
Działka na Kaszubach - 2015
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Oj tak, Marysiu, prawdziwie jesiennie, ale pogoda słoneczna i każdy, kto ma czas, pracuje w ogrodzie. Ja tego czasu nie mam, ale nie płaczę. Trudno, będę musiała po raz pierwszy popracować w niedzielę. 

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu
cieszę się, że wybierasz się do mnie. Rabarbar wprawdzie jest u Jagody, bo stwierdziłyśmy, że prędzej się z Nią zobaczysz, ale wykopię Ci mój, bo Twój w doniczce nie urósł zbyt duży, chyba woli rosnąć na grządce niż w doniczce (ja kupię sobie nowy na moim rynku).
cieszę się, że wybierasz się do mnie. Rabarbar wprawdzie jest u Jagody, bo stwierdziłyśmy, że prędzej się z Nią zobaczysz, ale wykopię Ci mój, bo Twój w doniczce nie urósł zbyt duży, chyba woli rosnąć na grządce niż w doniczce (ja kupię sobie nowy na moim rynku).
Pozdrawiam Ela
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Kochani - decyzja o powrocie do miasta zapadła nieodwołalnie, wyjeżdżamy w niedzielę

...i to utwierdziło mnie w przekonaniu - że to słuszna decyzja...
=========================================================
Madziu - rudbekie od Ciebie posadziłam wczoraj. Te małe też znalazły miejsce, może niezbyt reprezentacyjne - bo przy....sławojce, ale przynajmniej przybytek będzie ukwiecony
Lusiu - no to miałaś fajną wycieczkę! My po powrocie też mamy w planach przejażdżkę nową kolejką.
Lucynko - cóż, czasem trzeba złamać swoje zasady, inaczej się nie da. Ja w tym roku też postanowiłam - żadnej ciężkiej pracy w niedzielę, najwyżej przyjemności ogrodowe - typu - obcinanie przekwitłych kwiatów.
Niestety kilka razy nie dotrzymałam tego postanowienia...
Elu - wracamy w niedzielę. Postaram się z Tobą skontaktować jak tylko ogarnę się po powrocie.

==================================
A jeszcze wczoraj było tak ładnie...





...i to utwierdziło mnie w przekonaniu - że to słuszna decyzja...
=========================================================
Madziu - rudbekie od Ciebie posadziłam wczoraj. Te małe też znalazły miejsce, może niezbyt reprezentacyjne - bo przy....sławojce, ale przynajmniej przybytek będzie ukwiecony

Lusiu - no to miałaś fajną wycieczkę! My po powrocie też mamy w planach przejażdżkę nową kolejką.
Lucynko - cóż, czasem trzeba złamać swoje zasady, inaczej się nie da. Ja w tym roku też postanowiłam - żadnej ciężkiej pracy w niedzielę, najwyżej przyjemności ogrodowe - typu - obcinanie przekwitłych kwiatów.
Niestety kilka razy nie dotrzymałam tego postanowienia...
Elu - wracamy w niedzielę. Postaram się z Tobą skontaktować jak tylko ogarnę się po powrocie.

==================================
A jeszcze wczoraj było tak ładnie...



- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Oj przymroziło, przymroziło.
Mogło jeszcze trochę poczekać.
Ale cóż, pamiętam lata, kiedy taki mróz przychodził wcześniej, na przełomie września i października.
Zeszły rok nas rozpieścił.
Ciepło utrzymało się bardzo długo, prawie do listopada.
Z przykrością muszę stwierdzić, że dzisiejszej nocy zmarzła bezpotomnie niebieska szałwia, na której nasiona czekałyśmy.
Pigwę dla Cibie zachowam - mam nadzieję, że spotkamy się w przyszłym tygodniu.
Mogło jeszcze trochę poczekać.
Ale cóż, pamiętam lata, kiedy taki mróz przychodził wcześniej, na przełomie września i października.
Zeszły rok nas rozpieścił.
Ciepło utrzymało się bardzo długo, prawie do listopada.
Z przykrością muszę stwierdzić, że dzisiejszej nocy zmarzła bezpotomnie niebieska szałwia, na której nasiona czekałyśmy.
Pigwę dla Cibie zachowam - mam nadzieję, że spotkamy się w przyszłym tygodniu.
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu koniec sezonu, u mnie jeszcze nie ale czuję że do dwóch dni też wykopię wszystko. Znowu będziemy wyglądać wiosny. Ostatni mieczyk cudny!
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Madziu - na pewno przyjedziemy po 15-tym października. Na "mojej" prognozie nawet pogoda w tym czasie wygląda całkiem zachęcająco
Marysiu - ja się od kilku dni zastanawiałam nad tym, czy wykopać mieczyki, czy poczekać do następnego przyjazdu. Matka Natura postanowiła pomóc mi w podjęciu decyzji i zmroziła je bardzo dokładnie...Cóż było robić - wykopałam.
Pół dnia wczoraj chodziłam po działce i chowałam różne rzeczy. Smutne to...
===========================================================
Bardzo się cieszę, że w piątek zrobiłam te zdjęcia. W sobotę nie było już co fotografować






Na koniec zdjęcie znad jeziora, tam nadal pięknie ....


