Doniczkowa choroba
- stefcia
- 500p
- Posty: 679
- Od: 2 gru 2012, o 18:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Sudeckie
Re: Doniczkowa choroba
Asiu ciekawa jestem przyrostu opuncji - długo ją masz?
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Doniczkowa choroba
Dziewczyny ogrodowych postaram się zrobić jutro lub w niedzielę, ale to są dopiero na razie początki początków
Stefciu opuncja jest dopiero ukorzeniającym się listkiem, mam nadzieję, że się przyjmie

Stefciu opuncja jest dopiero ukorzeniającym się listkiem, mam nadzieję, że się przyjmie

Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4986
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Doniczkowa choroba
Uwielbiam początki, wtedy wiem, że nie tylko ja mozolę się z zakładaniem ogrodu 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- justus27
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 16348
- Od: 18 mar 2009, o 18:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gorlice/małopolska
Re: Doniczkowa choroba
Gratuluję Asiu ;)
Trzykrotki u Ciebie świetnie rosną, może Powiększysz ich kolekcję...
Trzykrotki u Ciebie świetnie rosną, może Powiększysz ich kolekcję...
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Doniczkowa choroba
Długo mnie tu nie było.
6 lat. 6 długich lat.
Dużo przez ten czas się zdarzyło. Skończyłam szkołę, przejęłam gospodarstwo, zostałam rolnikiem, wyszłam za mąż...
Kto by pomyślał że od 4 lat będę mężatką...
Zdarzyło się przez ten czas trochę dobrych ale też i złych a nawet tragicznych rzeczy.
Postanowiłam dziś, że wracam. Przynajmniej raz w tygodniu będę kontynuować swoją chorobę.
Ma dobry początek wychodowany z listka

6 lat. 6 długich lat.
Dużo przez ten czas się zdarzyło. Skończyłam szkołę, przejęłam gospodarstwo, zostałam rolnikiem, wyszłam za mąż...
Kto by pomyślał że od 4 lat będę mężatką...
Zdarzyło się przez ten czas trochę dobrych ale też i złych a nawet tragicznych rzeczy.
Postanowiłam dziś, że wracam. Przynajmniej raz w tygodniu będę kontynuować swoją chorobę.
Ma dobry początek wychodowany z listka

Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- anetq092
- 100p
- Posty: 101
- Od: 6 kwie 2021, o 12:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
Re: Doniczkowa choroba
Witamy 
hoja piękna, mam nadzieję, że moja z listka też taka urośnie
Czekamy na więcej zdjęć 

hoja piękna, mam nadzieję, że moja z listka też taka urośnie


-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Doniczkowa choroba
anetq092 trzymam kciuki za twoją hoye
Jako że wczoraj był pierwszy dzień wiosny czas zacząć przygotowania

A na deser pan ficus w nowym mieszkaniu


Jako że wczoraj był pierwszy dzień wiosny czas zacząć przygotowania


A na deser pan ficus w nowym mieszkaniu

Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Doniczkowa choroba
Asiu witam i podzielam Twoją chorobę
Powrót po 6 latach z takimi zmianami w życiu ale "zielone hobby" bez zmian a może z mniejsza pasją - jak oceniasz siebie ?
Ja wróciłam po 3 latach z tym, że od czasu do czasu zaglądałam do zaprzyjaźnionych wątków aby być na czasie
Koleusowy wątek na bieżąco sprawdzałam i chciałam go rozkręcić ale ... trudno mi było bo małe zainteresowanie.
W ub sezonie koleusy stały się modną rośliną ozdobną i czasem nawet przy kawiarniach grały główną rolę w kompozycjach.
Pozdrawiam i życzę udanego sezonu

Powrót po 6 latach z takimi zmianami w życiu ale "zielone hobby" bez zmian a może z mniejsza pasją - jak oceniasz siebie ?
Ja wróciłam po 3 latach z tym, że od czasu do czasu zaglądałam do zaprzyjaźnionych wątków aby być na czasie

Koleusowy wątek na bieżąco sprawdzałam i chciałam go rozkręcić ale ... trudno mi było bo małe zainteresowanie.
W ub sezonie koleusy stały się modną rośliną ozdobną i czasem nawet przy kawiarniach grały główną rolę w kompozycjach.
Pozdrawiam i życzę udanego sezonu

-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Doniczkowa choroba
christinkrysia moje zielone hobby można powiedzieć, że się nie zmieniło, wypadło mi dużo kwiatów które miałam wcześniej ale to przez to, że byłam w domu tylko przez 2 dni a 5 albo 10 po za domem. Teraz odbudowuje swoją kolekcję, bardzo dużo kwiatów kupuje mi mąż
. Dobrze, że też lubi kwiaty (byle tylko nie pachniały jak kwitną!!)
Kwiaty, praca przy nich są dla mnie bardzo dobrą terapią, nie myślę tyle o swoich problemach, mam zajęcie, jakiś tam cel.

