350 pisze:Tak patrzę na Twoją Rosarium Uetersen i bardzo mi przypomina mojąChodzi mi głównie o pokrój, który bardziej przypomina stary drapak niż różę pnącą. Moja RU ma chyba z 10 lat i nadal nie przekroczyła 120 cm
Tej wiosny zmieniłam jej miejsce, krótko przycięłam mając nadzieję, że wreszcie ładnie się rozkrzewi. Nadal sterczą jej trzy pędy i na tym koniec
Na szał kwiatów też nigdy nie mogę u niej liczyć. Dojrzewam do wywalenia jej na kompost...
Ihasa apso widziałam na żywo tylko raz i było to na wystawie czernyszy, bo jedna z dziewczyn wystawiała ruski, ale w klatce miała puchate cudeńko apsowate. Tak więc coś jakby łączy te rasy... ?Ewa7 pisze: Hej, czarnego nie mam, ale mam znajomych co mają lub hodują .Moje futra zdecydowanie mniejszych gabarytów ale nie mniejszym serduchu, to futrzaki z Tybetu - lhasa apsoUwielbiam je, i mimo, że od dłuższego czasu próbuje "wymysleć" sobie inną rasę to jakos tak wychodzi, ze zostaje kolejny lhasak:-))