Marysiu - ja się od kilku dni zastanawiałam nad tym, czy wykopać mieczyki, czy poczekać do następnego przyjazdu. Matka Natura postanowiła pomóc mi w podjęciu decyzji i zmroziła je bardzo dokładnie...Cóż było robić - wykopałam.
Pół dnia wczoraj chodziłam po działce i chowałam różne rzeczy. Smutne to...
===========================================================
Bardzo się cieszę, że w piątek zrobiłam te zdjęcia. W sobotę nie było już co fotografować






Na koniec zdjęcie znad jeziora, tam nadal pięknie ....

-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Piękne zdjęcia, Marysiu! Szkoda, że ostatnie, ale cóż, na aurę wpływu nie mamy.
U mnie też już po kwitnieniach, przynajmniej tych ulubionych. Znowu trzeba będzie niecierpliwie czekać wiosny.
Poczekamy. Żal tylko, że w miejskich murach.
życzę.
U mnie też już po kwitnieniach, przynajmniej tych ulubionych. Znowu trzeba będzie niecierpliwie czekać wiosny.
Poczekamy. Żal tylko, że w miejskich murach.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Lucynko - masz rację....na upływ czasu ne mamy żadnego wpływu. Cóż, odpoczniemy od fizycznego wysiłku, będziemy miały nieco więcej czasu na inne przyjemności. Ja zimą zdecydowanie więcej czytam no i mam pomysł na robótki ręczne, Zobaczymy co wyjdzie z moich planów. No i mamy zdjęcia, zawsze można do nich zajrzeć i przypomnieć sobie jak fajnie było na przykład w maju
Dla Ciebie jedna z moich dalii z wysiewu


Dla Ciebie jedna z moich dalii z wysiewu

- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1462
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu!
Pięknie wygląda kot Fidel w jesiennych liściach
.
Na Kaszubach przywaliło mrozem stanowczo za szybko!
Parę godzin wystarczyło, żeby opadły ozdobne liście, zszarzały kwiaty roz, a dalie i kosmosy pożegnały się z życiem. Szkoda.
Tym bardziej, że piękna jesień jeszcze wróci, tylko co z tego, skoro wróci do ogołoconych ogrodów.
Pozdrawiam
Pięknie wygląda kot Fidel w jesiennych liściach

Na Kaszubach przywaliło mrozem stanowczo za szybko!
Parę godzin wystarczyło, żeby opadły ozdobne liście, zszarzały kwiaty roz, a dalie i kosmosy pożegnały się z życiem. Szkoda.
Tym bardziej, że piękna jesień jeszcze wróci, tylko co z tego, skoro wróci do ogołoconych ogrodów.
Pozdrawiam

Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Działka na Kaszubach - 2015
No właśnie. Skoro ogrody ogołocone zostały przez mróz, to nie ma co się na nie oglądać, tylko zacząć cieszyć się niewiarygodnym pięknem Gdańska. A Marysia to umie.
Pozdrawiam z ogołoconego ogrodu -
Jagi
Pozdrawiam z ogołoconego ogrodu -

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Lisico - nawet nie wiesz jak się cieszę, że zrobiłam te akurat zdjęcia. Absolutnie nie miałam tego w planie. Byłam w trakcie tzw. grubych i brudnych prac ogrodowych ( czyli rycie w warzywniku, grzebanie się w kompoście itp) kiedy zobaczyłam, że bestia malowniczo ułożyła się u stóp winobluszczu. Pobiegłam po aparat - i dzięki temu mam zdjęcia z ostatniego dnia złotej jesieni
Następny poranek był siwy od szronu a kwiaty i złote liście odeszły w niebyt....
Chociaż trzeba przyznać, ze oszronione pozostałości po fioletowej pysznogłówce wyglądały...interesująco