Kwiaty, praca przy nich są dla mnie bardzo dobrą terapią, nie myślę tyle o swoich problemach, mam zajęcie, jakiś tam cel.
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Doniczkowa choroba
Witam się i ja. Mamy ze sobą coś wspólnego - obie wróciłyśmy po latach na Forum. Twój fikus jest zjawiskowy. Takiego koloru liści jeszcze nie widziałam. Napisz jak go uprawiasz, by utrzymać to zabarwienie. Mam także hoję kerri, ale w postaci pojedynczego listka. Czekam aż się rozwinie już kilka lat i nic. Lisek żyje, więc go trzymam, ale czy coś z tego będzie, to nie wiem. Jak długo Ty czekałaś na taką hoję, jaką pokazałaś na zdjęciu? No i oczywiście zapraszam do siebie.
Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Doniczkowa choroba
ivonar witaj
ficusa mam po babci, fakt bardzo rzadki okaz, czasami przyglądam się w sklepach, kwiaciarniach ale jeszcze takiego nie spotkałam. Bardzo ciężko go rozmnożyć. Jeżeli chodzi o pielęgnację to nie robię nic specjalnego. U babci stał na północnym parapecie u mnie przy drzwiach balkonowych od wschodu, podlewam jak przeschnie i tyle
Swoją kerri kupiłam w Biedronce na wyprzedaży powalentynkowej za symboliczną złotówkę też jako pojedynczego listka. Dzięki forum przeczytałam że one często są sadzone w takim jakby korku który nie pozwala wytworzyć korzeni. U mnie też tak było. Po oczyszczeniu listka i posadzeniu do nowej zwykłej ziemi czekałam rok aż ruszy. Teraz ma chyba 3 lata.
Sanseviera Black robusta i moonshine

Philodendron

Zamioculcas Raven



Swoją kerri kupiłam w Biedronce na wyprzedaży powalentynkowej za symboliczną złotówkę też jako pojedynczego listka. Dzięki forum przeczytałam że one często są sadzone w takim jakby korku który nie pozwala wytworzyć korzeni. U mnie też tak było. Po oczyszczeniu listka i posadzeniu do nowej zwykłej ziemi czekałam rok aż ruszy. Teraz ma chyba 3 lata.
Sanseviera Black robusta i moonshine

Philodendron

Zamioculcas Raven

Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Doniczkowa choroba
Właśnie dlatego napisałam, że fikus jest zjawiskowy - ze względu na kolor. A gęstość odbuduje, tylko że one są kapryśne i czasami trzeba czasu. Ja kiedyś miałam takiego fikusa, który zgubił wszystkie liście, zostały badyle. Jak przeprowadzałam się, to wyrzuciłam go na śmietnik. Moja teściowa wzięła i do wiosny trzymała te badyle w garażu (przeprowadzaliśmy się w lutym). Jak zrobiło się ciepło wystawiła doniczkę na podwórko i zaczęła podlewać. Nawet nie wiem, czy przesadziła. Badyle odżyły i zaczęły wypuszczać listki. Niestety nie chciała mi go oddać
. Po latach, jak zaczęłam zajmować się roślinami, wystrzegałam się beniaminów, jak ognia. I co? I dostałam od koleżanki, z okazji przejścia na emeryturę, małą sadzonkę. Od 1,5 roku mam zatem tego humorzastego stwora. Generalnie dogadujemy się, ale jak to się mówi, jest to raczej szorstka przyjaźń. Sansewierię masz bardzo ładną, sympatyczne rośliny, wiele niedociągnięć wybaczają. A to na kwietniku to jest filodendron? Ma bardzo ciekawy kształt liści. Na ostatnim zdjęciu jest zamiokulkas?

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
-
- 200p
- Posty: 302
- Od: 31 lip 2013, o 03:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zamość/Hrubieszów
Re: Doniczkowa choroba
ivonar już podpisałam zdjęcia z poprzedniego posta. Na wieszaku to jest filodendron tylko nie wiem jaka odmiana. Może jakaś dobra dusza z forum podpowie?
Na ostatnim zdjęciu jest to sadzonka zamioculcasa ravena.
Z dziwnych, niespotykanych benjaminków posiadam jeszcze takiego o falowanych liściach

Trochę ma brzydką doniczkę ale w takiej go przywiozłam, nie chciałam mu robić dodatkowego szoku przesadzaniem.
Na ostatnim zdjęciu jest to sadzonka zamioculcasa ravena.
Z dziwnych, niespotykanych benjaminków posiadam jeszcze takiego o falowanych liściach

Trochę ma brzydką doniczkę ale w takiej go przywiozłam, nie chciałam mu robić dodatkowego szoku przesadzaniem.
Pozdrawiam Asia 
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=86554" onclick="window.open(this.href);return false; - moje doniczkowe
- ivonar
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1129
- Od: 25 lut 2016, o 01:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gorzów Wielkopolski
Re: Doniczkowa choroba
Faktycznie ciekawie te liście. Dobrze widzę? To już dorosły okaz?. Doniczką się nie przejmuj, to akurat najmniej ważne 

Per aspera ad astra
Zakręcona na zielono - zapraszam
Zakręcona na zielono - zapraszam
- Kasia1007
- 500p
- Posty: 737
- Od: 19 maja 2012, o 13:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Doniczkowa choroba
Witaj Asiu
Zamioculcas Raven w pięknym kolorze ma liście.
Ja również po kilku latach nieobecności na forum wróciłam, choć moja kolekcja roślin obecnie jest bardzo niewielka (ale niestety w życiu różnie bywa i czasem rośliny muszą zejść na dalszy plan) w porównaniu do tego ile kiedyś miałam roślin w mieszkaniu, czy u rodziców. Co nie zmienia faktu, że rośliny cały czas darzę takim samym uczuciem, jak 15, 10, czy 5 lat temu

Zamioculcas Raven w pięknym kolorze ma liście.
Ja również po kilku latach nieobecności na forum wróciłam, choć moja kolekcja roślin obecnie jest bardzo niewielka (ale niestety w życiu różnie bywa i czasem rośliny muszą zejść na dalszy plan) w porównaniu do tego ile kiedyś miałam roślin w mieszkaniu, czy u rodziców. Co nie zmienia faktu, że rośliny cały czas darzę takim samym uczuciem, jak 15, 10, czy 5 lat temu