Jaguś - muszę ci powiedzieć, że ja w tym roku wyjeżdżałam z działki wyjątkowo pogodzona z losem. Taki klimat - po lecie jesień...po jesieni zima...a potem znowu wiosna i powrót na wieś. Zima w mieście ma swoje zalety wśród których niebagatelne znaczenia ma.....ciepła łazienka
Na razie tym się najbardziej cieszę...Ale cieszy mnie też widok za oknem - na wsi widzę drzewa, które sama posadziłam 20 lat temu a tutaj piękne kamienice i wieżę Bazyliki Mariackiej. Oba widoki są bezcenne....
A kiedy wybierasz się do naszej ulubionej biblioteki?
Dla Ciebie Jagódko jesienne jezioro


Chociaż trzeba przyznać, ze oszronione pozostałości po fioletowej pysznogłówce wyglądały...interesująco

Jaguś - muszę ci powiedzieć, że ja w tym roku wyjeżdżałam z działki wyjątkowo pogodzona z losem. Taki klimat - po lecie jesień...po jesieni zima...a potem znowu wiosna i powrót na wieś. Zima w mieście ma swoje zalety wśród których niebagatelne znaczenia ma.....ciepła łazienka

A kiedy wybierasz się do naszej ulubionej biblioteki?
Dla Ciebie Jagódko jesienne jezioro

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42365
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu prześlicznie wyszły te pałeczki, a nad jeziorem można zostawić wszystkie problemy 

- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu Jak to możliwe, że masz tyle grzybów? U Was nie było suszy? U mnie mimo, że teraz mokro jak na bagnach to grzybów ze świecą szukać. Szkoda, że tak wcześnie sieknął u Was mróz i to taki duży . Pisałaś, że Fidel jet brzydki a mnie się podoba, ma coś takiego w tym swoim złotookim spojrzeniu. Pozdrawiam serdecznie i upraszam się o większą ilość zdjęć bo Twoje zdjęcia są wyjątkowe 

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7945
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Działka na Kaszubach - 2015
Marysiu - masz rację! Nad jeziorem faktycznie zawsze się wyciszam...chyba widok dużej połaci wody tak na mnie wpływa. Wiesz my czasem po południu robimy sobie kawę w kubkach termicznych i schodzimy nad jezioro...bardzo lubię te momenty.
Zauważyłaś, że czytając Twój wątek uświadomiłam sobie, że nie kupiłam i nie posadziłam czosnku
O matko dobrze, że jutro jedziemy na działkę - będę miała okazję nadrobić to niedopatrzenie.
Na tym pomoście popijamy kawkę...

Michale - Fidel jest naprawdę niespecjalnej urody, wierz mi. Tylko aparat fotograficzny go kocha. Nie wiem jak to się dzieje - że tak fajnie wychodzi na zdjęciach.
Grzyby u nas obrodziły wyjątkowo w tym roku. W życiu tyle nie nazbieraliśmy. Samych prawdziwków blisko 500, a oprócz tego kozaczki, podgrzybki nawet miodówki, które przeważnie znajdowałam robaczywe w tym roku zdrowiutkie jak ta lala.
Te trzy podgrzybki-zajączki wyrosły na mojej działce i to nawet nie pod drzewami ale na...Rabatce Bubeczka

jeden pod iglaczkiem

drugi w paproci

a trzeci trochę na uboczu...

================================================
Kilka zdjęć mieczyków z przełomu września i października





Zauważyłaś, że czytając Twój wątek uświadomiłam sobie, że nie kupiłam i nie posadziłam czosnku

Na tym pomoście popijamy kawkę...

Michale - Fidel jest naprawdę niespecjalnej urody, wierz mi. Tylko aparat fotograficzny go kocha. Nie wiem jak to się dzieje - że tak fajnie wychodzi na zdjęciach.
Grzyby u nas obrodziły wyjątkowo w tym roku. W życiu tyle nie nazbieraliśmy. Samych prawdziwków blisko 500, a oprócz tego kozaczki, podgrzybki nawet miodówki, które przeważnie znajdowałam robaczywe w tym roku zdrowiutkie jak ta lala.
Te trzy podgrzybki-zajączki wyrosły na mojej działce i to nawet nie pod drzewami ale na...Rabatce Bubeczka

jeden pod iglaczkiem

drugi w paproci

a trzeci trochę na uboczu...

================================================
Kilka zdjęć mieczyków z przełomu września i października





-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Działka na Kaszubach - 2015
To niesprawiedliwe!!!
Tobie grzyby nawet na rabatach rosną, a w mojej okolicy w lesie ich brak. A las nie jest mały, jedynie wysuszony.
Śliczne mieczyki.
Tobie grzyby nawet na rabatach rosną, a w mojej okolicy w lesie ich brak. A las nie jest mały, jedynie wysuszony.

Śliczne mieczyki.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.